» sMóertm
TT+fT----mimmi I
I^^^^HI^^JpjlpMNMwifjągo t*uę fi am^hJ MMgkgMMtMdkMt ^tydatuała gtą ih>»ui, ■
niMyiNi «**»•*. dW w p&mmdBml a* hofc* J iMMiif pkwnsgMiMMr •” **M> c*fe tyjmiC. i mr udft$J
wA%mAmimipsw1 b*&**y Hbcegłt Muf *4!
«ar. zgłostc wąpediMiat *• *vtami *xy ttg raczauencJ MM«W WmImImb ti# ^rkwui^ niw Me aa* p» ****** Mg p**y ****** g*t*|W* IM *nfr* pety drv I mgg i%'W»k''i MMH it fednocMP&flir nscspofccg* ąptąMMmm jego ndjpfik urnom tacek? podsamoatdi iMaahwsiąi niestrudzeni b*M*ka pn mm rłigrrrLnii MMjcit kadmach 1 bib my mlynntrw t*
kaody zacrcyrouMK ŚMdm* »Mimin<: i pocierany pak* gfcadswczą miną wypytywał k h w Mpifiiu: „Pi/epr* PW^ wyjetdfcsoe**, JDUcmgo.*", ^Myihcic, jedli wuk MMpiiiClIMM^NpŃiP
^Pmdy właśMiienadsaseiW jah sułiii jMZgpnmiatTr ~ i
Mn* mmmmm* * komory cc!»c). Ekspert. Nawiasem
mań* wciąguepądzottyeh w cegiełm iśni ągrfnełr“
g»**iktfeafc--- Cboć Tnf "n-fD-p- airur, zmld j
gd*w* Emm « p&bczśu pokrywa* mm mmry eamUi i Mfc bitepo mm wsdic iimpriw ul nc Siady dawnci MMMMI m***pWMM*efc,J^» JM^4jos tmdfio M* mm MMMlpt W l»fM OMM|| g» fcagf *dtnef *wwnhy»»ii»wi mtjęj podmimćgymwmcyMk,,,, fVMaMMm*MpMnBMii J«i iMMoairwiju^
^__ Jgnitlr łl^*“ u%Uto mu *if oałikie p*>| ^Dp||iMp niemieckim oficerem Hu ŁpjH ^ujg^dgągłts w pobltltt biur dowództwa, #*n . , otgam**' sli.(» #v\:h, j\d '■ ktlkakfot
.<■ ut *#\bko uK ł \ii iv** itą lub unikaj i- *
; ttwndm* 1*1 łłlirin mk nozumudetu
' Jfiniil i erodmndmi Oluninlo mu o to, jak bv kontakt /o swoi tu |u/i*d I
snfcnwraem- Ak faul tut dowiedatelUmy. Ac kn-|||DM|piMnu\tt iKiuiiiwi4)tN iuu lego prawa* nl||Mttii jaklal, który ptodukujc dla potrzeb «MM|Ml • Jliffowimr produki^ brr niego jfiti MM n^MWlilM*, cargo mr negują nawet wl.i ■ ■' boć w landarmerti „ograbiono go** zarówno rc MM^iMgfcgD o tym dokumentu, jak t s wszystkich in* *>*k Mgo dowg docierały do mmc pi^tc przeć diie bo mówtl urywanymi zdaniami, odpowiada poy tym im liczne, krrytuiącf sią pytanie. Wyglądał na Mbo wzburzonego. Ale, /.auwatył, „nić ma ranuaru •dawać się w %łx /egóły". Właśnie dlatego zwrócił się do I otwwięckiego oficera. Oficer akurat wychodni. P«y padkowo, dowiedzieliśmy sią. on fet wtedy znajdował się w tym miejscu. • Zastąpiłem mu drogą - oznajmił. Wydarzenie miało licznych świadków, którzy wspominali e jego odwadze. Ale on, wzruszając ramionami, powiedział tylko. Ze bez ryzyka do niczego się me śsjśńs i te om za wszelką ceną chciał w koń* u porozmawiać ^ kiaaś kompetentnym** - Jestem