STA51094

STA51094



CZYTELNICY DO PIÓR W Nr 10 (4l8)mBinB™

CZYTELNICY DO PIÓR W Nr 10 (4l8)mBinB™

|fl§|j| anttjklenjluliiww


Aborcja w imię litości?



naszia-Llasa.pl


-    Pokaż znajomych (39)

-    Napisz wiadomość ! - Galeria zdjąć (1)

* Wyślij kwiaty

GB - Dodaj do listy znajomych i-Zablokuj O



oprocz mnie


Jestem studentem, liberałem i antyklerykałem, od pewnego czasu lojalnym czytelnikiem „Faktów i Mitów”. Kilka minut temu przeczytałem po raz wtóry artykuł Wi-. tolda Patera pt. „Aborcja w imię miłości” („FiM” 8/2008) i zasiadłem przed klawiaturą ze szczerym zamiarem polemiki z autorem.

Najpierw chciałbym przedstawić swoje stanowisko d propos owego tematu. Popieram prawo, które zezwala na wykonywanie aborcji w przy-rt padku, kiedy życie matki jest zagrożone. Zgadzam się z faktem, iż może ona być słuszna w przypadku, kiedy kobieta jest ofiarą gwałtu. Nic uznam jednak za słuszną aborcji na życzenie, która pozwala matkom decydować o tym, czy przyszły człowiek będzie miał 'prawo

do życia, cay też zostanie mu ono odebrane. Uważam, że - zamiast zezwalać na aborcję - państwo powinno skupić się na edukacji społeczeństwa w sprawie an-' tykoncepcji, wsparciu dla domów dziecka oraz na polityce popierania rodzin zastępczych. Ludziom powinno się wytłumaczyć, że oddanie dziecka do sierocińca w przypadku, kiedy nie jest się w stanie nim .opiekować, nie jest niemoralne. Wierzę, iż lepszym rozwiązaniem byłoby ułatwienie dostępu do antykoncepcji (również „antykoncepcji po”), prowadzenie już od wczesnych lat edukacji seksualnej, tak jak robi się to np. w Anglii, po to, by ludzie mieli świadomość (najczęściej aborcji poddają się młode dziewczyny), że

Czegoś takiego to jeszcze w Polsce nie było! Dopiero napisaliśmy o tysięcznym członku rodziny „Faktów i Mitów" w portalu nasza--klasa.pl, a już musimy od-trąbić DWUTYSIĘCZNIKA! Jest nim Pan Antoni Morawiec z Myszkowa, który dostaje od redakcji firmowy plecaczek. W chwili, gdy zamykaliśmy ten numer „FiM”, w portalu było już 2300 antyklerykałów, którzy nie tylko nie boją się podać swoich personaliów, ale w dodatku denerwują moherów swoimi uśmiechniętymi zdjąt-kami. Najpewniej wkrótce zgłosi się jakiś TRZYTYSIĘCZNI Ki Czekamy. Redakcja

aborcji można uniknąć. Osobiście wierzę, iż każde życic, nawet najgorsze, lepsze jest niż brak szansy na istnienie. Nie zgadzam się, by to inni decydowali o tym, czy ktoś ma żyć, czy nie. Pozostawmy im to prawo wyboru, nic bawmy się w selekcję naturalną. Wróćmy jednak do artykułu pt. .Aborcja w imię miłości”.

Zadziwia mnie fakt, że pan Pater wielokrotnie odwołuje się do uczucia litości jako głównego argumentu, który ma uzasadnić słuszność

aborcji. Pyta, czy

rozmawialiśmy z osobami kalekimi. Sugeruje nam, iż powinniśmy pytać niepełnosprawnych, co czują, nic mogąc biegać, skakać czy funkcjonować normalnie, tak jak inni. Zdaję sobie sprawę, że nie są oni szczęśliwi z powodu, iż nie mogą funkcjonować w pełni sprawnie. Jednak czy nie słuszniej zadać im innego pytania:

FORTAL DLA LUDZ-T Z

Antoni Morawiec Myszków/Częstochowa

„Czy chcielibyście umrzeć?”. Jestem szczerze przekonany, iż wykazaliby całkiem uzasadnione pragnienie życia i bolałaby ich świadomość, że nawet takiego istnienia by im zabroniono, wykonując na nich aborcję tylko dlatego, iż są kalecy, i odbierając im możliwość życia i decydowania za siebie. Autor tekstu .Aborcja w imię miłości” powinien sam sobie odpowiedzieć na pytanie, czy wolałby mieć możliwość życia bez nóg, czy po prostu się nie narodzić, nic istnieć. Owszem, jest wiele osób, które powiedziałyby, że wolałyby nigdy się nic urodzić, ale czy my mamy prawo decydować za innych, „przyszłych” ludzi i wybierać im tę drugą opcję? Jestem też ciekaw, czy na te trzy „merytoryczne” pytania, które zadał autor, sam mógłby odpowiedzieć trzykrotnie: tak, tak i jeszcze raz tak.

Zakładając nawet, że zgodzimy się, aby matka decydowała o tym, czy jej kalekie dziecko się narodzi, czy nie, czy daje to także prawo do wykonywania aborcji na zdrowych dzieciach? Czy wtedy, według pana Patera, byłoby to etyczne? Posłużę się jego cytatem: „Nie zdaje sobie wówczas sprawy, że dziecko to, gdy dorośnie, a ona nie będzie już miała sit, by się nim zajmować, będzie ją przeklinać za to, że wydała je na świat”. Ale ja mogę przedstawić inną tezę: „Czy zdaje sobie ona sprawę, że dokonując aborcji na dziecku, odbiera mu możliwość bycia jej wdzięcznym za to, że żyje?”. Moim zdaniem, odbieranie komuś szansy na życie jest nieetyczne.

Michał La dra

Strona główna

Importuj hste znajor

Nie potrafię poprawnie sformułować tego, co chcę powiedzieć, ale nio mogę dłużej bezczynnie patrzeć, jak Kościół niszczy nasze życie i nasze rodziny.

Tak, oni próbują nas sobie podporządkować, a tych, którzy próbują myśleć samodzielnie - wykończyć! Ja przejrzałam na oczy, gdy miałam 12 lat i ks. Jaworski (Chełm) wyrzucił mnie i paru moich znajomych z lekcji rcligii za to, że nie kupiliśmy w sklepiku kościelnym Biblii, bo po prostu nie było nas stać na taki wydatek! Cala afera miała miejsce - o dziwo - jeszcze za komuny.

Nikt

bo w 1986 roku. W przeciwieństwie do moich kolegów i koleżanek na rełigię już nie wróciłam... Ponieważ mój mąż i jego rodzina są wierzący, wzięłam ślub kościelny i ochrzciłam dzieci. Przez tc wszystkie lata nie przyjmowałam księdza po kolędzie i nie chodziłam do kościoła, z wyjątkiem komunii syna. To wcale nic znaczy, że nie wiem, o czym księża mówią na kazaniach, gdyż pracuję naprzeciwko kościoła (w każdą niedzielę wysłuchuję, niestety, cztery razy tego samego kazania). I jakie z nauk Krk wyciągam wnioski? Ano takie, że jak pomodlimy się o pomoc w zabiciu wroga (pod warunkiem że nasz wróg jest również wrogiem kleru), to Bóg nie dość, że nas w tym wspomoże, to również wynagrodzi! Jest to streszczenie kazania, jakie wygłosił w ubiegłym roku ksiądz w parafii pw. Rozesłania św. Apostołów na mszy dla dzieci w oparciu o przypowieść biblijną o Dawidzie i Goliacie. Włosy stanęły mi dęba na głowic! Czy im już całkiem się pomieszało w makówkach?! Piorą naszym dzieciom mózgi, zmuszają je do chodzenia do kościoła i wpisu na świadectwie szkolnym informującym wszystkich, czy jesteś wierzący, czy nic. I co, następny będzie pręgierz?! A może dyby? Mało im dotacji, podatków, tacy, haraczy za sakramenty? Do umierającego wujka mojego męża (par. Brzeźno) ksiądz nie przyszedł z ostatnim namaszczeniem, ponieważ stwierdził, że jak nie ma z nim kontaktu, to nic ma sensu się fatygować. O co w tym wszystkim chodzi? Ano tylko o kasę!

Przytoczę własny przykład z kwietnia 2007 roku. Moje dzieci (dwójka) miały w maju 2007 roku Pierwszą Komunię. Chcieliśmy, jako rodzice, wybrać osobę, która będzie robiła zdjęcia i nakręci film z uroczystości. Okazało się jednak, że to nie my będziemy decydowali, kto, kiedy i za ile nas obsłuży! Decyzją „niepodważalną” ks. proboszcza jedyną osobą wpuszczoną na teren kościoła podczas uroczystości byt pan K. - oczywiście najdroższy i wcale nic najlepszy, bo już rok wcześniej były problemy z jakością zdjęć i odbiorem opłaconych Iplyt (teraz też tak było). Pomimo [próśb, monitów, awantur, zawiadomienia prasy, kłótni w ko-■ściele z pa-■nem K.,

proboszcz nawet nie raczył z nami rozmawiać i oczywiście postawił na swoim. A dlaczego? Może pan K. dał coś, czego my nie daliśmy? To pozostawiam bez komentarza, jak również to, że do tej pory nie wiem. co się stało z kopertą daną w 2006 roku od rodziców po komunii na nowe krzesła do kościoła (krzeseł do tej pory nie ma, może myszy zjadły), jak i z kopertą daną w 2007 roku, bo proboszcz nie życzył sobie prezentów w postaci przedmiotów potrzebnych w kościele... Takich przykładów jest więcej.

Niech Krk rozlicza swoich wiernych z wydumanych przez siebie grzechów i nie narzuca wszystkim Polakom swojej woli i sposobu myślenia, bo ja chcę żyć w Polsce, a nie w Watykanie i mnie na szczęście obowiązują przede wszystkim prawa i obowiązki wynikające z Konstytucji RP. a tam jest wyraźnie napisane, że mam prawo wierzyć w to. w co chcę! Chyba już najwyższa pora, żeby ktoś postawił przed sądem Krk za pogwałcenie praw obywatelskich tych wszystkich, którzy mają czelność (tak jak Alicja Tysiąc) mieć własne zdanie nu temat aborcji, in vi-tro, religii w szkole i na maturze itd. To, że mieszkam w Katolan-cizie, nie oznacza, że nie mam w nim żadnych praw! Chcę sama decydować o moim życiu i sumieniu! Nikt oprócz mnie nic ma prawa decydować o tym, co jest dla mnie najlepsze! A katolicy zawsze mogą się (wbrew temu, czego uczy Biblia) wyspowiadać...

Stała Czytelniczka


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
10446 IMGW11 (3) r O LI TECHNIKA KKAKOW9 ZAKŁAD GEOLOGII piór . ...... - «r Kt iir I U4f l fL
d lu154m.pdf ktetoRtóir 9* 6* ¥•» [40:26,6 10:40:27,8 fl 3 Ha Kypce, m*
601 3 ałosc skopiował i do Internetu i ■ ! ■ II Włf W lf
10446 IMGW11 (3) r O LI TECHNIKA KKAKOW9 ZAKŁAD GEOLOGII piór . ...... - «r Kt iir I U4f l fL
452 bE3 1 Całość skopiował i do Internetu O ** n« ’ fi •* •» Cv fv N d fl
r t ’ r ■ ■ m 9 1 / f! ń f/h tlHĄ    Ju 10 4 fi i fi v fł* J j i 0 / I *11 S
2013 09 14 00 26 Nr di. Vu K: d. d.t R ■ ■■ i ’ aXb I F I I 1 fl P PR! 1 !
PRAKTYCZNI NAMIOIM DO tRACY 2 1/CINlAAAI "•w* wciimtu Utią* a Fl/NDACIA 12K.ŁA
14812 Obwody8 ^C °s wSica^6vA>y pc>idDiM e*
CX App* Do.29.Nov 12:09 «*)$ W) 40% Ą o FL Studio 20 SetupWelcome to FL Studio 20 Setup Srtup m\ ęut
Obwody8 ^C °s wSica^6vA>y pc>idDiM e*
IMG!10 ^f6S o Uovi    fl(ov® u£go 1
Twierdzenie 7. [10, Twierdzenie 8.1.4] Niech (fl, A, p) będzie zupełną a - skończoną przestrzenią
IMGW11 (3) r O LI TECHNIKA KKAKOW9 ZAKŁAD GEOLOGII piór . ...... - «r Kt iir I U4f l fL
Reakcje procesu wietrzenia proces* / ‘ĘouontsunAomt 4Ł«& *=f UffatM*ut>ft, St*10) ■l//‘Ą,t)
BO semIV do egzaminu1 A €>* / tco o / « > 1 V 20H7=ÓT ^fł fiffllNriPPiIjpff ^12i34 i:f
35 (121) MAISON OJ WISTlMTS POURMTuHfcS 10 g <V: ;wrWc nul*    * 5 fl Je pciks ii*
Obwody8 ^C °s wSica^6vA>y pc>idDiM e*

więcej podobnych podstron