Koir.iwt redakcyjny Przewodniczący: fson Knezmuri -Członkowi,:: Jer Z) Bartmińsizi. Amin Sołtys
Rak.kior
/.■.'•iii J. Rthlzi'Zi"-‘ sKw
Redaktor techniczny Ijaii/w Kro*'c:ykiłwk:
X orek:o:/>
/.).;»*W;ł /?<>"/, i :•
Herta.a \l,■;,,{.! <!
("op>r:t'lu b>
• •••: • S/l ••'••li cdi _• ;
*' ar.-z:,»u l'/82
r
I\R\ i*-i; ;v;.n
Od dawna wiiulomo, że jedną z poważniejszych przyczyn trudności i niepowodzeń szkolnych •*ą zaburzenia procesu porozumiewania się językowego słownego i pisemnego. Nie zdawano sobie jednak w pełni sprawy ani z. ich istoty i zasięgu, ani też. w konsekwencji ze społecznej wagi tych zaburzeń. Pewną orientację w tym zakresie, konkretnie w odniesieniu do wadliwych realizacji fonemów w słowie i w piśmie u uczniów 2 szkól lubelskich, daje opracowana ostatnio przez członków mojego seminarium (Helenę Carzyń-ska i Barbarę Janicką) statystyka. Otóż w pierwszej szkole na 460 badanych uczniów znalazło się (= 21,3%) potrzebujących pomocy, a w drugiej na 674—161 (= 23,9%). Z owych 08 uczniów z pierwszej (i 161 — / drugiej) szkoły 22 (36) miało trudności w słowie i w piśmie, przy czym u 8 (2) stwierdzono odbicie wadliwej wymowy w piśmie (błędy dyslaliczne). u 5 (19) ponadto jeszcze zniekształcenia pisma (kakografię). u 9 (15) inne defekty w słowie (dyslalię) i inne w piśmie (kakografię); 13(7) realizowało wadliwie fonemy w słowie, w piśmie jednak prawidłowo; 60 (1 15), odwrotnie, miało wymowę bez zarzutu, ale zniekształcało pismo; 3 (3) wreszcie nie mogło sir nauczyć ani pisania (= grafastenia). ani czytania ze zrozumieniem (= Icga-«tcn:a) i miało poza tym wady wymowy (= dyslalia). Wokół takich dzieci wytwarza się nieprzychylna atmosfera, uznaje się je najczęściej za zdolne, ale leni'.' e albo za upośledzone. W rezultacie pojawiaj:t się zazwyczaj wspomniał nc wy żej trudności, a wraz z nimi nerwowość oraz. różne komplikacje wychowawcze. Nowoczesna szkoła nie może, rzecz oczywista, przejść nad tym do porządku dziennego.
i*
7