Sieci rekurencyjne
Rys. 11.26. Miary podobieństwa sygnałów wyrażone przez odległości Hamminga
Wiesz jednak, jak to interpretować, ponieważ dołu ekranu świeci się teraz czerwony napis “Odległość Hamminga” a nie - jak poprzednio “Iloczyn skalarny”1.
Po co są takie dwie możliwości w jednym programie?
Nie będę Ci w tej chwili dokładnie objaśniał, dlaczego te napisy mają takie brzmienie ani co to dokładnie znaczy. Bez trudu znajdziesz stosowne objaśnienia w podręcznikach
iloczyn skalarny w pierwszym i odległość Hamminga w drugim przypadku, a Przemek Korohoda (oczywiście ten duży program tylko On mógł napisać) za nic nie chciał zrezygnować z matematycznej ścisłości podpisów. Ja go rozumiem - jak się jest świeżo upieczonym doktorem to trzeba się wyrażać dostojnie i w sposób uczony. Ma to związek z od lat obowiązującą na uczelniach zasadą, że konkretną wiedzę muszą mieć tylko studenci (bo to oni zadają egzaminy). Asystenci powinni tylko wiedzieć, w jakich książkach ta wiedza jest spisana (bo muszą odsyłać do tych książek swoich studentów, a ponadto z
zadawalają się wiedzą o tym, na której półce w bibliotece stoją te książki (bo to przydaje blasku erudyty, wiodącego do tytułu profesora). Ja jednak jestem już od lat profesorem. Profesor nie ma już przed sobą żadnego awansu (poza emeryturą) i wystarczy, że wie gdzie są jego asystenci i adiunkci (to tak na wypadek gdyby komuś były jednak potrzebne jakieś konkretne wiadomości...). Dlatego ja tu nie będę się wymądrzał, tylko od razu powiem CS, do czego to służy i co z tego wynika. Otóż iloczyn skalarny pokazuje, w jakim stopniu nowy obrazek powtarza elementy już wcześniej występujące w zaakceptowanych wzorcach, natomiast odległość Hamminga pokazuje, w ilu punktach dwa obrazki różnią