11319 P1030016 (2)

11319 P1030016 (2)



Jeremy Rifkin

bez papieru, „ponieważ jest to bardziej sprawny sposób dostarczania i przechowywania informacji"1.

Wiele osób w branży informatycznej porównuje biuro bez papieru do obrotu bezgotówkowego i przewiduje, że większość firm zmieni swój sposób funkcjonowania najpóźniej w pierwszej dekadzie XXI w. Brytyjska firma Nirex już przetwarza elektronicznie swoją pocztę. Kiedy papierowa korespondencja trafi do firmy, elektroniczny obraz listu pojawia się na ekranie. Pracownik pocztowy wprowadza główne dane dotyczące listu — autor, data nadejścia, adres — do sieciowej bazy danych. Obraz jest transmitowany do stacji roboczej, która elektronicznie kieruje go do odpowiedniego biura i archiwizuje2.

W 1993 r. firma Microsoft wspólnie z kilkudziesięcioma innymi wielkimi, w tym Xerox, Hewlett-Packard, Canon i Compaq, ogłosiła przedsięwzięcie mające na celu integrację wszystkich istniejących systemów komputerowych w jednej sieci. Ambitny projekt o nazwie „MS w pracy" ma wprowadzić świat w erę elektronicznego, w pełni cyfrowego biura. W niedalekiej przyszłości firmy będą mogły otrzymywać pocztę elektroniczną, rejestrować ją, zapisywać w bazie i archiwizować, a nawet drukować w dowolnej liczbie kopii, układać je i wysyłać, zupełnie bez udziału rąk ludzkich3.

Microsoft pracuje obecnie nad zaawansowanym systemem elektronicznego biura, który pozwoli szefowi czytać raporty w czasie podróży, robić w nich cięcia i odręczne uwagi na marginesie. Raport może być następnie przesłany faksem bezpośrednio do innego komputera w firmie, na którym zostanie sporządzona czysta, poprawiona wersja uwzględniająca nagryzmolone uwagi, po czym raport zostanie wysłany innym pracownikom, dostawcom lub klientom4.

Koniec pracy

Oszałamiająca oferta nowych urządzeń elektronicznych do obsługi biura czyni pomysł w pełni elektronicznego biura coraz bardziej realnym. Dyrektor Instytutu Przyszłości, Paul Saffo, mówi, że „w dalszej perspektywie będziemy się obywać bez papieru tak samo, jak nie potrzebujemy dziś koni. Konie hoduje się nadal, ale jeżdżą na nich tylko dziewczynki i zapaleńcy"26. Dyrekcje korporacji mają nadzieję na zaoszczędzenie miliardów dolarów dzięki wzrostowi produktywności i niższym kosztom robocizny nowych „krzemowych kołnierzyków." Dla milionów urzędników biuro elektroniczne oznacza koniec kariery zawodowej.

Ofiarą elektronicznej rewolucji biurowej jako pierwsze padły sekretarki. Obecnie ponad 45% czasu pracy sekretarek przypada na porządkowanie papierów, dostarczanie wiadomości, wysyłanie listów, robienie kserokopii i czekanie na polecenia27. Ekonomiści, Wassily Leontief i Faye Duchin, szacują, że przejście od biura papierowego do elektronicznego zaoszczędzi 45% łącznego czasu pracy w sekretariacie oraz od 25 do 75% czasu przeznaczanego na pozostałe czynności biurowe28. W miarę tego, jak komputery, poczta elektroniczna i faks zastępują maszynę do pisania, segregatory i rutynową korespondencję, liczba sekretarek stale spada. W latach 1983-1993 w całych Stanach Zjednoczonych ubyło ich prawie 8%, do ok. 3,6 miliona osób według wyliczeń ekonomisty z Uniwersytetu Harvarda, Jamesa Medoffa29.

Zmniejsza się również liczba recepcjonistek, a niektóre firmy w ogóle zlikwidowały te stanowiska pracy. Dział badawczy firmy Bell, Bellcore, pracuje obecnie nad „elektroniczną recepcjonistką", czyli w pełni automatycznym systemem komputerowym, który odpowiada na telefony, zapisuje wiadomości, a nawet umie odnaleźć osobę, do której jest telefon. Po jej zlokalizowaniu, komputer przekazuje krótko treść wiadomości i pyta, czy ma przełączyć rozmowę. Jeżeli nie, wraca do dzwoniącej osoby, proponując jej pozostawienie dłuższej wiadomości pocztą głosową. Elektroniczną

M The Paperless Office Looms on the Horizon Again, „New York Times" 30.05.1993,

sect 4 s. 2

Green, J.H., Will Morę Computers Mean Fewer Jobs? „Desktop Publishine" 8/1982 s. 52-54.

21 Leontief, Duchin, dz. cyt. s. 82.

SecreUmes Down the Chute, „U.S. News and World Report" 28.03.1994 s. 65.

1

Wywiad z 29.03.1994. John Lowenberg stwierdził, że firma stale rozsyłała podręczniki i aktualne zasady procedur, a mimo to było prawie niemożliwe, by wszyscy mieli równocześnie dokładnie te same informacje. Dzięki komputerowej aktualizacji wszystkich podręczników zawierających bieżące instrukcje i przepisy operacyjne dotyczące polis ubezpieczeniowych, wszyscy w firmie czytają w danym momencie dokładnie ten sam tekst

2

25 Reducing the Paper Mountams, „Financial Times" 23.03.1993, tedmology secbon 6.7, T

3

   Software Giant Aiming at the Office, „New York Times" 9.06.1993 | Dl.

4

   Tamże s. D5.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
65471 P1030014 (2) Jeremy Rifkin Koniec pracy obsługi klientów, które jest czynne przez całą dobę i
P1030038 (2) Jeremy_Rifkin praktyczną realizacją organizacyjnych zasad fordyzmu w warunkach nieogran
P1030022 Jeremy Rifkin sprzedaży domowej. W 1982 r. klient spędzał średnio 1,5 godziny w czasie jedn

więcej podobnych podstron