W opisie, zajścia datowanym 8 grudnia 1764, a podpisanym przez Ulanowskiego znakiem krzyża, powziął ten ostatni myśl wydziedziczenia wyrodnych dzieci i zapisania całej fortuny najmłodszemu synowi Stefanowi, który z ojcem żył w zgodzie.
Zamiarów swych jednak nie wykonał, natomiast sprzedał kamienicę Maciejowi i Brygidzie Ulanowskim za tysiąc dwieście złotych. Znamiennym momentem w akcie tym jest znaczna różnica pomiędzy ceną kupna kamienicy w roku 1737—zł. 200 a ceną sprzedażną w roku 1773 — zł. 1200.
Opis kamieniczki, zamieszczony w akcie z dnia 16 sierpnia roku 1773, jest najdokładniejszy ze znanych dotychczas.
Kamienica przedstawiona jest jak następuje: stoi ona przy ulicy zwanej Senatorską, nad rzeką od Stoków Wylągowskich biegnącą, pomiędzy kamienicami Macieja Kowalskiego i Michała Boguckiego, zwaną także kamienicą Watkanowskich. Wzdłuż zaś ciągnie się od rzeki do uliczki w tyle będącej, która biegnie między ogrodami ku łasze wiślanej. Kamienica ma w tyle sad. Sama kamienica składa się z izb, sklepów i piwnic. W kontrakcie zastrzega sobie Stanisław Ulanowski prawo użytkowania izby i komory na parterze.
Stan kamienicy oznaczony jako „cieszka ruina”. „Sklepienia zapadłe i porysowane, mury rozwalone”. Nawet w piwnicach sklepienia pozawalane. Brak drzwi i okien, jak również schodów i pieców zarówno w kamienicy, jak i w browarku. Zaznaczono, iż kamienica od lat niepamiętnych pustkami stoi. Z tego stanu ciężkiej ruiny wyprowadził kamieniczkę Stanisław Ulanowski, który w niej wraz ze swą drugą żoną do końca żywota izbę i komorę na parterze zajmował, korzystając z sadu „z wszelkiemi znaiduiącemi się pożytkami”.
Jeszcze w 1776 roku, pod datą 8 marca, trafiamy na wyrok sądowy, skazujący Macieja Ulanowskiego na zapłacenie ojcu swemu Stanisławowi złotych polskich pięćdziesiąt dziewięć i groszy piętnaście. Jest to ostatnia o Stanisławie Ulanowskim wzmianka.
14