24164 skanuj0030 (106)

24164 skanuj0030 (106)



Jak rozpoznać, czy dziecko sięga po narkotyki

przywiązują wagę do informacji o środkach uzależniających! kładą nacisk na poradnictwo grupowe; mają personel doświadczał ny w leczeniu odwykowym; włączają rodziców w proces terapeutycznego i edukacyjnego oddziaływania na dziecko; mają dobre programy postterapeutyczne. Jeśli to możliwe, warto się udać do takich ośrodków i porozmawiać z personelem. Zapytajcie ich o kryteria oceny pacjentów, co uważają za sukces terapeutyczny! jak widzą udział rodziców w programach postterapeutycznych. Upewnijcie się, że uzależnienie jest pierwszoplanowym przedmiotem terapii. Nie wszystkie programy są jednakowe. Jeśli jeden nie da wyników, to później następny może być już skuteczny.

16.    Dajcie dziecku jak najwięcej wsparcia, bo będzie go potrzebować. Trudno jest żyć z dzieckiem mającym kontakt z narkotykami, a kategoryczny sprzeciw rodziców w tej sprawie sam w sobie nie jest cudownym remedium na wszystkie problemy. Pewien procent dzieci kontynuuje konsumpcję lub wraca do niej po przerwie mimo interwencji rodziców. Takie dzieci mogą was poddawać prawdziwej próbie - ma się okazać, czy stać was na obiecane wsparcie, konsekwencję w stosowaniu twardych, ale sprawiedliwych sankcji, uczestnictwo w programach dla rodziców. Żaden z dotychczasowych problemów nie zniknie, do tego dojdzie wrogość ze strony dziecka i napięcia w następstwie wydobycia sprawy na światło dzienne, a więc wasza cierpliwość i samokontrola będą wystawione na dotkliwą próbę.

Nawet gdy dziecko zerwie z narkotykami, trzeba je będzie podtrzymywać na duchu przez pierwsze tygodnie i miesiące, aby pozostało „czyste”. Skoro się kogoś nakłania, by najpierw zrezygnował z przyjaciół (bo także byli uzależnieni) i przyznał się do wielu błędów oraz do uzależnienia, a następnie rozpoczął nowy etap żyda, to nie można go pozostawić samemu sobie. Bo to się nie sprawdzi. Nielicznych tylko narkomanów można uznać za wyleczonych po pierwszej próbie rzucenia narkotyków. Większość skazana jest na powroty do nałogu. Powtarzamy więc: nie poddawajcie się nigdy.

17.    Zaangażujcie inne osoby. Rodzice ze swym wsparciem i uczuciem sami nie wystarczą. Nie mogą być u boku syna czy córki na okrągło przez 24 godziny, a chodzi o to, aby uzależnione dziecko wiedziało,

że gdziekolwiek jest, ktoś zainteresuje się nim w razie potr /H»v I ii opowie tu jedną ze swych historii i choć nie dotyczy ona nnilolalhi jest pouczająca.

Podczas spotkania z grupą rodziców mówiłem właśnie o znaczeniu wsparcia. Zauważyłem, że starsza kobieta siedząca w kącie sali cały czas płakała. Podeszła do mnie później z przeprosinami i opowiedziała własną historię.

Po raz pierwszy przyłapała syna na paleniu papierosów, gdy miał 14 lat. Z czasem wciągnął się w palenie marihuany, picie alkoholu i w inne narkotyki. Mimo to zrobił szkołę średnią, lubił sport, zaczął normalnie pracować, choć w miarę upływu lat coraz bardziej nadużywał alkoholu i narkotyków. W wieku dwudziestu kilku lat miał już poważne zaburzenia związane z nałogiem: „przerwy w życiorysie”, napady agresji, problemy osobowościowe, kłopoty w pracy. Zachowanie jego matki, dziewczyny i innych osób było zwykłym ułatwianiem. Gdy wracał pijany i po narkotykach do matki, rozbijał sprzęty w jej domu, a następnego dnia płakał i przepraszał za to, co zrobił w nocy. Dawano wiarę jego obietnicom, że to się więcej nie powtórzy, choć one się nigdy nie sprawdzały.

Wreszcie matka przekonała go, by szukał profesjonalnej pomocy. Zgodnie z danym mu przyrzeczeniem uczestniczyła w programie terapeutycznym. Wszystko zmierzało w dobrym kierunku aż do czasu, gdy musiała pójść do szpitala na operację. Przez jakiś czas potem nie mogła opuszczać łóżka i przestała chodzić z synem na terapię i grupy wsparcia. A on prosił różne osoby - krewnych, przyjaciół, kolegów z pracy - ale nikt nie znalazł czasu, by z nim chodzić. W końcu sam przestał, nie mówiąc o tym matce, gdyż nie chciał jej unieszczęśliwiać.

Nagle któregoś dnia, wróciwszy do domu, pozostał w samochodzie, w zamkniętym garażu, nie gasząc silnika. Do matki napisał czułą notę pożęgnalną. Pisał w niej, jak bardzo kochał ją, swoją dziewczynę i całą rodzinę, ale przez to tym bardziej wstydził się swego żałosngo i bezproduktywnego życia i postanowił z nim skończyć. Na pogrzeb stawiły się rzesze przyjaciół, koledzy szkolni i z drużyny footbolowej, krewni, sąsiedzi.

161


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
21087 skanuj0033 (126) Jak rozpoznać, czy dziecko sięga po narkotyki ★    Nie dopuszc

więcej podobnych podstron