dźwięków bębna, innych instrumentów perkusyjnych, dętych {didjeri-doo), rytuału, medytacji, śpiewu, tańca, izolacji, głodówki, bólu, ekstazy lub abstynencji seksualnej, pozbawienia się snu, a także przy pomocy środków halucynogennych. W tych stanach szaman udaje się do „innych światów”. Są nimi: Świat Górny, Świat Dolny oraz Świat Środkowy, przy czym ten ostatni jest oczywiście dostępny także w normalnym stanie świadomości.
Szaman uzyskuje wiedzę i moc duchową od pomagających mu duchów. Duchy pozwalają się spotkać i poznać w innych światach, tam szaman zaznajamia się z nimi, czasem je oswaja, czasem przekształca, a czasem walczy z nimi, czyniąc z nich swoich sprzymierzeńców. Szaman wędruje pomiędzy światami. Wymiary i odległości jego podróży (podobnie jak „królestwo” Chrystusa) są nie z „tego świata”. W swych podróżach szaman świadomie wkracza do krain, które normalny człowiek spotyka tylko w snach, mitach i legendach. Stamtąd pochodzi jego wiedza o uzdrawianiu czyli przywracaniu równowagi chorej osobie, otoczeniu, plemieniu i samej planecie Ziemi. Bez względu na to jak cudowne lub przerażające byłyby to krainy, szaman dzięki swym pomocnym duchom zna drogę powrotu i potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji.
Tradycyjnie szaman działa z jednej strony w sferze duchów i duchowych mocy, a z drugiej strony stoi na straży plemiennych tradycji, obyczajów, rytuałów i struktury społecznej. Jest żywym zapisem historii plemienia, a także jego doradcą i konsultantem. Jest także zwykłym członkiem plemienia: myśliwym, rolnikiem, zbieraczem, wojownikiem. Jego sposoby leczenia i uzdrawiania tym różnią się od metod babci zielarki, że przy wyborze ziół radzi się swoich duchowych doradców. Podobnie postępuje przy interpretacji snów czy podczas rozwiązywania istotnych osobistych lub społecznych problemów. Szaman, z reguły znający się doskonale na ziołolecznictwie, po konsultacji z duchami może na przykład doradzić na daną chorobę zioło, które jest powszechnie znane jako remedium na tę przypadłość, ale może także dowiedzieć się od duchów o jakimś specjalnym bardzo złożonym i nie używanym nigdy wcześniej leku.
Każdy szaman ma własne duchy, które dają mu moc i wiedzę. Im potężniejszy jest szaman tym więcej pomaga mu duchów. Odpowiednie grupy duchów pomagają w poszczególnych problemach czy chorobach. Na przykład duch wilka pomaga odnaleźć drogę, gdyż wilk jest dobrym . tropicielem, a kruk niepostrzeżenie i nie rzucając się w oczy potrafi szybko dolecieć do wybranego miejsca, z kolei duch niedźwiedzia jest potężnym uzdrowicielem. Duchy mogą pochodzić z różnych regionów, tradycji, żywiołów i światów. Mogą być to bóstwa i boginie zarówno te, znane w danej społeczności jak i całkowicie swoiste i znane jedynie szamanowi. Mogą pochodzić ze świata zwierząt i ze świata roślin. Ze świata minerałów i ze świata żywiołów. Może to być duch konkretnej góry, rzeki, drzewa, trawy, grzybów lub gwiazdy. Duch kamienia lub skały, duch powietrza lub wody, ognia lub wiatru. Mogą być to duchy przodków rodziny szamana, dawno zmarłych potężnych szamanów lub innych członków plemienia. Szaman porusza się w ożywionym świecie ludzi-skał, ludzi-roślin i ludzi-zwierząt. Wszystkie istnienia mąją swoją duszę, są zatem ożywione i stanowią wielką rodzinę braci i sióstr szamana.
Chociaż każdy szaman wierzy w boskość przyrody i każdego pojedynczego istnienia, wierzy w istnienie oraz postrzega duchy różnych k las istot, to jednak szamanizm jest bardziej metodą, niż religią z ustanowionym zespołem i systemem przekonań i dogmatów. W większości pierwotnych, szamańskich i plemiennych kultur nikt się nie zajmuje Istnieniem jakiegoś super ducha reżyserującego wydarzenia we wszechświecie. Nawet najpotężniejsze, uznawane przez daną społeczność bóstwa wyłaniają się z Uniwersum i nie są jego stworzycielami. W iolki Duch, Stwórca, Siła Wyższa, to istotny, ale tylko jeden z licznych niezbędnych komponentów Uniwersum, brak tylko jednego elementu z komplementarnej całości unicestwia cały Kosmos. Pomimo to, uwrażliwienie na treści duchowe jest niezbędne i konieczne w praktykowaniu szamanizmu. Może to zabrzmieć paradoksalnie, ale nawet n ą| bardziej zagorzali dialektyczni materialiści spotykają się z duchami podczas podróży odbywanych w SSS (niech żyje wiecznie żywy duch Karola Marksa!).
Szamański sposób widzenia świata, to przenikanie się realnego I nloroalnego, równoważność czasu śnienia i przebudzenia, kroczenie pn krawędzi znajdującej się „pomiędzy światami”. Jest to także sieć Współzależności całego kosmosu, gdzie każdy szczegół, każde wydarzenie odgrywa równie wielką rolę w dynamicznym i nieustannym procesie stawania się Wszechświata. Przychodzi mi tutaj na myśl fragment k>i|ąźki Marii-Louise von Franz „Wróżenie a zjawisko synchroniczno-śrl", w którym mowa jest o prekognicyjnym śnie pewnego człowieka, który śnił, że podczas wycieczki w góry, mającej odbyć się nazajutrz, Upodliło lawina i przysypie go. Człowiek opowiadający sen, w rzeczywi-
13