LXVI OSTATNIE UTWORY
iysłu i spółki. — Niegdyś zważaliśmy bardzo na styl i takt. Mieliśmy tyle różnych względów, przy. zwyczajeń i herbatek, że na uświadomienie klasowe nie pozostawało nam czasu". I
Jakoż zarówno w cytowanym przed chwilą utworze, jak i we wspomnianej już powieści Duchy w mieście spotkamy się z ujęciami obcymi od dawna twórczości literackiej Rittnera, bo ujęciami społecznymi. Będą one początkowo bardzo prymitywne: nie historyczny proces rozwoju społeczeństwa, ale pozaczasowy konflikt ducha i ciała pracowników umysłowych i pracowników fizycznych, wydaje się twórcy najistotniejszych zagadnieniem współczesnej mu rzeczywistości. Gorący protest wywołało u niego dopiero wystąpienie na widownię dziejową spekulantów i paskarzy, protest przywodzący na myśl współczesne utwory Stefana Żeromskiego poświęcone stosunkom w kraju.
O, gdyby teraz przyszła kolej na pracowników fizycznych — czytamy w Ametyście — nie protestowałbym z pewnością. Nie należałem nigdy do tych, którzy przeceniali zdolności mózgowe. Ale dzisiejsi panowie świata me są wcale ludźmi pracy — ani mózgowej, ani ręcznej — nie, to są spekulanci, oszuści, zbóje. To pijawki żyjące z krwi ludzkiej, która przed laty polała się tak obficie...
Rzeczywistość wiedeńska usprawiedliwiała w całej pełni tę apostrofę, jak zdaje się świadczyć cytowana już korespondencja Stanisława Fałata:
Inteligencja, stan średni, pogrążające się w nędzy, jeuwają się z widowni życia społecznego i politycznego, i
natomiast w pierwszorzędnych hotelach i restauracjach rozpiera się nowa arystokracja paskarska, rozzuchwalona.
^ cyniczna, która wyciska piętno na obecnych stosunkach i która jest wykwitem ducha powojennego.
Rittner nie poprzestaje więc na porzuconej zresztą w trakcie pracy komedii i pisze powieść Duchy w mieście. Tu zamach na rządy Szymona Pałki, zbogaconego po wielkiej wojnie piekarza, będzie dziełem poety Hipolita. Znalazłszy w czasie swych pieszych wędrówek magiczną laskę, stwarza on w mieście w ciągu jednej nocy teatr obsługiwany przez aktorów-duchy, posłuszne każdemu żądaniu posiadacza laski. Ferment, zasiany przez działalność teatru w mieście, burzy w końcu porządek ustanowiony przez Szymona Pałkę.
Motyw pochodzi zdecydowanie z współczesnej powieści austriackiej, w której rozwijała się wówczas również obfita twórczość fantastyczna. Zdobycz Hipolita jest podobna do odkrycia chemika Harana, który w powieści Ottona Soyki Die Traum-peitsche1 potrafi wpływać na sny swego otoczenia: teatr duchów przywodzi na myśl państwo snów, które założył Klaus Patera w powieści Alfreda Kubina Die Andere Seite (Po drugiej stronie).
W tym samym czasie, w którym powstały Ametyst i spółka oraz Duchy w mieście, napisał Rittner. jak się zdaje, jednoaktowy utwór dramatyczny Rózia. Wszystkie te utwory łączy ze sobą to samo
— Laska magiczna; dosh: laska snów.