I który Mm J«*t uzasadniony. W konsekwencji. Kfkolwlek pytaniu zadawane są z metodolo. gtczną Jasnością I precyzją, nie będziemy w stanie uniknąć dwuznaczności Podejście do konkretnego problemu będzie aię nam wyda. wato związane to z jedną kategorią, to z inną, a nawet w ramach Jednej kategorii mote byt traktowane tak, jak gdyby należało do innej” ,0.
Okoliczność, iż Simmel tak łatwo zgadzał się na podejście komplementamościowe przy „rachowaniu form” społecznej organizacji i świadomości społecznej, nie przyczyniła się do jego popularności w kręgu akademickim — fascynował, ale nie przyciągał kontynuatorów. G. Santayana pisał do W. Jamesa o odkryciu privatdozentQ Simmla, który go bardzo zainteresował wykładami, ale „sprawiał wrażenie, iż uważa w pewnych przedsięwzięciach ostrożny nieporządek za najprawdziwszą i najsłuszniejszą metodę” n. J. Ortega y Gasset stwierdził, iż pewna swoboda w symultanicznym wykorzystywaniu różnych punktów widzenia miała w sobie coś ze sztuki raczej niż nauki; określając Simmla stwierdził: „Ten przenikliwy umysł — coś na kształt filozoficznej wiewiórki — nigdy nie uważał tematu za problem sam w sobie, ale raczej traktował temat jako scenę, na której można się wykazać wyśmienitymi pokazami analitycznych zdolności” tt.
DIALEKTYKA (ROLA POJĘCIA KONFLIKTU I ANALIZY
W TERMINACH PRZECIWSTAWNYCH KATEGORII)
Simmel uważał, że najdogodniejszym narzędziem poznania świata jest sekwencja par pojęciowych — przeciwstawnych sobie kategorii
11 Tamże.
» Cyt. xa K. H. Wolff [edj: Georg Simmel..., s. 15 “ Tamże, 1.16. • ’ '
I* 1 z r<=^'yillł* lcł'»_Trytwor>r wyswot^
pz^zylclA d jarzec
miotvx jost.
B1 twórcy form ^ wszakżo1
F« niejako sP«ci, subiektywnej kontroli stanów xcr zot>ieK. ty wizowany ówiat r^a— wrl a sn^r ml pirawATni. twórcy zaczynają Lva er og rQ nic2ŁQ ma narzucane icH praktyce zobielc tyw izo wane formy. Zaczynają
jizany tych form - z na pi^—
fclzy j uź przestarzały formą a usiłowa— worzenia nowej rodzi siQ kultura* jaką ■ultura jest wyniki em w5?x>o m n i a ne j
all>o - jole to dialektycznie określał
kultura rodzi sią z. „głębokiej iedzy wiecznym przepły-wem *y-
k-
kulturze oto * re sutoie
j ednostk ę idualiMcji ®
“_V„ ^»hecny««