Lepienie garnków
Kiedy glina jest już oczyszczona i wymieszana z materiałem schudzającym, możesz przystąpić do lepienia garnka. Zacznij od dokładnego wyrabiania gliny przez kilka minut, żeby usunąć z niej wszystkie pęcherzyki powietrza, jakie mogą się tam jeszcze znajdować. Jeżeli się tego nie zrobi, to w czasie wypalania podgrzane powietrze uwięzione w glinie zwiększy swoją objętość powodując pęknięcie lub roztrzaskanie na kawałki garnka. Kiedy glina jest już dobrze wyrobiona, możesz zastosować którąś z opisanych poniżej technik.
Modelowanie. Jest to najprostsza technika garncarska. Kształtując bryłę gliny palcami nadajesz jej pożądany kształt, musisz jednak pracować powoli i ostrożnie, żeby nie powstały pęknięcia. Tę technikę można również stosować, kiedy wykorzystuje się formy. Formą może być każdy przedmiot o odpowiednim kształcie, na przykład stożkowaty lub owalny okrąglak, który oblepia się gliną kształtując wokół niego naczynie. Glina kurczy się, kiedy schnie, więc nigdy nie pozostawiaj jej do wyschnięcia na formie, bo popęka. Po kilku minutach, kiedy łatwiej będzie to zrobić, zdejmij ukształtowane naczynie z fonny i umieść je wysoko na stojaku, żeby powietrze mogło swobodnie wokół niego przepływać, co pozwoli na powolne wysychanie gliny.
Można również wykorzystać formę wklęsłą. Pojemnik lub inny garnek wylepia się w środku gliną, nadając jej odpowiedni kształt. Oczywiście formą nie może być naczynie zwężające się ku górze. Jeżeli chcesz zrobić takie naczynie, potrzebne Ci będą dwie formy - jedna na podstawę, a druga na górną część. Kiedy korzystasz z dwóch form, obie części naczynia powinny trochę przeschnąć, żeby glina stwardniała i zachowała nadany jej kształt. Następnie należy połączyć dwie połowy i spoić je ze sobą, używając do tego wody, jak przy lepieniu naczyń z wałeczków (patrz poniżej). Żeby zapobiec przyklejaniu się gliny do formy, smaruję formę dokładnie wodą i pokrywam materiałem schudzającym. Wilgoć pozwala mu równomiernie przywrzeć do formy, on sam zaś działa jak smar i zapobiega przywieraniu gliny. Technika wałeczkowo-wstążeczkowa. Jest to najczęściej stosowana w puszczańskich warunkach garncarska technika, która umożliwia lepienie naczyń o rozmaitych kształtach i wielkościach. Polega ona na rolowaniu z gliny długich wałeczków i formowaniu z nich po spirali kształtu naczynia, podobnie jak przy robieniu koszy metodą oplatania.
Najlepiej jest zacząć od wymodelowania dna. W warunkach polowych użyteczniejsze są naczynia o dnach stożkowatych niż płaskich. Takie naczynie można łatwo podeprzeć fragmentami skał lub umieścić w zagłębieniu w ziemi, kiedy zaś jest podgrzewane, jego kształt umożliwia lepszą penetrację zawartości naczynia przez ciepło. Pozwól, żeby dno trochę stwardniało i w tym czasie przygotuj wałeczki. Najlepiej jest to robić na płaskiej powierzchni, ale jeżeli nie dysponujesz odpowiednim miejscem do pracy, możesz rolować je pionowo między dłońmi, tak jakbyś niecił ogień świdrem ogniowym. Wszystkie wałeczki powinny mieć taką samą średnicę. Żeby zlepić z nich naczynie, natnij krawędź wałeczka i rant dna w miejscu, w któ-
rym zamierzasz go przymocować. Następnie zwilż powierzchnię wodą lub polewą i połącz obie części. Osobiście wolę spłaszczać wałeczki, z których lepię naczynie, tak by utworzyły cieńsze i wyższe ścianki. Pierwszy wałeczek powinien być zagłębiony częściowo w dnie naczynia, a miejsce spojenia wygładzone. Należy przy tym uważać, żeby nie pozostały wewnątrz puste przestrzenie z powietrzem. Dodawaj następne wałeczki, aż naczynie będzie miało pożądany kształt i wielkość. Teraz, zanim glina stwardnieje, wygładź powierzchnię i wykonaj na niej ewentualnie jakiś wzór. Umieść garnek na stojaku, żeby wysechł.
Technika lepienia z plastrów. Metoda ta jest znana przede wszystkim z obszaru Ameryki Południowej, gdzie w ten sposób wytwarzane są różne niezwykłe naczynia. Można z niej jednak korzystać tylko wtedy, kiedy dysponuje się płaską powierzchnią, która może służyć za stolnicę. Glinę rozwałkowuje się na płaskie plastry w ten sam sposób jak ciasto, z tą jednak różnicą, że to wałkiem działa się w wielu kierunkach, zamiast obracać kształtowany materiał. Płytka gliny musi mieć w każdym miejscu taką samą grubość, zwykle ok. 6 mm. Z powstałej płytki wycina się ostrym, cienkim ostrzem ściany garnka. Elementy te łączy się ze sobą nacinając ich krawędzie i sklejając wzdłuż nich polewą. Stosując tę technikę można na początku zrobić proste pudełko o kwadratowych lub prostokątnych ścianach z wyciętym w górnej części otworem. Otrzymujemy w ten sposób doskonały pojemnik do przechowywania ziarna albo mąki. Jedyną wadą wykonanych w ten sposób naczyń jest to, że trudniej je wypalać niż zwykłe naczynia o obłych ścianach.
Podobnie jak w wypadku koszykarstwa, kiedy wykonuje się jakieś naczynie, można łączyć ze sobą różne techniki.
Wyrównywanie ścian
Kiedy garnek już trochę podsechł, ale ciągle jeszcze jest wilgotny i nie stwardniał zupełnie, można wygładzić jego powierzchnię. Chodzi przede wszystkim o to, żeby nadać ścianom naczynia równągrubość. Jeżeli się tego nie uczyni, fragmenty garnka, które są grubsze będą schły wolniej niż miejsca o cieńszych ścianach. Doprowadzi to do powstania pęknięć. Można wyrównywać grubość ścian na dwa sposoby: albo podkładając od środka gładki kamień i oklepując naczynie od zewnątrz drewnianą packą, albo zeskrobując nadmiar gliny. Metoda polegająca na oklepywaniu nadaje się szczególnie do wyrównywania ścian naczyń lepionych z wałeczków, w trakcie bowiem tej czynności ściany są ściskane, co sprawia, że wzmacniają się wszystkie słabe spojenia między kolejnymi zwojami. W miejscu każdego niedokładnego połączenia mogą powstać potem rozległe pęknięcia. Chociaż jest to uciążliwe, lepiej jest znaleźć te miejsca przed wypaleniem naczynia. W wypadku najbardziej delikatnych, cienkościennych garnków wyrównaj najpierw ściany metodą oklepywania, potem zeskrob nadmiar gliny, a na końcu wykonaj na powierzchni naczynia jakiś wzór lub gładko ją wypoleruj. Czynności te mająna celu zmniejszenie prawdopodobieństwa, że naczynie pęknie w trakcie wypalania. Warto więc poświęcić im trochę czasu. Cały
195