22 ILIMFNTY Ml 1AI.1YKI
modyfikacjom i nic ma wcale jednolitego, przez wszystkich filozofów moralności jednakowo rozumianego znaczenia. Owszem, nic brakło filozofów, którzy w ogóle zakwestionowali możliwość zbudowania naukowo uzasadnionego systemu etyki. W sytuacji tak daleko sięgającego pluralizmu w rozumieniu filozoficznej tożsamości etyki nic pozostaje nic innego, jak podjąć to zadanie ze stanowiska już wcześniej zaakceptowanego systemu filozoficznego. W naszym wypadku systemem tym jest filozofia chrześcijańska w ogólnie rozumianej wersji augustyńsko-tomi-styczncj. Okazuje się jednak, że również w łonie tej etyki funkcjonuje wiele wariantów wstępnych definicji etyki. Wyjście z tej sytuacji nasuwa się jedno. W formie prowizorycznej propozycji przyjmiemy określenie etyki, którego zaletą jest to, że występujące w nim terminy mają znaczenie pozasystemowc, dla wszystkich możliwe do przyjęcia. Definicja ta br/mi: etyka jest to nauka filozoficzna, która formułuje ogólne zasady moralne oraz szczegółowe normatywy ludzkiego działania za pomocą wrodzonych człowiekowi zdolności poznawczych.
Poszczególne składniki podanej definicji wymagają bliższego określenia.
a) Nauka
Bierzemy ten termin w jego sensie przedmiotowym jako metodycznie uporządkow any zbiór twierdzeń o pewnym przedmiocie sprawdzalnych (czyli dających się odpowiednio uzasadnić) oraz pr/ckazywalnych względnie intersubiektywnych (czyli wyrażonych za pomocą języka naukow ego złożonego z terminów jednoznacznie określonych). Termin „nauka" jest więc użyty w znaczeniu neutralnym tzn. takim, który nic utożsamia się z żadnym ze znaczeń nadawanych mu przez poszczególne filozoficzne interpretacje pojęcia nauki (np. pozytywistyczną: nauka obejmuje wyłącznic zdania empirycznie uzasadnione - czy racjonalistyczną: nauka obejmuje wyłącznie zdania racjonalne uzasadnione). Wręcz przeciwnie, ogarnia wszystkie te interpretacje swoim zakresem jako naukowe, ponieważ starają się odpowiedzieć kryterium sprawdzalności i intcrsubicktyw-ności. Z tego wszakże nic wynika, że wszystkie są prawdziwe.
b) Filozoficzna
Oznacza to. że sięga ona do pierwszych i elementarnych składników moralności, które nic dadzą się wyjaśnić przez inne wcześniejszo od siebie, natomiast same służą jako racje do w yjaśnienia wszystkich pozostałych.
c) Ogólne zasady i szczegółowe normatywy
Punkt ten zajmuje kluczowe miejsce w podanej definicji i dlatego za-sługuje na obszerniejsze omówienie. Utożsamia się bow iem z tym. co w- ję-,ku |H>locznym zwie się ..moralnością” i co stanowi główny przedmiot badań etycznych. Aby czytelnik zrozumiał, o co tu chodzi, zrelacjonujemy l» /ynajinnicj kilka najprostszych danych zaczerpniętych z naszej codzien-ih i ju.iktyki życiowej. Kiedy np. czytamy w gazecie wiadomość, że przc-
• l»od/.icy żołnierz rzucił się do rzeki, aby ratować tonące dziecko, mówimy
• \ •.» y. że był to czyn w najwyższym stopniu dobry, szlachetny, natomiast mloimacja, że ktoś dopuścił się mordu na starych ludziach, aby zagrabić zaoszczędzone przez nich pieniądze, budzi powszechne oburzenie, samo / r» |Histępowanie mordercy bywa oceniane jako nikczemne i moralnie głęboko złe ( odzienne doświadczenie pokazuje także, że podobne kwalifika-. j< odnosimy do nas samych, wystaw iając sobie samym mniej lub więcej . h • idcbne świadectwo moralnego postępowania, kiedy indziej zaś wyda-11. pi/cciw sobie wręcz werdykty potępienia.
Mało tego! Ta sama nasza i cudza świadomość mówi nam, że te wszyst-11, konkretne „osądy” i „samoosądy” funkcjonują w nas mocą odpow ied-m« li ogólnych przeświadczeń moralnych, które przedstaw iają nam pewne k .u )Oric czynów jako dobre, chwalebne, szlachetne, nakazane lub zaleco-. i b zaś zaprzeczenie jako złe, zakazane i niegodne człowieka. Do ta-i h piz< świadczeń należą - przykładowo rzecz biorąc łatwo wykrywane mim je moralne, ze na przykład należy postępować sprawiedliwie, lepiej i' si»ierpieć krzywdę aniżeli ją zadawać, powinno się mówić praw dę, nato-Mii.nl nic wolno dopuszczać się kradzieży lub kłamstwa, a także wielu in-". ■ hi zynów, jednych moralnie chwalonych, innych piętnowanych.
Większej wszakże w(agi jest ostatnie spostrzeżenie wyniesione z wstęp-•«11< lli ksji nad potocznymi intuicjami moralnymi. Wyszczególnione przed ■ li .\ il.| ogólne oceny i nakazy moralne nic pojaw iają się w naszej świado-..... i dopiero w chwili, kiedy mamy popełnić lub już popełniliśmy czyn
• 1'icty ich zakresem. One tkwią w naszej podświadomości uprzednio do
• l konkretnej praktyki moralnej jako stałe elementy naszego psychiez-urgo życia Jest to w gruncie rzeczy odrębny, specyficzny, w głębinach ludz-i i< i psychiki ukryły św iat, który nam stale towarzyszy, nawet wtedy, kiedy
si dla nas źródłem bolesnych przeżyć i rozterek. Ale też ten właśnie świat
• s ii i.i w sobie kompleks zjawisk, które stanowią główny przedmiot ba-
• i.ima etyki. ( hcąc zatem objaśnić w-ystępująey w omaw iancj definicji cty-11 u imin „ogólne zasady moralne oraz szczegółowe normatyw y” przyjrzeć