Etienne de Condillac (1715-1780)
O pochodzeniu poznania ludzkiego (1746)
Ib Mkl
jeżeli w początkach rozwoju języków prozodia zbliżała się do śpiewu, to ich styl, starając się naśladować plastyczne (sensibles) obrazy mowy mimicznej, przyjął wszystkie rodzaje figur i metafor i stał się prawdziwym malarstwem. I tak na przykład w mowie mimicznej, aby podać komuś wyobrażenie człowieka przejętego strachem, nie miano innego sposobu, jak naśladować krzyki i ruchy wyrażające grozę.
(przef. K. Bończyk)