1 |H {h |ett Ukt ją iimiciiuiiyi/im, iuinu/<ij<f pm-
ffl Lniinirji n S ckiiMiAiluruui czasu n przrstntmt) W >pół-cmnł* (hib /ryaiiMY) c/i> opiera tię tui zdominowaniu globalnego sensu prmody; gdvi wszelkie zjawiska, praktyki i miejsca /usta* 9 podporządkowane htkiu/rmapirinu, irnualitujiiirmu i uni-werviłi/u|ą( emu nuuwimi zegarowegoczasu (irrcnwich. (./as światowy wprowadzono w roku l})13, E pirnv>n sygnał popłynął przez Ziemię | wieży Eifieła.
Teraz wszelako będziemy rozważać tezę, że ten niegdyś hege-nmnie/m czas zegarowy musi dziś rywalizować z dwoma innymi (/asami, które mają wielki wpływ na to, jak się dzisiaj pojmuje oraz przedstawia przyrodę (zob. więcej szczegółów w Lash i Urry 1994). Te dwa typy czasu można uchwycić rewidując poglądy na naturę nauki i technologii jako praktyk społecznych. Te praktyki mają dwa rysy zupełnie obce czasowi zegarowemu. Pu pierwsze, nauka i technologia wyrosły z bardzo długiego, zmieniającego się w niedostrzegalny sposób procesu, który trwał tysiące lat i obejmował różne formy stopniowej, a nawet ewolucyjnej adaptacji. Proces „opanowywania przyrody” trwa kilkaset lat. Nie był zaplanowany, lecz wystąpił jako wynik milionów drobnych zmian i skromnych postępów, które w niedetenninistyczny sposób przyniosły przemiany stosunku człowieka do „przyrody" na masową skalę (jak dziś możemy to ocenić; zob. Adam 1990: 86-87).
Po drugie, takie przemiany w opanowywaniu przyrody przyniosły współczesną naukę i technologię, które opierają się na ramach czasowych niedostępnych świadomemu doświadczeniu ludzkiemu:
Jeśli telefony, teleksy i faksy zredukowały czas odpowiedzi z miesięcy,
tygodni i dni do sekund, to komputer zredukował go do nanosekund.
Komputer obsługuje zdarzenia trwające miliardowe ułamki sekundy.
(Adam 1990: 140; zob. Peters 1992 o „nanosekundowych latach 90.”)
Rifkin (1987: 14) podaje, że prawie 50% amerykańskich pracowników korzysta podczas pracy z elektronicznego sprzętu o takiej nanosekundowej sprawności. Wynika z tego, że skoro wiele ważnych działań odbywa się poniżej progu ludzkiej świadomości, to czas społeczny strukturowany przez zegar traci stopniowo na znaczeniu we współczesnej organizacji ludzkiego społeczeństwa. Nigdy wcześniej czas nie był organizowany z prędkością nieuchwytną przez ludzką świadomość. Rifkin pisze, że w XXI wieku komputery będą podejmować decyzje w ciągu nanosekund. Dlatego
ifttM f
r/4» mmmmi
tył
wrj, ktoiri H p $$§» |Hy H jZZl liiwlroł ab»tr4k.ję r/.«ui i pM, gjggH H
^wiiidi/rniu | ryiuińw prnintly (Rifkin IW7 B
Istnieje więc dwie pr/cniuny t«nu, fctófr Adam (>ki< <1* H ** powolne i „nirwYnltM/^liiK' */\t»kir < lW!Vb 128: /oh- też Ermath 1905)) Hmi/rj luigóimrm a g!9B| / H nej stn >ny mam\ czas nieskończenie długi. 6 meckrttr/egalm<U zmianach, c/as ewolucyjny i odwiet /nv, | drugiej B czas uk krótki, tak błyskawiczny, że nie sposób go doświadi I ani zaobserwował Czas nowoczesności, czas zegarowy, znajduje sit* międ/y ntmi dwoma. Ponieważ przechodzimy do ery ponowne/t-snego mr/organi-/owanego kapitalizmu, posuwamy się w stronę czasu długiego łub ewolucyjnego oraz w stronę czasu momentalności tzołi Lish 11 m 1994, gdzie więcej szczegółów znacznej części tych H Jeśli konflikty nowoczesności skupiały się wokół znaczenia czasu zegarowego, wokół dążeń do wydłużenia lub skrócenia czasu pracy najemnej i wokół jej organizacji, to konflikty w łonie nie/organi/o-wanego kapitalizmu obejmują raczej sprzeczne zasady czasowe oparte na pojęciach czasu długotrwałego i czasu momentalnego. Takie konflikty zwalcza się na różnych poziomach przestrzennyc h, od lokalnych po globalne. Te podziały rozważymy bliżej przy okazji analizy ludzkich obaw o środowisko dyskutowanych poniżej w rozdziale 7.
Istotnie, bylibyśmy skłonni twierdzić, że jednym / procesów, który pobudził niedawne nagłe zmiany we wschodniej Europie, była niezdolność tych krajów do uporania się z mieszanymi konsekwencjami czasu momentalnego oraz czasu długotrwałego. Europa Wschodnia utknęła w nowoczesnym czasie zegarowym. Nie była zdolna podejmować kwestii długotrwałej troski o przyrodę, środowisko oraz historię i miejsce ani wyzwań nadzwyczajnego przyspieszenia czasu i przestrzeni, zwłaszcza reprezentowanych przez szybko zmienną modę, obrazy i mikrokomputery. Dlatego kraje te jakby osiadły na mieliźnie czasu, utknęły w wymuszonej modernizacji skupionej wokół czasu zegarowego (zauważmy odwoływanie się kierownictwa instytucji naukowych do Lenina i stosowanie zasad for-dyzmu w radzieckiej gospodarce planowej), gdy tymczasem nowe przemiany czasu, przyrody i społeczeństwa sprawiały, że takie wyspy nowoczesnego czasu zegarowego były nie do utrzymania. Bor-neman (1993: 105) stwierdza, że czas w NRD był „spetryfikowany”