Rozdział V
Jak wynika z wcześniejszych uwag, pisanie pracy dyplomowej jest działaniem bardzo złożonym. Jeżeli pamiętamy uwagi rozdziału III, to wiemy już, że pracę należy rozpocząć od przygotowania roboczej wersji Wstępu. Ten — jak go nazywa K. Wójcik — „próbny wstęp” powinien zawierać „informacje, o czym będzie praca, co chcemy zbadać, jakie mamy tezy wyjściowe (hipotezy), które chcemy udowodnić, i w jaki sposób chcemy je udowodnić. Ponadto określamy nasz stosunek do dotychczasowych badań [...], wskazujemy, o czym nie chcemy mówić w pracy i dlaczego, czyli dokonujemy świadomego i potrzebnego ograniczenia. Z powyższych informacji powinny wynikać wnioski co do tego, co będzie jądrem rozważań, a co tylko pobocznymi wątkami”. Taki próbny wstęp — dodaje autorka cytowanych słów — pozwala nie tylko studentowi, ale także promotorowi „zorientować się, czy piszący ma wyobrażenie, o czym chce pisać”'.
Z powyższych uwag wynika, że może się zdarzyć, iż promotor będzie oczekiwał przedstawienia na piśmie takiej wyjściowej, dopracowanej wersji Wstępu. Ale nawet wtedy, gdy nie piszemy „dla promotora” i rzecz kończy się na ustnym przedstawieniu założeń pracy oraz jej planu, warto projekt wstępu mieć przygotowany na piśmie. Pamiętajmy, że jest to bardzo ważna część pracy, z założenia samodzielna. Dlatego też wydaje się najtrudniejsza do napisania. I chociaż wiemy, iż ostateczna wersja
' K. Wójcik: Piszę pracę magisterską. Poradnik dla studentów kierunków ekonomicznych, Warszawa 1995, s. 47.
Wstępu będzie wyglądać nieco inaczej, to dobrze jest jednak od razu, już od pierwszych stron, pamiętać o najważniejszych zasadach dotyczących tworzenia prac naukowych i pisarstwa w ogóle, takich jak chociażby poprawne operowanie akapitem.
Po naszkicowaniu pewnych fragmentów Wstępu, który w kompletnej wersji pisze się dopiero na końcu, autor pracy dyplomowej powinien zadecydować o kolejności pisania poszczególnych rozdziałów. Czasami lepiej będzie je pisać w ustalonej kolejności, ale nie jest to konieczne. Wcześniej mogą być napisane zwłaszcza rozdziały o charakterze „podręcznikowym'’, czyli takie, które przygotowuje się w zasadzie tylko na podstawie ogólnej literatury. Zazwyczaj bywają one rozdziałami początkowymi, ale nie jest to regułą. Rozdziały te stanowią zwykle tło dla zasadniczych wywodów. Zawierają bowiem niewiele opinii samodzielnych, chociaż mogą być dowodem oczytania i znajomości zagadnień ogólnych.
Spotkać jednak można w literaturze także inny pogląd, taki mianowicie, że pisanie pracy dyplomowej powinno się rozpoczynać od przygotowania fragmentu najtrudniejszego metodologicznie, a więc na pewno nie od zagadnień ogólnych. M. Święcicki radził, aby na początek wybrać właśnie taki fragment i potraktować go „tak, jakby na nim miała zakończyć się praca i jakby miał od razu pójść do recenzentów. Dzięki temu magistrant zaraz na wstępie uzyskuje rozpoznanie swych braków metodologicznych Skoro zaś magistrant braki swe pozna i uzupełni, to nieporównanie łatwiej pójdzie mu napisanie całego opracowania. A uzyska ponadto i tę dużą satysfakcję, że promotor bedzie miał z nim później już niewiele kłopotu”1.
Wydaje się, że w sprawie kolejności tworzenia rozdziałów pracy dyplomowej trudno jest o jedną uniwersalną radę. Pisać rozprawę można bowiem od pierwszego do ostatniego rozdziału, co jest naj sensowniej sze, jeśli kolejno następujące po sobie rozdziały zawierają rozważania coraz to bardziej szczegółowe. Ale można też pisać inaczej, rozpoczynając od rozdziału, który w naszym wyobrażeniu o pracy dyplomowej rysuje się najpełniej i dzięki temu wydaje się najbliższy.
Dokonując wyboru najodpowiedniejszej metody pracy, trzeba jednak pamiętać o przeprowadzonych dotychczas badaniach. Inaczej mówiąc,
M. Święcicki: Jak studiować? Jak pisać pracę magisterską?, Warszawa 1971, s. 196.