555
D Z IE CI
rą związki jednostki z krewnymi bardzo się różnią od jej relacji z osobami niespokrewnionymi. Taktyki, które sprawdzają się w kontaktach z rodzeństwem czy z rodzicami, mogą okazać się znacznie mniej skuteczne w relacjach z kolegą czy z osobą nieznajomą. I rzeczywiście, dalsze analizy wykazały, że wpływ kolejności narodzin na osobowość ujawnia się tylko w tych badaniach, w których prosi się rodzeństwo bądź rodziców, by oceniali siebie nawzajem albo samych siebie w odniesieniu do brata czy siostry, co oczywiście daje badaczom wgląd wyłącznie w relacje wewnątrz danej rodziny. Kiedy pomiaru cech osobowości dokonują neutralne osoby spoza rodziny, wpływ kolejności narodzin znacznie słabnie lub zupełnie zanika48. Wszelkie różnice w sposobie wychowywania dzieci pierworodnych i kolejnych - początkujący lub doświadczeni rodzice, poświęcanie dziecku całej uwagi bądź tylko jej części, nacisk na pielęgnowanie dziedzictwa rodzinnego, czy też rodzicielska pobłażliwość - wydają się wywierać niewielki wpływ na osobowość dziecka poza domem, a być może nawet wcale na nią nie wpływają.
Ani podobieństwa, ani różnice występujące w danej rodzinie nie kształtują dziecka. Być może zatem - sugeruje Harris - powinniśmy przyjrzeć się temu, co znajduje się poza środowiskiem rodzinnym.
Jeżeli dorastałeś w innej części świata niż Twoi rodzice, spróbuj odpowiedzieć sobie na pewne pytania: Czy mówisz tak jak Twoi rodzice, czy może tak, jak ludzie, z którymi dorastałeś? Jak się ubierasz, jakiej muzyki słuchasz, w jaki sposób spędzasz czas wolny? Rozważ tę samą kwestię w odniesieniu do swoich dzieci, jeśli dorastają w innej części świata niż Ty, a nawet jeśli wychowują się w tym samym miejscu. W niemal wszystkich wypadkach ludzie naśladują swoich rówieśników, a nie rodziców.
W ten sposób Harris wyjaśnia zagadkowy czynnik środowiskowy kształtujący osobowość, nazywając to wyjaśnienie teorią socjalizacji grupowej. Nie wszystko jest zakodowane w genach, ale to, co nie zostało w nich zapisane, nie jest też następstwem oddziaływań rodziców. Socjalizacja - czyli nabywanie norm i umiejętności niezbędnych do radzenia sobie w społeczeństwie - zachodzi w grupie rówieśniczej. Dzieci także mają swoje kultury, które wchłaniają pewne elementy kultury dorosłych, oraz - podobnie jak dorośli - tworzą swoje wartości i normy. Dzieci nie spędzają większości czasu na próbach coraz wierniejszego naśladowania dorosłych. Starają się być coraz lepszymi dziećmi, które dobrze sobie radzą we własnej społeczności. Właśnie w tym tyglu kształtuje się nasza osobowość.
Harris, 1998a/2000, załącznik 1; Harris, w druku.