li \w
tani le pnjfnluwily imn dli poili ^ ^
Mego protlwiu, Frtly empiryczni, którymiZ#. zijąć, lo Indywiduii judzki*1 /mpy wolno doMidcwnii lycłi /iikldw filc r , ( wm# ilindiryzicjl IcordywiiPj. W iwiĘtW1 niomoillwa josl muki o Judzkich) jcdnoś^1 J|1 takich" lub Jipolfcwycbl grupach juko takich’-
Miy Juko przykłady jednoitek mnie, moich czy. letników, moich przyjaciół; I przyjaciół moich czytelników. Niech kaida z łych Jednostek odtworzy swe pierwotne doświadczenia samej siebie oraz Innych jednostek. W każdym momencie jej doświadczenie siebie samej obejmuje jej ciało, doświadczane w sposób niedostępny nikomu innemu; pierwotne doświadczenia własnego ciała nie nadaję się przeto do standaryzacji teoretycznej. Ponieważ każda jednostka uczestniczy w jakichś tradycjach kulturowych, jej doświadczenie siebie samej obejmuje również jej umysł - fakt my*. Iowy. Pojęcie to odnosi się do płynnej i chaotycznej wielości idei, uczuć i czynów, które w swym rzeczywistym przebiegu nie wchodzą w zakrei doświadczenia pierwotnego nikogo innego. Co więcej, jednostka jako fakt swego własnego doświadczenia to nie tylko jej obecne ciało i umysł; należą do niej takie cala pamiętana przez nią przeszłość i cała przewidywana przez nią przyszłość, stanowiące jej wyłączną własność. Chcąc opisać w pełni samego siebie, trzeba byłoby napisać wielotomową autobiografię. Niemożliwe jest też dokonanie teoretycznej standaryzacji pierwotnych , doświadczeń, jakie jednostka M wynosi z kontaktu z inną jednostką N, ponieważ są one doświadczeniami wszystkiego, czym jednostka N była, jest i ma być dla jednostki M, zgodnie z jej oczekiwaniami, nie jako przedmiot myślenia teoretycznego, lecz z punktu widzenia jej zainteresowań praktycznych, lako wartość i jako uczestnik wspólnego świata wartości. Swym wyglądem, symbolicznym wyrazem swych doświadczeń, swymi ujawnianymi postawami i podejmowanymi działaniami jednostka N wpływa na życie jednostki M, która ocenia ją i stara się poddać kontroli. Oczywiście, biologowie usiłują przeprowadzić standa-
n_uk„.v, pewnych doświadczeń zmysłowych ludzkich. Jednostki ludzkie będąc. przed-miotem pierwotnego doświadczenia własnego oraz In-nych jednostek nie można wszakże utożsamić z organizmem ludzkim — tak samo jak nie można utożsamić diabla jako przedmiotu wierzeń religijnych z badanymi przez fizjologów procesami, jakie zachodzą w systemach nerwowych wyznawców.
Przykładami grup społecznych jako faktów empirycznych są: Stany Zjednoczone Ameryki, stan Illinois, „Naród" niemiecki, partia faszystowska. Kościół rzymskokatolicki, parafia miejska, uniwersytet w Chicago, armia francuska, kompania piechoty. Każda z tych grup jako fakt empiryczny jest pierwotnie doświadczana wyłącznie przez należące do niej jednostki oraz outsiderów, którzy mają z nią do czynienia. Ich do
świadczenia mają charakter wartościujący i czynny. Mnożą się one w czasie istnienia grupy; nie jest ona dana w pełni w jakimkolwiek momencie statycznym, lecz dopiero w toku całej swej historii. Natomiast z punktu widzenia teoretycznej standaryzacji doświadczenia zmysłowego (jak wykazują niektórzy jej rzecznicy) nie istnieją grupy społeczne, lecz tylko przestrzenne aglomeracje organizmów, z których każdy reaguje fizycznie i chemicznie na fizyczne i chemiczne
bodźce ze strony swego otoczenia materialnego (obej
mującego inne organizmy). Takiej aglomeracji nie można utożsamić z uniwersytetem chicagowskim czy
też partią faszystowską, doświadczanymi przez ich członków, tak samo jak szeregu plam atramentu na stronicach edycji dzieł Dickensa nie można utożsamić z opisanym przezeń panem Pickwiekiem.
Każda teoria stosunku między jednostkami i grupami może więc być jedynie systemem hipotez na temat „jednostek-danych-w-ich-własnym-doświadczeniu-i--doświadczeniu-innych-jednostek" w relacji do „grup--danych-w-doświadczeniu-ich-uczestników-i-outside-rów". Hipotezy te muszą opierać się wyłącznie na standaryzowanych doświadczeniach odtwórczych socjologów, socjografów. etnografów i historyków, którzy drogą obserwacji, połączonej ? komunikacją słowną