12 .Wielkie prasowanie
ną.
Mama wyjęła z szuflady grzałkę i wspólnie sprawdzili, jak ona działa. Najpierw Tomek wlał wodę do szklanki.
Potem mama włożyła spiralę grzałki do wody,
a Michaś włączył wtyczkę do gniazdka.
Kubek stawał się coraz cieplejszy, a na końcu gorący. Wtedy na wodzie pojawiły się bąbelki i słychać było bulgotanie.
- Gotowe, trzeba wyłączyć wtyczkę z kontaktu, to grzałka przestanie grzać
- powiedziała mama.
Michaś wyjął wtyczkę grzałki z kontaktu i wtedy zauważył, że w gniazdku przez cały czas była wtyczka od żelazka.
- Ojej. Nasze żelazko się zepsuje! Wtyczka jest włożona do kontaktu! - wykrzyknął zaniepokojony.
- Spokojnie, to żelazko ma termostat, który zamyka dopływ prądu, gdy temperatura staje się zbyt wysoka. Popatrz, teraz lampka się nie świeci -wyjaśniła mama.
- Żelazko jest nadal gorące! Możemy zacząć wielkie prasowanie - zauwa-żyt Michatek i po chwili doda! - Ja ci wszystko wyprasuję!
- Ja też chcę pomóc! - Tomek przyłączy! się do brata i przyniósł mamie niebieską bluzkę w kolorowe kwiaty.
- Odłóż tę bluzkę na później - poradziła mama. - Najpierw zaczniemy od prostych kształtów. Przynieś wszystkie ścierki.
- Proszę, tu są wszystkie: raz, dwa, trzy - powiedział Tomek i po chwili, wskazując na cukierki leżące na półce, zanucił wesoło:
- Dam trzy ścierki za cukierki!
- Proszę bardzo! Za trzy ścierki daję ci trzy cukierki - odśpiewała wesoło mama i podała synkowi słodycze.
-Ja - też - chcę - do - stać - trzy - cu - kier - ki - wyskandowat Michałek i podskakując w rytm wypowiadanych słów, przyniósł mamie trzy ręczniki. Bawili się wesoło, a sterta rzeczy naszykowanych do prasowania stawała się coraz mniejsza. Ułożyli też wierszyk o wesołej zabawie w wielkie prasowanie.
Pomoc mamie jest wskazana - prasujemy dziś od rana.
Więc żelazko w ruch para z niego: buch!
Potem -
wygładzamy,
składamy
i do szafy wkładamy: trzy kwadratowe ściereczki w kolorowe paseczki,