Rozwój niemowląt i jego zaburzenia a rehabilitacja metodą Vojly
we. Coraz jaśniej widać, że płaskostopie, koślawość, wady postawy i część skolioz mają ścisły związek z zaburzeniami neurorozwojowymi w pierwszym roku życia.
Nieutrwalone, dające się leczyć nieprawidłowe objawy ze strony ośrodkowego układu nerwowego wykazuje od 13 do 20*% niemowląt. Tak więc między wartościami 20% populacji z nieutrwalonymi zaburzeniami a 1% utrwalonych patologii neurologicznych (w tym 2,5%c mózgowych porażeń dziecięcych), leżą możliwości i szanse wczesnej rehabilitacji. Dzięki możliwej już od pierwszych tygodni życia diagnostyce neurorozwojowej i wczesnej neurofizjologicznej rehabilitacji niemowląt faktem może być obniżenie liczby dzieci niepełnosprawnych w populacji nawet o jedną trzecią, na co wskazują badania japońskie. Jeśli już doszło do utrwalenia się kalectwa, możemy być pewni, że jego nasilenie bez rehabilitacji lub, gdyby wprowadzona była z opóźnieniem, miałoby znacznie większe rozmiary i poważniejsze konsekwencje - te odczuwalne przez dziecko, jak również odbijające się na uciążliwości życia całej rodziny. Wcześnie prowadzona rehabilitacja, zabawy ruchowe, działania pedagogiczne, a potem reedukacja mogą wpłynąć na zmniejszenie liczby dzieci nadpobudliwych, sprawiających trudności wychowawcze i mających wyraźne kłopoty szkolne.
W Polsce, choć coraz powszechniej stosuje się diagnostyczną i terapeutyczną metodę Vojty, to jednak brakuje źródeł wiedzy na ten temat, adresowanych zarówno do lekarzy, jak i do rodziców. Chciałabym aby książka, którą przygotowałam, wypełniła tę lukę. Zawiera ona informacje o czynnikach ryzyka występujących w czasie ciąży, porodu i we wczesnym okresie poporodowym, które mogą mieć wpływ na nieprawidłowy przebieg rozwoju niemowląt. Opowiada o prawidłowym rozwoju dziecka w pierwszym roku życia. Opisuje dalej, jakie wcześnie występujące nieprawidłowe zachowania niemowlęcia wynikają z zaburzonej funkcji niedojrzałego ośrodkowego układu nerwowego. Relacjonuje także, jak te zaburzenia wyglądają u dziecka starszego, w wieku przedszkolnym i szkolnym i podkreśla, dlaczego należy wałczyć z niedociągnięciami wcześnie, zanim dziecko osiągnie wiek szkolny.
Dalsze rozdziały poświęcone są diagnostyce według Vojty i szeroko omawiają terapeutyczną metodę odruchowej lokomocji - zarówno w aspekcie neurofizjologicznych mechanizmów jej działania, jak i poprzez praktyczne rady dla
Wstęp
rodziców, którzy podjęli we współpracy z terapeutą trud rehabilitowania własnego dziecka.
Na koniec omówione są niektóre stany chorobowe, w jakich metoda Vojty jest leczeniem najskuteczniejszym: mózgowe porażenie dziecięce, okołoporodowe uszkodzenie splotu ramiennego i przepuklina oponowo-rdzeniowa. Dzieci z tymi problemami to niemała grupa pacjentów, których rodzice często zbyt mało wiedzą o samym schorzeniu, o wielokierunkowych działaniach, jakich potrzebują ich dzieci i o drodze pokonywania trudności.
Książka jest wynikiem moich dwunastoletnich doświadczeń zebranych w procesie stosowania metody Vojty i rozmów z rodzicami małych pacjentów. Powinna być pomocna rodzicom, którzy chcą wiedzieć coś więcej o metodzie Vojty, aby lepiej rozumieć zachowanie niemowląt, ich trudności i ograniczenia oraz aby móc lepiej współpracować z terapeutą i neurologiem w trudnej, ale satysfakcjonującej drodze do przywracania sprawności dziecka.
W gabinecie lekarskim zaniepokojeni rodzice zadają mi liczne pytania. Wiem, jak bardzo wzrosło zainteresowanie zdrowiem dzieci, szczególnie wśród coraz lepiej wyedukowanych i chętnych do współpracy rodziców. Postanowiłam więc obszerniej przedstawić zasady diagnostyki i terapii metodą Vojty w broszurce przeznaczonej dla nich. Nie mogłam wskazać im innych publikacji, bo w języku polskim dotąd nie ma takiej pozycji.
Pisząc, z jednej strony starałam się tłumaczyć zjawiska rozwoju dziecka jak najprościej, z drugiej strony nie chciałam opisywania tego procesu zbytnio spłycać i upraszczać. W pewnym momencie zorientowałam się jednak, że przedstawiając coraz dokładniej koncepcję Vojty, opisuję szczegóły, które mogą być interesujące także dla lekarzy. Myślę o specjalistach medycyny rodzinnej, którzy mają pod opieką niemowlęta, myślę także o pediatrach, którzy nie mają skąd zaczerpnąć informacji o terapii metodą Vojty. Mam nadzieję, że lekarze wybaczą mi pewne uproszczenia, które były konieczne, jeśli książka ma być zrozumiała dla laików. Jednocześnie zauważą, że podaję pewne dane inaczej niż jest to opisane w- niektórych podręcznikach. Sama wiem zresztą, że czas trwania i wygasania niektórych odruchów prymitywnych, wiek osiągania samodzielnego siadania niemowląt są często różnie przedstawione przez różnych autorów. Oparłam się tutaj wyłącznie na koncepcji Yojty, ponieważ stano-
19