„im! AM! peołtibT «H ud » titimi iiriJnl onijJl vndrt(« ile nlcuchronnlt pncd matm ii tobą od|»\vlndnJących tym pojęciom maj, i niwit prml tsukanlfm pomiędzy nimi kontaktu: ukic pomimo lub lei zbyt bliskie sąsiedztwo kłóciłoby się zbyt gwałtownie ze stanem włączenia, w Jakim owe pojęcia znajdują się w świa* domolciach ludzkich. Rzecz święta to nade wszystko coś, czego profan nie powinien i nie może bezkarnie dotykać. Żaku ten nigdy nie posuwa tią bez wątpię* I nia ai do uniemożliwienia jakiejkolwiek komunikacji I pomiędzy dwoma iwiatami: gdyby to, co świeckie, I nie mogło w żadnym rule wchodzić w stosunki z tym, co święte, to ostatnie nie zdałoby się na nic. Jednakże nawiązanie takich stosunków Jest zawsze operacją nader delikatną, wymagającą przedilęwilęcit irod* ków ostrożności om mniej lub bardzie] skompliko* wanej Inicjacji, a nadto nie Jest ono w ogóle możliwe bez utraty przez to, co świeckie, Jego cech swoistych, bez stania aią w jakiejś mierze tym, co święte. Dwa wdaje nie mogą zbliżyć aią do siebie, zachowując i Jednocześnie swą wk&iną naturę.
Doszliżmy tu do pierwszego kryterium wierzefi religijnych. Wewnątrz owych dwóch podstawowych rodzajów istnieją niewątpliwie podziały wtórne, które w Jakimi stopniu też nie dają się ze sobą pogodzić'. [Tym Jednak, co wyróżnia zjawisko religijne, Jest to, ze zawsze zakłada ono podział znanego i dającego się poznać świata na dwa rodzaje, które obejmują wszystko, cokolwiek Istnieje, ale się wzajemnie radykalnie wykluczają. Świętymi są rzeczy, chronione \ Izolowane przez zakazy, świeckimi zaś te, do których 1 te zakazy są zwrócone; te, które winny trzymać się z dala od tych pierwszych. Wierzenia religijne to wyobrażenia, wyrażające naturą rzeczy świętych oraz atosunkl, Jakie istnieją Jut to pomiędzy nimi, Już to pomiędzy nimi a rzeczami świeckimi. Obrządy wreszcie, to zasady postępowania, określające, w Jaki
\ uy sami pokażemy dalej, Jak np, pewne rodzaje necty świętych wykluwają łlą nawzajem, podoto Jak lwiątek wyklucza świeckośt tki U,roidu MUj.
sposób człowiek powinien się zachowywać wobec rzeczy świątycłLj
Jeżeli pewna liczba rzeczy świętych jest ze sobą w stosunkach uzgodnienia i podporządkowania, czyniących z niej pewien system, który sam nie należy do żadnego innego systemu tego rodzaju, to zespól wierzeń i odpowiadających im obrządów tworzy re-ligią. W świetle tej definicji widzimy, ii religia nie polega koniecznie na jakiejś jednej i zawsze tej samej idei, nie sprowadza się do żadnej jednolitej zasady, która — modyfikując się odpowiednio do okoliczności, w jakich znajduje zastosowanie — w istocie pozostawałaby wszędzie tą samą zasadą: religia Jest całością, złożoną z części różnych i stosunkowo zindywidualizowanych. Każda homogeniczna grupa rzeczy świętych czy też nawet każda świętość o jakimś znaczeniu stanowi organizacyjny ośrodek, wokół którego grawituje jakaś grupa wierzeń 1 obrządów, jakiś szczególny kult JnJo ma rellgli tak Jednolitej, by nie uznawała ona wielości rzeczy świętych. Nawet chrześcijaństwo, w każdym razie w swej formie katolickiej, uznaje poza osobowością boską (zresztą zarazem jodną i w trzech osobach) Dziewicę, anioły, świętych, dusze zmarłych itd. Tak więc na ogół religia nie sprowadza się do jednego kultu, ale polega na^ systemie kuł? tów, odznaczających się niejaką autonomią. Autonomia ta jest zresztą zmienna. Czasem kulty te są zhierarchizowane i podporządkowane jakiemuś kultowi nadrzędnemu, w którym się w końcu roztapiają*, bywa jednak i tak, że są one po prostu ze sobą połączone i skonfederowane. Religia, którą będziemy tu badali, dostarczy nam właśnie przykładu tego ostatniego rodzaju orjanizacjll
Jednocześnie staje się^jasne, iż mogą istnieć grupy zjawisk religijnych, które nie należą 'do żadnej ukształtowanej religii, tzn. takie, które nie są lub też już nie są włączone do żadnego systemu religijnego. Niechaj jeden z tych kultów, o jakich dopiero co była mowa, utrzyma aią, podczas gdy zniknie zespół, do którego ten kult należał, to wówczas nie będzie on trwał Inaczej, jak właśnie w stanie takiego wy
li* lit