W przykładzie pierwszym układ formalny składników nie odpowiada 111 ni i zdanie W{,iqł flintę można odnieść do konia, a nie do Tadeusza.
Sienkiewicz natomiast najwyraźniej pogubił się w logice długiego, widok nilfl złożonego wypowiedzenia: najpierw mówi o zjeździć, potem o sprawach do wienia, ale orzeczenie odbyły się logicznie musi łączyć się ze zjazdem, a nie .t/mattlM Poprawnie wypowiedzenie to powinno brzmieć inaczej:
Zjazd [...] odbywał się pod złą wróżbą i nie doprowadził do takiej zgody i załatwienia mńtH spraw, jak te, które załatwiono w tym samym miejscu na zjeździe odbytym w dwa lata późnili |if
Osłabienie związków składniowo-logicznych może być jednak zabiegiem /.iniM rzonym w celu osiągnięcia korzystnej wieloznaczeniowości tekstu:
Wanda leży w naszej ziemi, co nie chciała Niemca...
(W. Bogusławski, Cud mniemany...)
Zaimek względny co wprowadza tu zdanie przydawkowe, które może odnosić a zarówno do Wandy (podmiotu zdania), jak i do ziemi (okolicznika). W wypmlM pierwszym fragment tekstu piosenki relacjonuje po prostu treść legendy, w wypiulI drugim następuje personifikacja ziemi, która podobnie jak jej bohaterka też chciała Niemca”. Na takim—hrak-a_iednoznacznvch powiązań składniowych zy fijfl zdecydowanie semantyka fragmentu, ponieważ ćdtTuajizOwane są jednocześnie ijH znaczenia,_____
Innym sposobem osiągania korzystnej wieloznaczności tekstu jest rezygiom z użycia znaków przestankowych, w wyniku czego kwestia segmentacji prozodyM tekstu, a więc łączenia wyrazów w związki znaczeniowe, jest otwarta:
Władałem puszczą wąwozem przepaścią sam
bez rady starców głupich insygniów z prostą maczugą w dłoni
(Z. Herbert, Damasles...)
Ponieważ odrzucono znaki przestankowe, przymiotnik głupich odnieść nm/fifl zarówno do starców, jak i insygniów.
Apostrofa
AposJ_-rofa-(z gr. apostrophe — zwrot) to utrzymany w podniosłym, nirltmla patetycznym tonie zwrot do osoby lub zjawiska czy przedmiotu, które npoiilnfl z samej istoty rzeczy persomfikuie. Ow zwrot bardzo wyraźnie wyodrębnią I
z_rałnśri ptworu na tej zasadzie, że adresat należąc do świata przedslawioiijl
w utworze, niekoniecznie jest jego tematem. Apostrofę zaliczamy do figui idl dniowych z braku lepszego zaszeregowania.
■
i
Uówieiinikl litewskich wici kii li kniaziów, drzewa
Białowieży, Switezi, Ponur, KunzelewaJ
Knieje! do was ostatni przyjeżdżał na łowy t Pila!ni król, co nosił kołpak Witoldowy,
Owluiul z Jagiellonów wojownik szczęśliwy I ostatni na Litwie monarcha myśliwy.
Drzewa moje ojczyste! jeśli Niebo zdarzy,
Bym wrócił was ogląd a/\ przyjaciele starzy,
< lżyli was znajdę jeszcze? czy dotąd żyjecie?
Wy, kolo których niegdyś pełzałem jak dziecię;
(Izy żyje wielki Baublis, w którego ogromie Wiekami wydrążonym, jakby dobrym domie,
I Iwumistu ludzi mogło wieczerzać za stołem?
< Izy kwitnie gaj Mendoga pod farnym kościołem?
I lam na Ukrainie, czy się dotąd wznosi
Przed I lołowióskich domem, nad brzegami Rosi,
l ipa lak rozrośniona, że pod jej cieniami
Sio młodzieńców, sto panien szło w tanin parami?
Pomniki n asze i- ileż co rok was pożera Kupiecka lub rządowa, moskiewska siekiera!
Nie zostawia przytułku ni leśnym śpiewakom,
Ni wieszczom, którym cień wasz tak miły jak ptakom Wszak lipa Czarnoleska, na głos Jana czuła, l yle rymów natchnęła! wszak ów dąb gaduła Kozackiemu wieszczowi tyle cudów śpiewa!
Ja ileż wam winienem, o domowe drzewa! \\V'
(A. M ir.lt ir wir/,, !*nn l(uUus(,% IV)
l obie te dźwięki niosę w darze, Niechaj otoczą twoje imię.
Ty dla mnie wodą w lata skwarze I lękawicą jesteś w zimie.
Weź, siedmiostrnnna, rym nhogi,
Niecłi się we włosy ciemne’ wplata.
Ty pieśń weselna mojej drogi,
Ty blask i błysk nad światłem Świata
(Ii, I < Jiilt ,/VŚl/łł<!