bazylikowej, pod kierunkiem Mikołaja Wernera. Burząc dawny korpus, zachowano jego wieże, z których wyższa została nadbudowana do swej obecnej wysokości na początku XV wieku, a w roku 1478 otrzymała hełm, wykonany przez cieślę Mateusza Heringka. W latach około 1435-1446 pomiędzy skarpy naw bocznych wbudowano kaplice. Pozornie jednolita budowla gotycka składa się więc z części, które powstawały nie tylko w ciągu długiego czasu, ale i według kilku różnych koncepcji. Nie brak i elementów nowożytnych. W trzeciej ćwierci XVI wieku dodano górne kondygnacje i hełm wieży południowej, przebudowę całości podjęto natomiast na zlecenie archiprezbitera Jacka Łopackiego w połowie XVIII wieku. Francesco Placrdi ukrył wówczas pod stiukowymi pilastrami i gzymsami gotycką artykulację wnętrza, a Andrzej Radwański wykonał iluzjonistyczną polichromię. Kościół wzbogacił się też o 26 późnobaroko-wych ołtarzy z czarnego marmuru.
W wieku XIX usunięto część tych dodatków. W latach 1889-1891 Tadeusz Stryjeński przeprowadził regotycyzację wnętrza, które Jan Matejko wraz ze Stanisławem Wyspiańskim i Józefem Mehofferem pokryli nową polichromią, znakomicie dostosowaną do średniowiecznej architektury. Wysokiej kultury konserwatorskiej dowodzi zachowanie wartościowych elementów wystroju barokowego, przede wszystkim ołtarzy, którym kościół zawdzięcza w znacznym stopniu swój niezwykły nastrój.
Przedlokacyjna metryka kościoła Mariackiego czytelna jest w jego usytuowaniu. Oś główna budowli,określona „świętą linią" wschód-zachód, nie pokrywa się z kierunkami siatki miejskiego założenia urbanistycznego. Świątynia wraz ze swym najbliższym otoczeniem: placem Mariackim (dawnym cmentarzem parafialnym, zlikwidowanym w roku 1804), kościo-: łem Św. Barbary i przyległymi budynkami tworzy dzięki temu wyodrębniony zakątek pełen malowniczych skrótów i perspektyw, odizolowany od zgiełku Rynku i sąsiednich ulic. Wyniosła bryła kościoła dziś jeszcze dominuje nad sąsiednimi domami, wyznaczając nieskończoną ilość niezwykle efektownych widoków - od strony fasady zwróconej ku Rynkowi, od strony strzelistego prezbiterium, w perspektywie ulicy Floriańskiej, zza murów, od strony placu Matejki, czy wreszcie z dalszej odległości, jako najbardziej charakterystyczny element panoramy miasta.
214