l^loiuiek (rn,„
'mm
Dla ludzi modrych mieszam tylko trzy kratery: pierwszy dla zdr( drugi dia miłości i przyjemności, trzeci na (ten; wypiwszy go, goście down Czwarty nie do nas należy, tylko do pychy (hybm); piąty to j^, krzyków; szósty orgii, siódmy zamglonych oczu, ósmy urzędnika sądowe go, dziewiąty gniewu, dziesiąty szaleństwa i ciskania sprzętami.
Poeta archaiczny pełni funkcję prawodawcy sympozjonu: znaczna część jego popisów ma charakter metasympotyczny, jest związana z zachowaniem — stosownym lub niestosownym — podczas uczty i ustanawia prawa i obowiązki dla biesiadników. Nawet prosty opis sympozjomi u Alkmana zawiera normatywy w odniesieniu do organizacji rytuału; analogicznie Ksenofanes opisuje i popiera taki model rytuału sympozjalnego, z którego wykluczone są poematy heroiczne oraz dyskusje dotyczące wojny domowej na rzecz wysławiania odważnych czynów. W korpusie teognidejskim znajdziemy liczne ustępy poświęcone opisowi poprawnego zachowania i właściwych relacji między gośćmi, ze szczególnym wyróżnieniem miłości i wzajemnego zaufania. Grecka poezja monodyczna jest w istocie wytworem sympozjom; i zawiera wiele odniesień do różnorakich form życia społecznego epoki archaicznej.
Zaufanie i przysięga składana podczas sympozjom to istotne momenty przejścia od działań w obrębie grupy sympozjonalnej do działań poza jej obrębem. Pytanie „komu ufać?” oraz prawda, która ujawnia się pod wpływem wina — to ważne tematy poezji Tcftgnisa; grupy przyjaciół u Alkajosa składają przysięgę wierności przed określonym przedsięwzięciem. Jedność grupy uznawana jest za absolutny imperatyw moralny, jeszcze w V wieku Andokides przyrównuje zdradę do ojeobójstwa20. Jednym z zabiegów wzmacniających zaufanie było wspólne popełnianie czynów antyspołecznych lub wręcz kryminalnych, aby ustanowić pittit, dodatkowy węzeł wspólnictwa. Jest to wielce znamienne świadectwo napięć między tego rodzaju grupą a resztą społeczeństwa.
Niezgodne z regułami zachowanie wewnątrz grupy było przygotowaniem do publicznej manifestacji pijaństwa dotykającej całej wspólnoty— do rytualnego komo1. Zakończywszy sympozjon, ozdobieni girlandami
I (rolników; wydaje się, że zostały wymierzone właśnie w świat sym-I polonu. Inne miasta wprowadziły prawną granicę wiekową, od której ! wolno było pić2 3.
3 ^ podobne praktyki mogły prowadzić do uchwalania przez polu re-
i Solon napiętnował zachowanie bogatych i w prawie o hybńt wprowa-f diól pojęcie „przestępstwa publicznego", obejmujące czyny przeciwko [ ad ofiary. Normy takie otaczały ochroną prawa kobiety, a nawet nie-
Naturalnie także bogowie w tych arystokratyemych obrzędach od-| grywają określoną rolę. Sama uczta mogła mieć kontekst religijny ponieważ deijrrum często było poprzedzane składaniem ofiary a kończyło aą libacją z czystego wina na cześć Dobrego Ducha (Agatko? Daimon), Sam sympozjon rozpoczynał się od rozdania gościom wieńców po czym przechodzono do libacji na cześć Zeusa Olimpijskiego, herosów; Zeusa Sotera oraz odśpiewania peanu na cześć bogów Bóstwami najczęściej przywoływanymi podczas uczty byli Dionizos i Afrodyta. Pod koniec należało spełnić libację na cześć Zeusa Ttelejosa. W każdym razie, pomimo rytualnej obecności, bóstwa pozostawały w tle; uczty stanowiły wydarzenia w istocie świeckie, zarówno pod względem funkcji, jak i języka biesiady, Prawdziwa uczta religijna rozgrywała się w innym kontekście4.
Ucztowanie religijne dotyczyło całości wspólnoty; święta odnosiły się do bogów jako jej protektorów i gwarantów oraz regulacji porządku pór roku, od czego zależała pomyślność miasta. Uczta w ramach religijnych była działaniem publicznym, jej organizacja odpowiadała organizacji społeczeństwa; kapłani dostawali wprawdzie specjalne porcje z racji swej funkcji, jednak członków wspólnoty traktowano równo. Osią takiej uczty była więc w coraz większym stopniu polu.
AoUoda, 1,51; 2,7,1 niżej przypis nrittn.
LiMarague, 1989.
Murray, 1987.
a Rm NUuon, 1932; w kwestii świąt religijnych por. Gernet, 1928; Goldstein. 1978.