Nauczanie diagnost) czno
pliwość zwykłą kolej rzeczy, te, które dotyczą najdrobniejszych czynności rutynowych, są spotykane najczęściej. Ich analiza przeważa zatem nad dramatycznymi opisami wyjątkowych wydarzeń.
Jeden z problemów, wobec których staje autor opisujący jakąś metodę, sprowadza sie do tego. że czytelnicy mogą odnieść wrażenie, jakoby musieli albo stosować metodę w całości, albo w ogóle z niej zrezygnować. W naszym przypadku niech będzie inaczej; czytelnik może wykorzystywać zdarzenia krytyczne we własnej praktyce nauczycielskiej na wiele różnych sposobów. Jeden z nich opiera się na umiejętności diagnozy. Chciałbym tu pokazać, jak analiza zdarzeń krytycznych może zaowocować dopracowaniem się szczególnego podejścia do nauczania, do którego pasuje szeroki termin interpretatywne. Termin ten podkreśla, że osąd profesjonalny zbudowany jest na naukowej analizie naszych przekonań o sensie zdarzenia, nic zaś na tym, jak odbieramy zdarzenie. Używamy określenia interpretatywne głównie by podkreślić, że chodzi o skonstruowanie i wybór znaczenia. W określeniu tym zawiera się idea, że przetwarzanie doświadczenia zachodzi wtedy, gdy czynności pedagogiczne uczyni się przedmiotem dyskursu.
Interpretacja wydaje się trafnie dobraną nazwą dla konstruowania i analizy zdarzeń krytycznych w nauczaniu także dlatego, że kojarzy się z interpretatyw-nym podejściem znanym z socjologii edukacji (na przykład Hamersley, Harg-reaves 1983; Bali 1987). Dla socjologii interpretatywnej charakterystyczna jest mikroanaliza zdarzeń codziennych w kategoriach odbioru, postrzegania, tworzenia i negocjonowania realności przez uczestników zdarzeń. Dokładnie to samo robimy, analizując zdarzenia krytyczne. Chodzi o to, żeby stwierdzić, jak człowiek zachowuje się podczas zdarzenia, czego dowiaduje się z niego i jak je osądza; wszystko to zależy od dokonywanej interpretacji. Lepiej zdamy sobie z tego sprawę, przyjrzawszy się znaczeniu terminu interpretacja w kontekście nauczania. Z wiciu różnych rodzajów interpretacji wybiorę diagnozę'.
Diagnoza kojarzy się, niestety, z chorobą. W szerszym znaczeniu zdiag-nozować znaczy „rozpoznać dzięki wnikliwej obserwacji*', a diagnoza to „rozpoznawanie na podstawie charakterystycznych objawów”. Ale z diagnozą łączy się wyjaśnianie oparte na wnioskowaniu: patrząc, jak coś się objawia (symptomy), wnioskujemy, jakie były przyczyny. Nazywając wysoką temperaturę gorączką, nie stawiamy diagnozy; diagnozą będzie stwierdzenie, czy gorączka jest spowodowana grypą, czy malarią. Określenie choroby poprzez wnioskowanie z objawów wyjaśnia, dlaczego chory gorączkuje. Trafna diagnoza jest tak ważna w medycynie, ponieważ wielkim błędem byłoby leczenie
1 Dziękuje Sue Willis za zaznajomienie mnie z nauczaniem diagnostycznym w przyjętym tu
t7m"7vni trary nrti(via