Tadeusz Pilch
Wobec złożoności społecznej rzeczywistości oraz szybkości zmian, jakie wc współczesnym świccic zachodzą formułowanie diagnoz o stanie fragmentu tej rzeczywistości jest przedsięwzięciem nader trudnym i posiadającym wartość ulotną. Ale te same powody skłaniają nas do podejmowania takich przedsięwzięć, jeśli nic zadowala nas kontemplacja historycznych wdzięków dyscyplin, a chcemy raczej uczynić z niej skuteczne narzędzie modernizowania, meliorowania rzeczywistości. Stąd pytanie Wiesława Theissa: „czy konieczne jest przekształcanie w obrębie generalnej, historycznie ugruntowanej perspektywy aksjologiczno-ideologicznej oraz teoretyczno-metodologicznej pedagogiki społecznej” - uznać można za retoryczne. Raczej za postulat intelektualnej mobilności niż rewizję fundamentalnych założeń dyscypliny (Przecławska, Theiss, red. 1999).
W tych właśnie intencjach doczytywać można operacyjny projekt istnienia dla pedagogiki społecznej - sformułowany przez Janusza Surzykiewicza. Zawiera go w trzech pytaniach: 1) Jak można zdefiniować problemy społeczne naszych czasów? 2) Jaką odpowiedź na nie może dać pedagogika społeczna? 3) Jak w związku z tym określić zadania praktyczne dyscypliny? (Surzykie-wicz, Kulesza, red., 2008, s. 16). W projekcie J. Surzykiewicza zawarte są trzy podstawowe reguły prakseologii: diagnoza, analiza i działanie. Diagnoza rzeczywistości społecznej współczesnego świata, z perspektywy aksjologicznej i metodologicznej pedagogiki społecznej - to przedsięwzięcie niemal karkołomne. Sama rejestracja elementów ludzkiego otoczenia wpływających na