S2
munistycznym rozwiązaniom ekonomicznym, lo znaczy powszechnemu planowaniu, przedsiębiorstwom państwowym i rygorystycznej kontroli sektora prywatnego, ich uznanie instytucji liberalnodemo-kratycznego społeczeństwa obywatelskiego mówi coś istotnego o prestiżu tego społeczeństwa poza granicami Europy Zachodniej (i Ameryki Północnej) po drugiej wojnie światowej. Oczywiście w krajach tych podejmowano próby wykazania, że istnieją w nich swoiste tradycje życia społecznego, które można potraktować jako ekwiwalent liberalnodemokratycznego społeczeństwa obywatelskiego, łub też starano się - jak to czynił na przykład Jayaprakash Narayan w Indiach - przystosować wzory zachodniego, liberalnodemokratycznego społeczeństwa obywatelskiego do pewnych tradycyjnych reguł sprawowania władzy w społecznościach lokalnych. Mimo że walka o niezależność bywała niekiedy zawzięta, ideał społeczeństwa obywatelskiego i jego liberalnodemokratyczne instytucjonalne formy zwyciężyły - przynajmniej w zasadzie. Choć politycy, dziennikarze i uczeni twierdzili często, że ..instytucje te nie odpowiadają naszym potrzebom", i choć w praktyce te obywatelskie instytucje ustanowione u progu niepodległości w istotny sposób wypaczano, a nierzadko znoszono, cywilni i wojskowi politycy często powtarzali, że ich celem jest ostateczne przywrócenie liberalnej demokracji.
W krajach komunistycznych mieliśmy do czynienia z dość podobną sytuacją. „Stalinowska konstytucja’' z 1935 roku, stworzona i uchwalona w czasie, gdy wr praktyce dopuszczano się najbardziej monstrualnych odstępstw od zasad społeczeństwa obywatelskiego, miała sugerować, że Związek Radziecki jest społeczeństwem obywatelskim. „Demokracje ludowe" były pojętnymi uczniami: stworzyły atrapy instytucji społeczeństwa obywatelskiego, rządów' prawa, wolności stowarzyszeń i zgromadzeń, instytucji przedstawicielskich itp.. a w? praktyce ich rządy odwoływały się do najbardziej nieobywatel-skich metod, całkowicie sprzecznych z obyczajami liberalnodemokratycznego społeczeństwa obywatelskiego.
W ciągu ostatnich kilkunastu lat w przodującym i największym kraju komunistycznym, a także w- pomniejszych krajach komunistycznych. ich przywódcy stracili pewność siebie oraz poczucie prawomocności. i dlatego zdecydowali się na próbę pojednania z coraz bardziej niezadowolonym społeczeństwem. Występuje wT nich także, jak się zdaje, autentyczne dążenie do bardziej obywatelskiego, bardziej liberalnego, bardziej demokratycznego społeczeństwa. Jakiekolwiek są tego motywy czy przyczyny, jasne jest. że ideały liberalnej demokracji i społeczeństwa obywatelskiego zachowały całą swą dotychczasową ekspansywną sile. Pozostaje jednak pytanie, czy występuje w nich także postawa obywatelska, konieczna dla skutecznego działania tych instytucji. Czarna Afryka udzieliła na to pytanie negatywnej odpowiedzi, daleko także do takiej sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Trudno powiedzieć, co wyniknie z tego pojawienia się dążenia do społeczeństwa obywatelskiego w krajach, w których tradycje obywatelskie są znikome.
Tradycja zbiorowej samoświadomości nie mogłaby istnieć bez ośrodka, jaki stanowią centralne instytucje i ich działania: one z kolei nie mogłyby funkcjonować jako reprezentatywne instytucje obywatelskie bez tradycji obywatelskiej samoświadomości zbiorowej. W zachodnich społeczeństwach liberalnodemokratycznych instytucje i zbiorowa samoświadomość wzrastały razem. Oddzielone - nie miałyby żadnego znaczenia.
Ideologia nie może stanowić namiastki obywatelskiej samoświadomości zbiorowej.
Przełożyła Dorota Lachowska