EWA MUSIAŁOWSKA Uniwersytet Wrocławski
„Kiedy młody mężczyzna poznaje dziewczynę i mówi jej, jaki to on jest wspaniały, to wtedy jest to reklama. Jeśli natomiast mówi, jak ona świetnie wygląda, to jest to promocja. Ale jeśli dziewczyna zdecyduje się na niego, bo słyszała od innego, że to sympatyczny facet, to jest to już public relations”1 - w ten sposób Alwin Munchner opisał pojęcie PR, a jego żartobliwe porównanie jest ciągle aktualne. Treść komunikatu zostanie zaakceptowana wtedy, gdy nadawcy uda się wzbudzić u odbiorców zainteresowanie, wiarygodność i zaufanie. Dziewczyna wybiera kandydata, który nie zabiega o nią bezpośrednio. Niezależny obserwator przedstawia młodego, mężczyznę w pozytywnym świetle, nie mając z tego korzyści. Inaczej mówiąc - kreuje pozytywny wizerunek, który jest wiarygodny i wzbudza zaufanie dziewczyny.
Tworzenie wiarygodnego wizerunku nie jest proste, obejmuje przy tym wiele zmiennych, które często trudno jasno zdefiniować2. Definicje różnią się między sobą głównie perspektywą, z jakiej na własne komunikowanie z szeroko pojętą sferą publiczną patrzą przedstawiciele różnych dziedzin życia społecznego. To prowadzi m.in. do tego, że ustalenie jednej obowiązującej definicji, która w sposób maksymalnie zwarty najtrafniej oddawałaby istotę pojęcia image’u, nie jest możliwe. Wydaje się, że wizerunek można rozumieć jako obrazy w naszych
D. Pflaum, W. Pieper (1989), Lexikon der Public Relations, Landsberg/Lech, s. 214.
Na temat wizerunku wiele już napisano i istnieje obszerna literatura dotycząca tego zagadnienia. Patrz: H.-J. Arlt (1998); H. Avenarius (1995); G. Bentele (1992); G. Bentele (1994); G. Bente-le (1995); G. Bentele (1997); R. Burkart, A. Pelinka, Ch. Haerpfer (1993); W. Donsbach (1997); J. Dorer (1994); U. Koch (2000); M. Kunczik (1993); B. Ociepka (2002); F. Ronneberger (1991); F. Ronneberger, M. Riilil (1992); U. Róltger (2000); U. Saxer (1992), (1994); P. Szyszka (1992).