P3100006

P3100006



108 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowana.

W tym kontekście sytuacja w UE i w USA jest wyraźnie odmienna. Jak pokazał Barry Eichengreen (1990) na przykładzie Michigan, migracja wewnętrzna w USA jest skutecznym mechanizmem łagodzenia skutków niekorzystnych zmian gospodarczych. Tymczasem, w przypadku krajów zachodnioeuropejskich, mobilność siły roboczej była na tyle niska, że aż do momentu przystąpienia do Europejskiej Unii Walutowej konieczne było prowadzenie aktywnej polity ki kursowej (por. De Grauwe 2003).

Przytoczone powyżej argumenty wskazują na istotne braki paradygmatu neoklasycznego, ale nie wynika z nich bynajmniej, że powinien on zostać odrzucony. Postulowane w myśl teorii neoklasycznej uwarunkowania mobilności, takie jak zróżnicowanie stawek płac czy poziomu życia, nierównowaga na rynkach pracy, to bez wątpienia kluczowe czynniki sprawcze mobilności, leżące u źródeł większości, jeśli nie wszystkich zjawisk migracji zarobkowych. Z rozważań przedstawionych w części I wynika natomiast, że należy poszukiwać możliwości rozszerzenia modelu i wzbogacenia analizy o inne, komplementarne a nie rywalizujące modele wyjaśniające. Moim zdaniem, tego typu problemy można zniwelować odwołując się do koncepcji potencjału migracyjnego.

Potencjał migracyjny definiuje się zwykle jako liczbę osób, które chciałyby podjąć migrację z jednej lokalizacji (kraju/regionu) do innej1. Wśród czynników odpowiedzialnych za kreację potencjału migracyjnego wymienić należałoby złą sytuację ekonomiczną (zwłaszcza biedę i bezrobocie), niestabilność polityczną, wojny czy klęski żywiołowe w krajach wysyłających oraz wysoki poziom dochodu/stawek płac, stabilne systemy polityczne i społeczne oraz bezpieczeństwo socjalne oferowane w krajach docelowych. Koncepcja neoklasyczna wskazuje moim zdaniem jedynie na czynniki tego typu, które w części 1 określono jako warunki konieczne mobilności. Tworzą one podstawy zaistnienia mobilności, ale odnoszą się przede wszystkim do gotowości do migracji, niekoniecznie do rzeczywi-6. Uwarunkowania migracji z perspektywy kraju wysyłającego

109


stych działań, bo te zależeć mogą od takich czynników jak swoboda mobilności, czy uwarunkowania obserwowane na poziomie indywidualnym (por. część IV).

W tym kontekście, powojenna Polska jest bez wątpienia krajem, w którym został wykreowany poważny potencjał migracyjny. Zadecydowała

0    tym narzucona po 1945 roku droga rozwoju społeczno-ekonomicznego, która wykluczyła Polskę z grona krajów wysoko rozwiniętych, a dystans ten systematycznie się powiększał. Ze względu na specyficzny sposób funkcjonowania polskiej gospodarki w okresie socjalizmu, niezwykle trudno jednak o wiarygodne dane, na podstawie których możliwa byłaby ocena dystansu między Polską a krajami docelowymi migrantów. Najpowszechniej wykorzystywaną, aczkolwiek wielce niedoskonałą, miarą jest PKB per capita (ewentualnie dochód narodowy per capita). Historia Polski w liczbach (1991) sugeruje, że przed wybuchem II wojny światowej Polska należała do krajów o charakterze peryferyjnym. Jeżeli dochód per capita w Polsce potraktujemy jako 100, to w przypadku Francji wynosił on 219, dla Niemiec 290 a dla Wielkiej Brytanii 374. Sytuacja ta nie zmieniła się zasadniczo w okresie dominacji gospodarki centralnie planowanej. Dane dla roku 1975 wskazują, że dochód per capita we Francji stanowił 262% polskiego, w Niemczech 280% a w Wielkiej Brytanii 168%\ Sytuacja ekonomiczno-społeczna w Polsce uległa znacznemu pogorszeniu w kolejnej dekadzie

1    zwiększyła się również luka dochodowa2 3. Surowe miary PKB czy dochodu per capita nie oddają w pełni zróżnicowania sytuacji ekonomicznej, gdyż nie uwzględniają różnic w sile nabywczej. Okazuje się jednak, że nawet jeśli odwołamy się do wartości skorygowanych o parytet siły nabywczej walut różnice są bardzo duże.

Rysunek 5. pokazuje, że nawet po uwzględnieniu zróżnicowania kosztów utrzymania sytuacja ekonomiczna Polski na tle krajów wysoko rozwi-

1

Trudno zgodzić się z propozycją niektórych autorów (m.in. Bruni i Venturini 1995), którzy twierdzą, że z presją migracyjną mamy do czynienia wówczas, gdy podaż siły roboczej przewyższa popyt na pracę. Oznaczałoby to, że każdy nadwyżkowy zasób pracy automatycznie może przekształcić się w migrację, a to już skrajnie uproszczona wizja mobilności międzynarodowej.

2

   Zbliżone wartości podaje Angus Maddison (www.nationmaster.com). Z jego oszacowań wynika, że w roku 1950 PKB per capita w Polsce wynosił 2447 USD wobec 4281 USD w Niemczech (175% wartości w Polsce) i 9573 USD w USA (391%), zaś w 1973 dla Polski było to 5334 USD, dla Niemiec 13152 USD (247%) i dla USA 16607 USD (311%).

3

   Wielkości dochodu per capita we Francji, Niemczech i Wielkiej Brytanii stanowiły odpowiednio 283%, 301 % i 269% wartości dla Polski.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P3100007 110 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania Rys. 5. Relacja PKB per capita wg parytetu
68025 P3100010 116    _Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania,, czyniła to wbrew
27474 P3100013 122 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania. małności wyjazdowych liczba wyjazdów
P3100012 120 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania... 4.    W 1968 roku wprowad
P3100013 122 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania. małności wyjazdowych liczba wyjazdów do te
P3100015 126 Polityczne i makroekonomiczne uwarunkowania,., emigrantów około 8,5%. Procesy migracyjn

więcej podobnych podstron