i woła: «Puść, puść». Ekonom na to: «Nie puszczę cię, puszczę lasem i wodą, a nie polem». I pomogło. Potem ludzie opowiadali, że takie straszne szkody wyrządziła ta chmura, tyle było drzew nałamanych. Pola ominęła jednak" (AKE UMCS, 1129).
W niektórych miejscowościach położonych w rejonie Pogórza i Łem-kowszczyzny (na obszarze b. pow. gorlickiego) stwierdzono zjawisko określane mianem płanetników. Dotyczy ono zarówno konkretnych ludzi mających — z woli bożej — moc władania nad chmurami burzowymi i gradowymi, jak też bliżej nie określonych duchów atmosferycznych (Ropa) lub istot na poły demonicznych przebywających w chmurach i wywodzących się z dusz grzeszników lub dzieci zmarłych bez chrztu (Grudna Kępska, Hańczowa, Wójtowa), czy z potępionych dusz samobójców i morderców (Kobylanka, Tuczą). Najprawdopodobniej zjawisko występowania owej wielowątkowości wierzeń w płanetniki na stosunkowo niewielkim obszarze ma swoje uzasadnienie w specyfice lokalnych tradycji kulturowych. Na danym terytorium zamieszkuje głównie ludność wywodząca się z dwóch mikrokręgów kulturowych Podgó-rzan i Łemków, co znajduje liczne odniesienia w miejscowych zwyczajach, obyczajach i wierzeniach.
Przy charakteryzowaniu postaci płanetników zwracano uwagę na takie cechy ich wyglądu, zachowywania się i ubioru, które pozwalałyby na ich odróżnienie od przeciętnych ludzi. Najczęściej uważano, iż są to osoby o chudej, wyschniętej postaci i bladej cerze, o surowym i silnym spojrzeniu. Obdarzeni byli dużą mądrością życiową i mocą czarodziejską, dzięki której mogli np. unosić się w powietrze. Lokalnie przypisywane im były takie też cechy, jak przybieranie różnych postaci (np. czarnego psa czy barana) lub stawanie się niewidzialnymi, udziwnienia w sposobie zachowywania się oraz posiadanie różnorodnych uzdolnień. Wyrażano także poglądy, że są to ludzie mający zdeformowaną postać (ułomni fizycznie) lub wysoki wzrost, głowę zawsze wzniesioną do góry, silnie owłosione ciało oraz zawsze mokre włosy i brodę. Najczęściej występować oni mieli w białym płóciennym ubiorze i czarnym kapeluszu, a niekiedy w czarnym miejskim ubraniu. Wyrażano też pogląd, iż ubiór płanetników jest zawsze mokry bądź wilgotny. Wprawdzie pewna część informatorów wyrażała przekonanie, iż nie mają oni żadnych szczególnych cech i w zasadzie „...niczym nie różnią się od innych ludzi".
Stosowane przez płanetników sposoby walki z chmurami burzowymi i gradowymi podzielić można na dwie zasadnicze grupy, a mianowicie:
I. Czynności i praktyki wykonywane głównie w nawiązaniu do symboli i rekwizytów chrześcijańskich, jak wychodzenie w pole na spotkanie burzy i przez całą drogę głośne odmawianie modlitwy, pokropienie święconą wodą (używając w tym celu również święconego kropidła) w kierunku zbliżającej
70