h rv/>lVv MuWUtf ul
o
N fH
jtir&te. ale wszystkie umieictuości poniosły stratę nUw.-
ubolc\v^ L1°wi lu^ V Picnva^
ł\t$tracgamv w sobie, ic doznajemy rozmaitych wruicń, których saiuv wic sprawujemy, A ic wszelki skutek musi mieć przyczynę, więc coś takiego, co na nas dniała.
Postrzegamy w sobie organa, na które działają jestestwa zewsząd nas otaczające, i postrzegamy takie, ic czucia nasze są skutkiem tego działania na nasze organa. Wątpić nic możemy, ie to wszystko postrzegamy: przekonywa nas o tym uczucie.
Otóż nazywamy ciałami wszystkie te jestestwa, którym to dzia* lanie przypisujemy.
Zastanowiwszy się pilną uwagą nad sobą samym, kaidy uzna, że ciała tyle tylko od nas są poznawane, ile działąją na nasze zmysły, Tc, które zgoła na nas nie działają, są względem nas tak jak gdyby nie były. Same nawet organa nasze przez to tylko dąją się nam poznać, ic wzajemnie jedne na drugie działają. Gdybyśmy na jednym tylko zmyśle widzenia ograniczeni byli*, mielibyśmy wtedy niejakie! czucie tylko siebie samych i nie wiedzielibyśmy nawet, ic mamy oczy.
Ale jak znamy ciała? jak znamy te, z których organa nasze są utworzone, i te, które względem nich są zewnętrzne ? Widzimy dał powierzchnie, dotykamy się ich: taż sama oczywistość uczucia, która
' \\ «y«i. tytuł prrypisku brani: l*rąyj»ty w IX, a dtitło .turom „Csurs
fńiwl * uilri>i T wyd. Ul: Praypizy d* ruin^H tX drugi*] cJtfid ttj logiki, a Jzitia .tutom ,Cwn w&krum.
* Ptz\-poauiiamy. te tfumac* tłowem: „c*yn" oddaje francuskie f*ii, w znaczeniu faktu. _V)ritja* - tutaj równie* to urno, co fakty (nie „hiatoria"), W XI i III wydaniu cn*>dujesny tei jako ekwiwalent utyte alowo «fakt", mianowicie tytuł bratni tam »ocay-uiiiolt c$Ąnv*w czyli faktów*.
* M il i 111 wyd.: „Gdybytmy nie mieli innych amyilów, ale jeden tylko amytł wi-dtoafta*.
o
Nj
/’. wypisy itumfurn
ft|Vl oku/AiJc, żc jo widzimy, żc ich dotykamy się, okazuje t*ż amj ac daląj poznanie. naa/.c zachodzić nic może. Nir /.lumy y/tąc U(., «inl, to jest nie wiemy, dlaczego się one nam takimi na pozór wyda jakim* się wydają.
Jednakże oczywistość uczucia okazuje nam bytrwM tych p,n lOŚci1 2 3* a oczywistość rozumowania okazuje bytność czegoś taka e0 je sprawiać. Bo mówić, że są pozo mości, jest to mówić, ż skutki, a mówić, że są skutki, jest to mówić, że są. przyczyny.
Nazywam czynem (factum) to wszystko, cokolwiek w . uh. \ strzegatny. Gży to wszystko, co w nich postrzegamy, jest w takim, jakim się nam być wydaje, czy też nie ma w nich nic n nego* i tylko same pozorności będące skutkiem tych Własność; rych nic znamy, w nich postrzegamy*. Jest to czynem, tr. c rozległe, jest czynem, te mają kolory, chociaż nie wiemy, d się nam wydają być rozległymi i kolor mającymi.
Oczywistość nic przypuszcza żadnej wątpliwości. Zalet wistość czynów nie mogłaby mieć za przedmiot bczwzs własności w ciałach; nie może ona dać nam poznać, czym w sobie, bo nie znamy zgoła ich natury.
Lecz jakimikolwiek są ciała w sobie, nie mogę wątpić o su które, ze mną mają. Otóż względem tych stosunków <» czynów nas oświeca i innego nad ten przedmiotu mieć Jest to oczywistość4 czynów, ic słońce wschodzi* »wchrnV»; przez cały czas, w którym się bawi4 na horyzoncie. Trze sobie wrazić, ie kiedy mówimy o rzeczy jakiej, ii jest oczy oczywistość czynów, zawsze mówimy tylko o własnościach nych. Ale tei i na to pamiętać trzeba, ie te własności w wodzą bytności własności bezwzględnych, tak jak skui bytności przyczyny. Oczywistość więc czynów nie ty U
W oryginał.: upparturM — olj«wdw.
* W II 1 111 wyd.: „nic takiego**.
* Oto przekład dokładniejszy: Nazywam faktem atiyako, rnfcnłwśaś %pfM czy to, co spostrzegamy* istnieje jako takie, jakim nam wę wydaje, czy tea a nic podobnego a my spostrzegamy tylko objawy ;liiaUac prxez nścmasw
v\Y oryginale: J^app^lU fait iwan ks ckmm ęmś mu aparcetwas. Sw ęmt on ck telhs ąu'eUc$ nom psrouMfft, mu g m*U n'y om rwa dr aałkśk, u far aw a*«w 4śs tippurmc** proJuirts par de* prapri*ids |w nasz « csaNuasai paaj.
* W II i III wyd.: Jen to np. oczywistość**.
1 Sens istotny: znajduje się (e«i.