16149 skanuj0026 (62)

16149 skanuj0026 (62)




j5_J^ch^_cnót W swojej tabeli wymieniał wzdłuż linii poziomej kolejne dni tygodnia, zaś wzdłuż linii pionowej wspomniane trzynaście cnót. W utworzonych kratkach trzeba było codziennie znaczyć punktem każde uchybienie przeciw którejkolwiek z wymienionych cnót, zwracając jednak uwagę przede wszystkim na cnotę „zadaną” na dany tydzień i usiłując w jej zakresie doprowadzić do zupełnej czystości wszystkich kratek w ciągu całego tygodnia. Tę samą pracę rozpoczynało się w następnym tygodniu w stosunku do jakiejś innej cnoty, znacząc zawsze skrupulatnie uchybienia w stosunku do pozostałych17.

Jest rzeczą jasną, że w każdej klasie społecznej zdarzają się ludzie, którzy swoje ambicje perfekcjonistyczne realizują w sposób uporządkowany i planowy, i że w warstwach szlacheckich, dziedziczących tradycje rycerskie, można równie dobrze znaleźć przykłady osób prowadzących życie zdyscyplinowane według narzuconych samemu sobie dyrektyw. Różnica polega na tym, że owa metodyczność w sferach dziedziczących tradycje rycerskie nie wchodziła w skład głoszonych przez nie haseł i nie nadawała stylu grupie.

Cnoty, które dopiero co przytoczyliśmy, były wymienione z okazji ilustrowania metodyczności, którą Franklin pragnął i innym wpoić, i sam w sobie kultywować. Nie wszystkie wyszczególnione w tym inwentarzu pozycje będą wchodziły do wzoru osobowego, który Franklin w swoim kalendarzu ludziom stawiał przed oczyma, a te przede wszystkim chcemy tutaj dopuścić do głosu. Osobiste dyrektywy Franklina bowiem interesują nas tutaj o tyle, o ile miały one obejmować nie tylko jego osobę, przy czym pragniemy ograniczyć się do spraw, które wydają nam się dla tego ethosu i szczególnie ważne, i charakterystyczne.


Do spraw szczególnie ważnych i charakterystycznych należy W Radach dla młodego kupca Franklin

^■gamjjgtajrże- czas,,t_ojgieniądz. Ten, kto może zarobić dziesięć szylingów dziennie swoją pracą, a idzie sobie na pół dnia na spacer albo przez pół dnia siedzi bezczynnie, ten, choćby wydał tylko sześć pensów w czasie swojej bezczynności czy rozrywki, nie powinien tego uważać za jedyny

» Ibid.

swój wydatek; naprawdę bowiem wydał, a raczej wyrzucił pięć jeszcze szylingów.


Pamiętaj, że kredyt to pieniądz. Jeżeli ktoś zostawia pieniądze w moich rękach po tym terminie, w jakim powinny były być zwrócone, darowuje mi procenty albo to, czego mogę przy pomocy tych pieniądzy w tym czasie dokonać. Można w ten sposób dojść do poważnej sumy, jeżeli się ma dobry i szeroki kredyt i jeżeli się zeń robi dobry użytek.

Pamiętaj, że pieniądz z natury jest płodny i posiada moc rozrodczą (mońey i;Toj the prolijic, generating naturę). Pieniądz może rodzić pieniądz, jego dzieci mogą rodzić dalsze itd. Pięć szylingów, którymi się obraca, zmieniają się w sześć, przy dalszym obrocie w siedem i trzy pensy itd., aż stają się setką funtów. Im więcej ich jest, tym więcej produkują przy każdym obrocie, tak że zyski rosną coraz prędzej. Kto zabija prośną świnię, zabija całe jej potomstwo do tysięcznego pokolenia. Kto morduje (rnurders) koronę, ten niszczy wszystko, co mogłaby ona przynieść, całe nawet dziesiątki funtów1.

A w Niezbędnych wskazówkach dla tych, którzy chcą się bogacić, czytamy:

Za sześć funtów rocznie możesz sobie zapewnić użytek stu funtów w tym okresie, jeżeli tylko będziesz człowiekiem o znanej przezorności i uczciwości.

Kto wydaje niepotrzebnie grosz [grosz = 4 pensy, przyp. M. O.] dziennie, wydaje niepotrzebnie ponad sześć funtów rocznie, tj. pozbawia się możności użytkowania stu funtów w tym samym czasie.

Kto marnuje czas wartości grosza dziennie [...], traci, gdy doda się dzień do dnia, możność korzystania z setki funtów rocznie. Kto marnuje czas wartości pięciu szylingów, traci pięć szylingów. Mógłby on z równym powodzeniem wrzucić pięć szylingów do morza.

Kto marnuje pięć szylingów, marnuje nie tylko tę sumę, ale i wszystkie zyski, które mógłby z niej wyciągnąć obracając nią, co w okresie od młodości do starości urośnie do wielkiej sumy2.

Trudno o mocniejsze stwierdzenie twórczego charakteru pieniądza i o bardziej znamienne upomnienie dla czytelnika niż maksyma: czas topieni ą.cLz... Franklin forsuje w cytowanych ustępach nie rentierskie ciułactwo, lecz obracanie kapitałem —

1

   The Autobiography oj B. Franklin... s. 232—233.

2

   Cytuję za angielskim przekładem wspomnianej już wyżej pracy M. Webera, gdzie ten ustęp z Necessary hints to those that would be rich podany jest w brzmieniu oryginalnym. U Webera ten sam tekst w przekładzie niemieckim znajduje się na s. 42.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
25907 skanuj0268 62 Rozdział 2 Podstawowe koncepcje fod tyczą liczby etapów, ich treści, kolejn
skanuj0012 (62) stosować, gdy przedmioty obrabiane są dostatecznie sztywne, a ich kształt i wymiary

więcej podobnych podstron