- Twój tata musi mieć jakieś hobby.
li się z nami, a kiedy światło się zmieniło, „dodali gfl Udawali, że jodq wyścigowym wozem. Libby bykfl
chwycona, ale ja siedziałam ze spuszczoną głowq,kl ma próbowała zbyć to śmiechem, ale wiem, źe mygJ „Jak to się stało, że za niego wyszłam?".
W dotnj
Nie miałom pojęcia, źe lalka-bobas jest wypchana goJ łębimi piórami. Kiedy wróciłyśmy, wirowały w salonie śnieg. Z Ich sterty wystawało głowa Gord/ego.
Mamo potwornie się wkurzyła.
- "fen dom to cholerne wariatkowo! Gordy jest jaszcza gorszy od Anguso!!!
Angus wyglądał na całkiem zadowolonego Potem doi domu wpadł Voti i zaczął siłować się z mamą. Ode] pchnęło go, mówiąc:
- Och, spodaj, Bob! Najpierw muchy w garażu, o »] raz cyrkowe samochodziki. Ja chcę tylko...
-Żeby zachowywał się normalnie? - podsunęłam usłużnie.
- NIE!!! - krzyknęła.
- Zęby rzadziej przebywał w domu? - spróbowałam raz jeszcze.
-**ródło 3$ę w drzwiach i wrzasnęła:
O^ĘĘttBfś bardzie i... bardziej... SOBĄ!!'
Otota*.
HhD widział biust mamy (to znaczy właściwie wszyscy, bo zawsze się rem chwali), nie '<j<y^vft^«larna była BARDZIEJ sobą.
_Co jo takiego zrobiłem? —dopytywał się tata. ve ram czasu zajmować się ich życiem. Prawdę mówiąc; łjd|fi|fcihy m, żeby przestali tyle mówić o sobie. Qędzq i ględzą. Już mieli swoją szansę, teraz kolej na
Z dołu dochodzą mnie pomruki i odgłosy płaczu. Z tego powodu nie mogę spać. Potem ra zaczął śpiewać mamie piosenkę pod tytułem Thats i Tramp*. Co mi osobiście nie poprawi-
I *o nastroju.
I Ib odraigiitce. Oni się całują. Moi rodzice się całują. I Aż tułaj słyszę mlaskanie. Chyba muszę wyciszyć ściany.
Jak by tu przypadkiem wpaść na Masima? Na koncercie pewnie będzie otoczony dziewczy-
Hmm.
- To dlatego to poni jest włóczęgą (ang.).