P3100005

P3100005



106 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania!

z PPP wynosił w Stanach Zjednoczonych 28,023 USD a w Meksyku 7 9gi USD (Botjas 1989). Nie jest zatem zaskakujące, że mamy do czynienia z iJ tensywną migracją z Meksyku do USA, a nie w odwrotnym kierunku. Z drugiej jednak strony występuje przypadek migracji Portorykańczyków do USA. Przykład ten jest szczególnie ciekawy, gdyż migracja między tymi! dwoma krajami może się odbywać w zupełnie swobodny sposób (wszystkie! osoby urodzone na Puerto Rico są automatycznie obywatelami USA).!

W obliczu ogromnego zróżnicowania sytuacji ekonomicznej (w 1990 śred-1 ni dochód w Stanach Zjednoczonych wynosił 35,225 USD przy 9,988 USD 1 w Puerto Rico, stopy bezrobocia były równe odpowiednio: 6,3% i 20,4%) 1 należałoby oczekiwać masowego odpływu do Stanów Zjednoczonych. ■ W rzeczywistości mają co prawda miejsce bardzo silne ruchy migracyjne ■ — np. w 1980 roku w USA przebywało około 1 milion spośród 4 milionów ■ obywateli Puerto Rico, ale niezmiernie trudno, posługując się paradygma- I tern neoklasycznym wyjaśnić, dlaczego 75% Portorykańczyków nie zdecy- 1 dowało się na migrację (por. Ramos 1992).

Nie jest więc zaskakujące, że zarówno na gruncie teoretycznym, jak | i empirycznym pojawiają się zastrzeżenia i krytyka neoklasycznego podejścia do analiz migracji:

1 - Podkreśla się, że podejście to jest zbyt uproszczone, w szczególności zaś, traktuje migracje zarobkowe analogicznie do przepływów innych czynników produkcji (przynajmniej na poziomie testowania koncepcji). Tymczasem, współcześnie przyjmuje się raczej, że mobilność siły roboczej wyróżnia się swoistymi cechami i wymaga specyficznych metod analizy. W związku z tym pojawiają się propozycje szerszego spojrzenia na problematykę migracyjną, zwykle o interdyscyplinarnym charakterze. Jedną z tego typu propozycji jest koncepcja rynku migracyjnego Borjasa (1989), w której odwołuje się on do uwarunkowań związanych z niepewnością wpływem aktorów instytucjonalnych (zwłaszcza w sferze polityki migracyjnej)* podkreśla znaczenie barier formalnych i nieformalnych.

2. Duże wątpliwości budzi postulowana zdolność migracji do wyrównywania nierównowagi na rynkach pracy. Ralph Rotte i Michael Vogler (1998) podkreślają że pomimo dość oczywistego wniosku odnoszącego się do kierunku przepływów i zmian zachodzących na rynkach pracy (oraz rynku

Uwarunkowania migracji z perspektywy kraju wysyłającego

107


dóbr i usług), wielce kontrowersyjną pozostaje kwestia tempa dostosowań. Skala zróżnicowania pomiędzy krajami Północy i Południa skłaniałaby raczej do przyjęcia tezy o istnieniu trwałej nierównowagi. Analizy przeprowadzane dla amerykańskiego rynku pracy pokazały, że pojedyncze szoki popytowe mają długookresowy wpływ na rynek pracy, a zaistniała w ich efekcie nierównowaga może utrzymywać się nawet 10 lat, mimo nasilonych migracji wewnętrznych. Zdaniem Boijasa (1994) nie ma podstaw, by przypuszczać, że w przypadku migracji międzynarodowych arbitraż na rynkach pracy jest natychmiastowy. Wśród czynników sprawiających, iż proces dochodzenia do równowagi może być zakłócony wymienia się między innymi: zróżnicowanie technologii, różnice w produktywności czynników produkcji, korzyści skali, koszty dopasowań i związane z tym opóźnienia, specjalizację, niedoskonałości rynkowe, w tym monopolizację rynku, istnienie sieci oraz relatywną deprywację (por. m.in. Martin i Taylor 1996).

3. Zwolennicy podejścia neoklasycznego często zapominają o licznych barierach mobilności, które można obserwować we współczesnym świecie. Bariery te nie powinny być utożsamiane wyłącznie z ograniczeniami natury prawnej czy formalnej. Równie duże znaczenie mogą mieć bariery o charakterze społecznym czy kulturowym, zwykle o nieformalnym charakterze. Pokazuje to przykład Unii Europejskiej po 1 stycznia 1993 roku, kiedy to zniesione zostały wszelkie restrykcje odnoszące się do możliwości przepływu siły roboczej wewnątrz krajów Unii. Mimo utrzymujących się dużych różnic w dochodach i poziomie życia, wskaźniki migracji są bardzo niskie i utrzymują się na stałym poziomie od 0,1% do 0,2% (Kruger 2000). Relatywnie ograniczona skala migracji wewnętrznych odróżnia Europę od USA, a jako możliwe wyjaśnienie podaje się zwykle efektywność rynków pracy oraz rynków mieszkaniowych a także istnienie dużego zróżnicowania na poziomie kulturowym i społecznym.

Problem ten ma bardzo duże znaczenie w obliczu faktu powiększania się strefy Europejskiej Unii Walutowej. Jak wynika z koncepcji optymalnych obszarów walutowych byłoby wielce wskazane, by rynki pracy cechowały się dużą elastycznością i mogły absorbować negatywne efekty asymetrycznych szoków. Tymczasem, szoki popytowe są absorbowane na poziomie partycypacji w rynku pracy, a nie rozładowywane dzięki migracjom.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P3100007 110 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania Rys. 5. Relacja PKB per capita wg parytetu
68025 P3100010 116    _Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania,, czyniła to wbrew
27474 P3100013 122 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania. małności wyjazdowych liczba wyjazdów
P3100012 120 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania... 4.    W 1968 roku wprowad
P3100013 122 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania. małności wyjazdowych liczba wyjazdów do te
P3100015 126 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania,., emigrantów około 8,5%. Procesy migracyjn

więcej podobnych podstron