49542 P1020652 (2)

49542 P1020652 (2)



Up.    ___

konkrrmwj, im 3 fcnmjłmK *fck*<i*łą 9S Pn'™lm|ir* n>c uirPMJ ufanitii w produkiii. %rrb«r temp** wiian 1 wfl miii rm*łv wduitrk c/cjn nwdu im wytwory, oucj* 8 j lud/i (0*tł teamie wę inuenii,    i dnrtęjiłiłitf toiMiuw nifittil wi/ęd/tr,

wt^kiui tym*iswwtMC wnHłrriw. iwiplulw i umów; w/umi /ikm /t• nu krótkoterminowego i kirs „kultury onrekiwjintt”; w/rott ini* c/cnui rrklarm i gwałtowna zmiana obrazu mctlińw w życiu społecznym, tak zwana „kultura promocji", która w rosnącym stopniu obejmuje przyrodę i instytucje jej ochrony; łatwiejsza dostępno^ technik symulacji, także budowli i fizycznych krajobrazów; wreszcie nadzwyczajny wzrost liczby nowych technologii informacji i komunikacji. które pozwalają pokonywać przestrzeń w ciągu nanose-kund (Adam 1990; Brunn i Leinbach 1990 o takiej „zapaści przestrzeni i czasu"; Harvey 1989: rozdz. 17; Lash i Uny 1994). Niektórzy teoretycy doszli do wniosku, że prowadzi to do zniknięcia czasu i przestrzeni jako materialnych i dotykalnych wymiarów życia społecznego. Harvey wszelako uważa, że ten zanik wielu przestrzennych granic nie oznacza, iż maleje znaczenie przestrzeni. Gdy słabną przestrzenne bariery', stajemy się wrażliwsi na faktyczną zawartość różnych miejsc świata. Ponadto rośnie rywalizacja pomiędzy miejscami, które chcą się pokazać jako atrakcyjne dla potencjalnych inwestorów, pracodawców, turystów itd., chcą się promować, sprzedać jako miejsca o bogato rozwiniętym sektorze usług, dysponujące zdolną siłą roboczą i bujną przyrodą (zob. Keams i Philo 1993). Harvey odnotowuje paradoks: „im mniejsze znaczenie barier przestrzennych, tym większa wrażliwość kapitału na zmiany miejsca w przestrzeni i tym więcej motywacji dla miejsc do różnicowania się w sposób atrakcyjny dla kapitału” (1989: 295--296). W następnych rozdziałach rozważymy to głębiej i zanalizujemy zwłaszcza wpływ na współczesne jednostki wywierany przez ruchliwość enwironmentalizmu, a także przez intensywną restrukturyzację miejsca przez globalny kapitał.

Jest więc wiele sensów czasu analizowanych przez różnych badaczy. Słowo „czas” oznacza rozmaite pojęcia i różne relacje z przyrodą. Mimo jednak tych wszystkich różnic owe analizy czasu mają pewne wspólne rysy. Po pierwsze, niewielu autorów rozważało specyficzną czasoprzestrzenną organizację poszczególnych miejsc czy społeczeństw. Nawet wśród współczesnych pisarzy panuje tendencja do uznawania wszystkich tradycyjnych i przemysłowych społeczeństw za mniej więcej takie same pod względem swej organizacji

! |P H atb |jf Mwsr» SB9| IH    (Hj

u- kAptUlum pr/rtmtłuwy rn* HH ■ I m inu* yt fu 'MtUmr *‘,"ri przyrody do orimut | n» ruu |r«l„A Ibttft i !<#*») HI cUi. tr przejść le od zadania do t /aui było bard/*rj    mt R

gmi)r ta prosta dychotomia. W    Wirlkr) Brytami. uwa/a

tylko cio XVI wieku życic cixl/iriinr było /x>nnit'W.łiK' w udwiu, tydzień nie byl więc */j /rgóinir ws/rią umnuSpi ( mmi, nniotnuii pory roku i związane z nimi targi ora/ kalendarz lu^oełro tuno-wiły podstawę organizacji czasowej. Między XVI a XVIII wiekiem ta orientacja zaczęła się zmieniał wraz z pewnym wzrostem liczby posiadaczy zegarów domowych; większym wyluirzvManinn zegarów publicznych oraz dzwonów; poprawą wykształcenia klas wyż. szych i średnich, w których zaczęto stosować plan zajęć; drżeniami purytanów do organizowania pracy w rytmie tygodniowym, rozwojem gospodarki pieniężnej, co wymagało obliczania dniówek i kwot do wypłaty; wreszcie wprowadzeniem terminu „punktualność” do słownika ogółu. W wieku XVIII czas został dość wyraźnie „oderwany” od aktywności społecznej. Było to po części wynikiem innowacji w sferze pracy, zmierzających do wprowadzenia nowej dyscypliny czasowej w stosunku do rodzącej się przemysłowej sih roboczej. Przyczyną były jednak także zmiany w spędzaniu czasu przez angielską klasę wyższą, która wykształciła bizantyjskie pod względem złożoności czasowej wzorce odbywania wizyt i prowadzenia życia towarzyskiego. Istniały też przyczyny spoza sfery pracy: rozwój szkółek niedzielnych, racjonalnego wypoczynku i ustanowienie czasu Greenwich. To ostatnie, matematyczną fikcję oznaczającą zupełne oderwanie czasu od społecznej aktywności, wprowadzono w celu ułatwienia nowych form praktyki społecznej, mianowicie masowych podróży i mobilności nie tylko na terenie miasta, jak uważał Simmel, ale między miastami, a w późnym okresie XIX wieku także między krajami (zob. też Lash i Urry 1994: 228-229). M.in. Gamst (1993) ukazuje istotne znaczenie podróży koleją i praktyk pracy dla postępu standaryzacji czasu w ciągu XIX stulecia. Materiał ten dowodzi zatem, że paradygmat „czasu zegarowego” upowszechniał się mniej liniowo, niż to sugeruje teza Thompsona, angażował większy zakres praktyk społecznych niż tylko praktyki przemysłowych przedsięwzięć kapitalistycznych i działał na szerszą skalę przestrzenną (zob. Glennie i Thrift 1996).

Znaczna część literatury fachowej ma także skłonność do kon-ceptualizowania czasu jako miary chronologicznej odległości


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
I I from 256K bytes up to IM byte. Through the use of easily generated 1 escape sequences, any port
cw16 WCtł4(r L fiWLb OUW Im^MflŁL ____QQQSO~&lA Ąu cAsmuU. n^jto.-JłtOfjÓT X b*<*iAS<
DSC00046 (29) O. W obwod/ie tro
P5020290 I I NttanłJ *5,® WraUdl ? a Ini IM tanilCL 4 J If la n«
Tabela 1.. Charakterystyka modelu izolatora wsporczego Up=f(a). L.p. a
300B 13sekc przód i tył pnni: 3 kfi , IM P scc: 4 or 8 0 La= 16 H , Ra-120 n Pmax=25W Imax=0,2A
INTERNATMedycznego Studium /nrodowrgo im. Sr.mi la A-,1 I Ji ltłurt.i w Uiltiinic
w*ł v. * m y % m im — —i Sr* la “
*4 A. - Jaj v — ■ y- A>IM A tv vłr ,~ < W F^<lą
DSC64 ® ? Ud icn 3 <9ł ico!^ o^fJL UP§ i !;
zdjęcie0544 (3) Sihntec Skipów OM taNWlw pmnicanr liwtltt— aM<m fwlik im** W*1* llwriii 906
f. kb, IM/oZO*    U Romę, la 7 Novenrt>re 1939. M. 122/SA/85. Fir.lnen^o R ;V( rf
k 096 05 KIN 96 ŻÓŁTY WIODĄCY WOJOWNIK * 0 fi a Im ii §2 la

więcej podobnych podstron