obejmował 28 pokoi, a personel magazynu składał sio ze 180 osób. W tzw. martwym sezonie, gdy zmniejszała się ilość zamówień indywidualnych, magazyn produkował konfekcje, która, sprzedawano we własnym sklepie. W późniejszych latach został przekształcony w wielki dom towarowy przy ulicy Marszałkowskiej nr LóO. Drugim z kolei wielkim domem towarowym. w którym sprzedawano konfekcję odzieżową, był Dom Braci Jabłkowskich.
Poza wielkimi magazynami modę rozpowszechniały żurnale, których stronę ilustracyjną wzięli w swe ręce plastycy. Zaczęto załączać do nich wykroje, co było związane z masową produkcją maszyn do szycia, których tania cena i szybkie rozpowszechnianie się skłaniało kobiety do prób samodzielnego szycia.
Według ówczesnej mody kobieta miała być słaba i delikatna, mimo że jednocześnie modna była kwitnąca cera, o żywych rumieńcach. Musiała udawać, że piastuje jakieś bliżej nieokreślone ideały, bo tak nakazywała jej moda. W domu wiecznie słaba i dręczona częstymi migrenami — w tańcu odzyskiwała „nadludzkie siły". Ponieważ reprezentacja była wówczas jedną z głównych ról kobiety — stała się niewolnicą mody. Nosiła Wielkie kapelusze, pełne piór, kokard, ptaków i kwiatów. Musiała studiować mimikę i gesty. Podobnie jak Balzak określa!
►
». wyrobów
• Miy l.i wlysiycłt-
• • fift wiR-
iv 1S0 wyrAfł*
• i-n-j formy *y|.
tmiyfr**}.