r Nlowspólmlarnolć
czas, by pewne kwestie przemyśleć od nowa. Przekład od dawna ałunowi jedną z głównych sił formatywnych w rozwoju światowej kultury 1 żmllUl praca komparatystyczna nie może się obyć bez odniesienia do niego1*7. *
Komparatystyka nadal się waha, czy może być uznawana za samodzielną dyscyplinę, tymczasem translatologia śmiało głosi, żo jest samodzielną dyscypliną, a siła i energia badań prowadzonych w tej dziedzinie na całym świecie zdaje się jej stwierdzenie potwierdzać. Nadszedł czas, by na nowo rozważyć związek między kompa-ratystyką a translatologią - i ustanowić nowy porządek.
W roku 1979 Heidi Hartmann w eseju pod tytułem The Uńhappy Marriage of Mandsm and Feminism w dowcipny sposób przedstawiła listę problemów, posiłkując się metaforą małżeństwa48. Czy związek ten można naprawić - pytała — czy też na tym etapie jedynym rozwiązaniem jest rozwód? Możemy z powodzeniem posłużyć się tą metaforą w przypadku związku komparatystyki i translatolo-gii, w którym tradycyjnie jeden z partnerów jest domitmjący, a drugi mu poddany: literatura góruje nad przekładem. Zdefiniowanie tego związku na nowo zmieniłoby podział władzy - translatologia stałaby się partnerem o większym znaczeniu, komparatystyka straciłaby pozycję dominującą. Byłoby to uzasadnione nie tylko w świetle różnego stanu obecnych badań w obu tych dziedzinach, lecz również z uwagi na różny ich przedmiot. Komparatystyka bowiem zmaga się bez końca z definiowaniem samej siebie, kładąc nacisk to na wyznawanie pewnych wartości, to na odrzucenie apeli o wyraźniejsze wyznaczenie swojego zakresu i określenie metodologii, translato-1 logia zaś zajmuje się zarówno tekstem, jak i kontekstem, zarówno praktyką, jak i teorią, zarówno diachronią, jak i synchronią, a także, przede wszystkim, manipulacyjnym procesem transferu międzykulturowego i jego ideologicznymi implikacjami.
Jako że zbliża się koniec XX wieku, niewątpliwie jest to dobra pora, by przyznać, że pewna epoka dobiegła końca. Pisanie nie dokonuje się w próżni, dokonuje się w kontekście, a proces przelda-
47 Translation..., red. S. Bassnett i A. Lefevere, s. 12.
48 H. Hartmann, The Unhappy Marriage of Marxism and Feminism: To-wards a Morę Progressive Union, w: Women and Reuolution, rad. L. Sargent, London: Pluto Press, 1981, s. 1-42.
ilłinlit tekstów z jednego systemu kulturowego do drugiego nie jest działalnością neutralną, niewinną i przejrzystą. Przeciwnie, przekład to działalność transgresywna, powodująca napięcia, a polityka jh gekladu i tłumaczenia zasługuje na znacznie większą uwagę niż ta, jtlórą poświęcano jej dotychczas. Przekład odgrywał fundamentalną rolę w zmianie kulturowej i poprzez prześledzenie diachronii praktyki przekładowej możemy wiele dowiedzieć się o pozycji kultury przyjmującej w stosunku do kultur tekstu źródłowego.
Komparatystyka literacka jako dyscyplina już się przeżyła. Międzykulturowe badania prowadzone w ramach studiów feministycznych, teorii postkolonialnej i badań kulturowych zmieniły oblicze literaturoznawstwa. Odtąd powinniśmy postrzegać translatologlę juko dziedzinę główną, komparatystykę zaś jako wartościowy, lecz poboczny obszar tematyczny.
Przekład Agnieszka Pokojsku