gracji, wzruszyła wszystkie szymi marzeniami. Co to
umysł to jest? '
ale uczułem dziwną radość" tr *gj ® poj?ty krytyczny o poglądach Towiai^i ie,kkm następującą apostrofą. „Wszelako w 1° stkim zajmuje mnie urok jakiejś uśm- 1 się nadziei, porywa cudowność j na wstręcie stoi, serce marzy o tym** f.°2Urn Nienawiść do istniejącego stanu i *** oczekiwanie wielkiej przemiany nurtów i liWe grantów. Odczucia ich podobne były y emi* ptaka, który już nie zastanawia się, czy Stanu szła pora odlotu, ale bije się w klatce na uf*" stkie strony, patrzy tylko, kędy wylecieć*** (Wrotnowski). Dla niektórych Sprawa Boża Mistrza Andrzeja stała się wy łuszczeniem ich wiary i tęsknoty do czasu spełnienia. Dlatego powitali ją z tak upojną radością i bezgranicznym oddaniem. Ale oczekiwania i tęsknoty owe, choć w sytuacji emigrantów znalazły grunt oży-wczy i doszły do dramatycznego wprost spotęgowania, nie tylko emigrantom były właściwe. Mogli przecież odnaleźć je ii odnajdowali w atmosferze swoich czasów, poza własną, zamkniętą emigracyjną enklawą. Nie bez racji pisze się o chiliastycznej aurze pierwszej połowy XIX stulecia**. Na początek wieku przypada wszak rozgłos nauk 8weden borga «, apo-
stola „Nowego Kościoła” i proroka „Nowego Jeruzalem", świadka trzeciego objawienia, powołującego do życia nową i ostateczną już epokę Sw. Ducha, oraz Saint-Martina, z jego profetyczną wizją męża „kroczącego wśród narodów", a którego miają jest inicjacja epoki Nowego Chrześcijaństwa, kresu i celu ostatecznego religii, misja brzemienna w konieczność totalnej przebudowy życiaM. Była to epoka, w której odkrywano starych mistyków: Eckharta, Boehmego, Anioła Ślązaka oraz rozczytywano się w Kabale i wydawano dzieła prezentujące opisy mistycznych ekstaz.
Oczekiwanie na nową efuzję Sw. Ducha i rychłą, nieuniknioną przemianę daje o sobie znać w twórczości J. de Maistre'a, R. Chateaubrianda, P. R. Ballanche’a, F. Schlegla, F. Schellinga i w dziesiątkach systemów teozoficznych. Niektórzy ustalają nawet datę owej fundamentalnej przemiany: J. A. Bengel i J. H. Jung-Stilling odnoszą ją do 1836 roku, B. Kirchberger — 1832 roku, L. T. Grabianka — 1835, P. M. Vintras — 1840. Powstają bractwa — zawiązki nowej epoki: Coessina Rodzina Duchowa, Pierre Michel Vintrasa Dzieło Miłosierdzia, a także saintsimoniści ze swoim Nowym Chrześcijaństwem i wiarą, że oto już „wypełniły się czasy i niebawem wybije godzina"3S. Jedni uznali, że przyjście mesjasza się spełniło, inni dawali wyraz swoim oczekiwaniom. Alfred de Vigny stawiał przed współczesnymi bulwersujące pytania: „Gdzież więc jest Nieznajomy? Gdzie więc jest Mistrz? Gdzie jest Prawodawca? Gdzie jest pół-Bóg? Gdzie jest Prorok? (Daphne). Niektó-denborgianisfców... Swedenborgianiści zakładają nową Jerozolimę l formują eię w ciało”, cyt. za P. Smoli-kowoki: Historia..., t. IV, wyd. cyt., s. 32. n Zob. L. C. de Saint-Martin: L‘Homme de disir, Lyon 1790, s. 394 i Le Ministere de 1‘Homme-Esprit, Lyon 1802, s. 363.
■* Doktryna Saint-Simona, Warszawa 1961, a. 190.
- Towlańskl 33