Zdjęcie1323

Zdjęcie1323



a mianowicie ną. kwestii, czy „całość to coś wicej, niż suma Jej części". Skłonni jesteśmy zreszt; t mniemać, iż jedną z zasług Durkheima było włi|. ' nic sprowadzenie socjologicznego realizmu na te czysto teoretyczną płaszczyzną.

Ale konstatacja powyższa ma, oczywiście, charakter nader wstąpny. Otwarte pozostaje pytanie, w jakim sensie można nazywać Durkheima realistą. Zauważmy najpierw, iż odpowiedź na to py. tanie nastręcza poważne trudności, j^utor Zasad metody socjologicznej nie jest bynajmniej pisarzem jasnym, a, co gorsza, bywa pisarzem jasnym pozornie. Wpływa na to wiele jego właściwości, takich na przykład jak osobliwy talent do tworzenia tez-haseł (społeczeństwo jest rzeczywistością sui yenerii; trzeba badać fakty społeczne jak rzeczy itp,), które okazywały się nierzadko nazbyt sugestywne, aby pobudzać analityczną refleksję, chętne uciekanie się do porównań (biologicznych, chemicznych etc); przede wszystkim zaś powtarzanie pewnych twierdzeń w coraz to nowych sformułowaniach, będących często nie tylko stylistyczną modyfikacją sformułowań wcześniejszych Wydaje się, iż wszystkie tego rodzaju skłonności Durkheima ujawniły się najdrastyczniej właśnie w jego licznych rozważaniach na temat społeczeństwa, świadomości zbiorowej itp. Jednym słowem, do rozważań tych możemy bez żadnych zastrzeżeń | odnieść następującą opinię E. .Nagła: „Stwierdzić trzeba najpierw-, że iłowa takie jak „całość" i „suma" są zwykle w potocznym użyciu płynne, dwuznaczne, a nawet metaforyczne; zanim nie wyjaśni się ich sensów, trudno jat często ustalić wartość zawierających je twierdzeń".1J Nie wydaje się wszakże, aby droga do rozwikłania licznych trudności interpretacyjnych, jakie nasuwa sprawi socjologicznego realizmu, mo*

gła w wypadku Durkheima prowadzić poprzez ana-jjzłJ zmiennych znaczeń słów, spotykanych w jego wywodach. Aczkolwiek taka analiza mogłaby z pewnością być pod wieloma względami pouczająca, w sprawie zasadniczej doprowadziłaby nas najpewniej jedynie do reafirmacji tezy o notorycznej wieloznaczności tekstów Durkheima, a, być może, nawet do zapoznania doniosłych problemów teoretycznych, jak się to już nie raz przydarzyło niejednemu z tego rodzaju krytyków. O wiele słuszniejsze wydaje się nam tedy podjęcie próby ustalenia, jakie problemy podejmował Durk-heim, mówiąc o społeczeństwie jako rzeczywistości swoistej, a nadto, w jakiej mierze popełniał nie tylko grzech niejasności, ale również, przypisywany mu często, grzech hipostazowania społeczeństwa.

Godzi się podkreślić zawczasu, teza o spo-łeczeriatwję ja|<o-rzeczywistości tui gensm od=

grywa w systemie Durkheima role najzupełniej kluczową, stanowiąc w istocie rację bytu socjologii , ,A żeby mogła istnieć — pisał on — prawdziwa socjologia, w każdym społeczeństwie występować muszą zjawiska, których swoistą przyczyną jest właśnie to społeczeństwo — zjawiska, których nie byłoby, gdyby ono nie istniało i które tą takimi, jakie są, wyłącznie dlatego, że takie a nie inne jest dane społeczeństw oj Nauka nie może powstać, jeśli jej przędne od tych, fcjóre badają-inne nauki. Gdyby społeczeństwo nie przejawiało tendencji do wytwarzania zjawisk szczególnych w porównaniu z tymi, jakie obserwujemy w innych dziedzinach natury, socjologia nie miałaby swojego właściwego przed-

istnjyly w rzeczywistości oleroentyt tasługujące na miano społecznych i nie bedtce po prostu

61

1

Cyt wg Paula L Lazarsfclda i Morrisa Rosenberga (e<L): The Languagt oj Socicl Research, wyd. 1957,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
-    czy jest to coś, co jest klientom potrzebne? Pon jest to potrzeba pltis możliwo
04f(1) Pytanie: W oknie komunikatu pojawiła się informacja: "Błąd zapisu pliku na dysk". C
150 5 150 JOHAN HUIZINGA [...] Wszyscy badacze kładą nacisk na bezinteresowny charakter zabawy. To c
04f Pytanie: W oknie komunikatu pojawiła się informacja: "Błąd zapisu pliku na dysk". Czy

więcej podobnych podstron