154 Resocjalizacja przestępców seksualnych
Krok 16. Rozwój empatii i współczucia. W realizacji tego kroku dobrze jest skorzystać z udziału w sesjach terapeutycznych matki sprawcy czynów kazirodczych, jeśli zaś matka nie żyje albo nie może uczestniczyć w sesjach terapeutycznych, dobrze jest wykorzystać do realizacji tego kroku osobę, która zna sprawcę od dziecka, która sprawowała wobec niego funkcje opiekuńcze i zna różne szczegóły z jego życia. W czasie spotkań terapeutycznych osoba ta opowiada o wydarzeniach z życia sprawcy, komunikuje własny, pozytywny stosunek do niego, a także przytacza liczne dowody opiekuńczości wobec niego ze strony licznych osób z jego otoczenia. W tym przypadku wychodzi się z założenia, że tendencje narcystyczne powinny stanowić dostatecznie silny impuls do wzbudzenia i rozszerzenia odczuć empatycznych. Skoro sprawca słyszy w obecności wszystkich członków swojej rodziny, że był troskliwie chroniony, że cieszył się miłością i troską ze strony innych ludzi, utwierdza go to w przekonaniu, że tego typu uczucia kierowane do innych osób, a w szczególności do osób bliskich, stanowią podstawę kontaktu z nimi. Następnie odbywa się słuchanie tego, co sprawca wie o swoich dzieciach i o pozostałych członkach rodziny, jak rozumie ich potrzeby, jak głęboko wnika w ich życie psychiczne itp. Wypowiedzi i komentarze ojca są oceniane przez innych członków rodziny, a ta zbiorowa dyskusja ma stanowić dodatkowy bodziec do wzbudzenia i rozwinięcia uczuć empatycznych u sprawcy. Uczucia empatyczne są najlepszym zabezpieczeniem przed ponownym popełnieniem czynów kazirodczych.
Krok 17. Przezwyciężanie izolacji społecznej. Prawidłowością psychologiczną, stwierdzaną w licznych badaniach nad przestępcami seksualnymi jest to, że ludzie ci czują się odrzuceni przez bliższe i dalsze otoczenie, i to zanim jeszcze wkroczyli na drogę przestępstwa. Istotne jest więc doprowadzenie do przezwyciężenia poczucia izolacji społecznej u takich osobników. Tym bardziej że po ujawnieniu się karygodnych i bulwersujących opinię społeczną czynów, dodatkowo jeszcze pogłębia się poczucie ostracyzmu społecznego. Główny wysiłek 17. kroku skierowany jest na doprowadzenie do przezwyciężenia u sprawcy poczucia izolacji społecznej. Najpierw niezbędna jest, oczywiście, praca nad przywróceniem żywych i możliwie najgłębszych związków emocjonalnych z żoną i pozostałymi członkami rodziny. Następnie - intensywna praca terapeutyczna ze strony osób o podobnych problemach, a tym samym podobnej sytuacji społecznej. W takiej grupie dany sprawca, znajdując się „wśród swoich”, nie czuje się wyeliminowany i łatwiej mu z ludźmi podobnymi do siebie nawiązać bliski, intymny wręcz kontakt, co ma bardzo duże znaczenie w nieodzownym wręcz, wzajemnym wspomaganiu się przez poszczególnych członków grupy terapeutycznej w trudnym i żmudnym procesie przezwyciężania wypaczonych skłonności seksualnych. Jak więc widać, w realizacji tego niezwykle ważnego kroku postępowania terapeutycznego nie wystarczy sama terapia rodzinna i spotkania wszystkich członków rodziny na wspólnych sesjach terapeutycznych. Należy jeszcze, oczywiście w miarę możliwości, skierować pacjenta do grupy terapeutycznej złożonej z przestępców seksualnych. Do przezwyciężania izolacji społecznej ojca sprawcy czynów kazirodczych należy włączyć dzieci, które poprzez spontaniczne kontakty z innymi dziećmi, w naturalny sposób doprowadzają do wzajemnego poznania się rodziców i do nawiązywania współpracy pomiędzy nimi na różnych płaszczyznach.
Krok 18. Odzyskiwanie miłości. Jest to przedostatni krok oddziaływań terapeutycznych. Wysiłek terapeuty skupia się tu głównie na członkach rodziny, których sonduje, czy i jak szybko mogą swego męża, ojca czy brata pokochać taką miłością, której bałby się utracić w wyniku swego nagannego postępowania.
Krok 19. Ustalenie sprawcy w roli opiekuna. Jak wynika z doświadczeń dnia codziennego oraz z wielu opisanych w literaturze naukowej eksperymentów społecznych, najskuteczniejszym sposobem przekonania kogoś do określonych racji jest powierzenie mu roli propagatora tych racji i nauczającego sposobów wcielania tych raq‘i w życie. Zasada ta została w pełni wykorzystana w ostatniej fazie postępowania terapeutycznego Ustrukturalizowanego Modelu Terapii Rodziny, kiedy sprawca odzyskuje swoją, przypisaną mu pozycją w rodzinie, opiekę nad dziećmi. Rola opiekuna rodziny skłania byłego sprawcę do przeistoczenia się w nowego, odpowiedzialnego człowieka. Ponieważ jednak rodzina sprawcy musi być dobrze zabezpieczona przed ewentualną powrotnością jego karygodnego zachowania, nie zwalnia się bynajmniej z obowiązków wyznaczonego w poprzednich etapach terapii rodziny opiekuna, wszyscy członkowie rodziny muszą być wyczuleni na to, czy nowa, konstruktywna rola byłego sprawcy nie jest kamuflażem, przebraniem się wilka w owczą skórę! Pamiętajmy bowiem, że przestępcy seksualnego, podobnie jak każdej osoby uzależnionej, nie można wyleczyć do końca, można najwyżej jego skłonności zaleczyć, a to wymaga stałej czujności sprawcy na punkcie objawów „wychodzenia z roli” oraz działań wspierających zresocjalizowanego przestępcę seksualnego, które powinny trwać dosyć długo, a właściwie całe jego życie.