XLVIII DZIEJE TWÓRCZOŚCI POETYCKIEJ
z treścią; druga - o tradycjonalizmie wersyfikacyjnym poety (podkreślał go później autor w Dzienniku, uznając za jedną z ważnych zasad swej poetyki) - tu, przy Karmazynowym poemacie szczególnie istotnym, bo i w tej sferze włączającym tomik w określony krąg literackiego dziedzictwa.
„Srebrne i czarne”. 1. Pesymizm i uniwersalizm. Jesienią 19.24- roku, nakładem wydawnictwa „Ignis”, ukazał się drugi tomik poetycki Lechonia: Srebrne i czarne, przez krytykę i czytelników powitany jako wy d a r ze n rTH ter a c k i e, a z perspektywy lat uznany przez historię literatury za jedno z najwybitniejszych osiągnięć poezji okresu międzywojennego. Zawierał on dwadzieścia wierszy, napisanych od schyłku roku 1920 po lato 1924, starannie przez autora dobranych i skomponowanych w całość znakomicie jednolitą w nastroju i w środkach artystycznej ekspresji. /Tomik przy tym różniący się krańcowo od Karmazynowego pbematu, zarówno pod względem problematyki, jak sposobów wypowiedzi poetyckiej. Był świadectwem przemian zachodzących w twórczości Lechonia, dla uważnego obserwatora widocznych już wcześniej z pierwodruków wielu zebranych w nim utworów, na łamach głównie «Skamandra» i «Wiadomości Literackich».
.Poezja Srebrnego i czarnego to poezja refleksyjna, skupiona, mówiąca o wiecznych problemach ludzkości, stanowiących przedmiot wielowiekowych dociekań filozoficznych i religijnych^ •Centralnym zagadnieniem tomiku, widzianego jako całość, jesj los człowieka, uwikłanego w sprzeczności swej ułomnej natury* batalistycznie wtrąconego w grę przeciwstawnych sil rządzących, światem, daremnie szukającego spokoju. „Tragiczność przenikaj [...] wszystko w tym zbiorze” - pisze Czesław Zgorzelski48.j Srebrne i czarne - w samym tytule mieszczące aluzję do kolorystyki obrządków funeralnych - to istotnie jedna z najbardziej
48 Czesław Zgorzelski, „Srebrne i czarne” Lechonia, «Pamiętnik Literacki» 1967, z. 1, s. 120.
konsekwentnych i najefektowniejszych manifestacji pesymizmu w poezji polskiej (Dwa motywy: śmierci i miłości, wprowadzone, w wierszu wstępnym, wyznaczają dwa główne wątki refleksji; Pierwszy z nich daje wyraz stale towarzyszącej człowiekowi świadomości przemijania, barokowemu memento mori: „O każdej dnia godzinie śmierć wisi nade mną” {Pycha). To ona jest jedną z dwu „rzeczy głównych” w życiu człowieka i jedną z dwu sił kosmicznych, ustanowionych jako zasada świata; Nieodwołalność jej wyroków wtrąca człowieka w walkę sprzecznych uczuć, wśród których dominuje rezygnacja, smutna pewność nieuchronnego biegu zdarzeń.) Nie ma buntu w tej książce: „Bo żal nasz byłby śmieszny, a skarga daremna” (Toast). Jest mądrość zgody na to, co nieuniknione z samej konstrukcji świata^ Jest też zwykły, ludzki lęk, i niepewność co ęjo losów pośmiertnych, i, mimo wszystko, prośba o śmierę - wyzwolicielkę z cierpień życia doczesnego: „Oswobodź nas od duszy i wybaw od siebie” (Modlitwa).
Ten ostatni z cytowanych tu wierszy - to Modlitwa o unicestwienie, o roztopienie w materii świata, o ciszę i spokój. Los bowiem człowieka w Srebrnym i czarnym to domena, jakże młodopolskiego, „bólu istnienia”, to przepaść między pragnieniem i możliwością jego spełnienia, to wieczne nienasycenie, „wieczne mroki”, „gdzie nie ma ukojenia, tylko żądza samami (Łakomstwo). To nędza pozorów, przesyt nadmiarem grzechów/ nuda, jałowość i bezsens, rodzące tęsknotę do „lepiej lub choćby -inaczej” (Co noc, gdy już nas nuda bezbrzeżna ogarnia).
W formułowaniu takich konkluzji na swój istotny udział dnigi /. głównych wątków tomiku: miłość. Jest to miłość ciemna, beznadziejna, nie do spełnienia: nieodwzajemniona, unicestwio-n.i pi zez. realia codzienności - a przy tym nobilitowana do roli waiiości, nadającej jedyny sens życiu lub nawet wyolbrzymiona do rozmiarów kosmicznych; Tym dramatyczniej brzmią słowa (» niemożności jej spełnienia, gdyż w tym kontekście nienasyceni. |(",i równoznaczne z katastrofą. Brzmią tym tragiczniej, żc