21720 WESOŁE DYKTANDA KLASA 4
5

Po....ucona przez ...ubra ...aba żaliła się w podr....ży słu ...ą-cemu. - Nie....że pan ...eknie, co o tym myśli. Czyż to nie ....ałosne? Wyobra....ałam sobie, że b „dziemy szli przez życie wsp....lnie, że ....ubr porno....e mi omijać podej....ane pułapki, jakich nie szcz....dzi żabie jej ...ywot. A on, niegodziwy współmałżonek, ....ucił mnie i wyje..,.ał do Brazylii. Zostałam samiu-teńka jak du.,..y pal..„eh u ....abiej n....żki. Słu....ący przemyślał ka....de sł....wko ....aby, pr....dko pop..,.dził do porządnie zaopatrzonej kwiaciarni i k....pił za t....ydzieści pi....ć złotych bukiet r....ż i ....onkili. Wr,.,.cił, wie....ąc, że zastanie ....abę w tym samym miejscu, ale ona wyszła już na dwo....ec kolejowy i usadowiła się w p.,..edziale pociągu. - Ja też wyje....dżam - rzuciła, gdy uj....ała słu.,..ącego.jfi Proszę mnie nie p....ekonywać, bym zatrzymałaMw8tai nawet chwilę dł....żej. Nie mam na to o....oty. Słu..Mfafc&r....czvł b....kiet r....ż i ....onkili, ale_nie wysunął żadnych !Sgp...mentów, które miałyby p....ekonać żabę, by nie wyje....dżała. Roz....miał, że została okr ...tnie sk....ywdzoną przez ....ubra. Poci....g odje....si|i ajjgllufcika okna jeszcze dł....go wystawała r....ka ma..'i:^j*ą wymi.,,,tą