138
Lofn
(zob. runy) na pochodzącej z VI-VII w. broszy z Nordendorfu słowem logapore. Na podstawie ósmo- i dziesiątowiecznych glos wyjaśniających slang, logóor, logpor, logper, logeperjako cacomicaniis, rj. zlatynizowanc greckie kakomechanos „podstępny, zdradziecki, łotrowski, zgubny, uprawiający podłe machinacje, nikczemny”, uznaje się teoniin Lóóurr za skróconą formę logapore i inne imię Lokiego, który, zaiste, był kakomechanos w pełnym tego słowa znaczeniu.
Inna wszakże propozycja wyjaśnia pochodzenie teonimu z lód - „wydajność [ziemi!” i na tej podstawie uznaje Loclura za jednego z bogów płodności ziemi, hiposta-zę —> Freya. Na koniec z tym samym zjawiskiem, ale już nie z Freyem, łączy Lodura hipotetyczne wyprowadzenie teonimu z imienia *Lodverrt *Lopverr (Lodwer, Lothwer) odnoszącego się ponoć do niegdysiejszego męskiego (verr- „mężczyzna”) odpowiednika równie hipotetycznej bogini *Loókona, * L op kona (Lo cl ko n a, Lothkona; kona - „kobieta”), patronującej jakoby urodzajowi.
E. Polonie, Quelques notes d propos de lenigjnatujue dieu scandimwe Lodurr, „Rcvue Bclgc" 1955, 33.
LOFN (Lojrt), jedna z —» Asynij, która dzięki swej dobroci mogła wyprosić u —> Odi-na i —> Frigg pozwolenie (lof) na związek mężczyzny i kobiety, „choćby wcześniej było im to zabronione”.
Najpewniej teonim pozostaje w etymologicznym związku z lof a - „sławić”, a późniejsze skojarzenie z brzmieniowo bliskim lof - „pozwolenie” nastąpiło wskutek przejęcia patronatu nad sławą (wojenną przede wszystkim, a nie „rozrodczą”) przez Odina; niemniej Młodsza Edda (Omamienie Gylfiego) powiada, że „to od jej [tj. Lofn] imienia nazwę wzięło «pozwolenie» oraz to, co «$ła-wią» ludzie.”
Lofnheid: zob. Lyngheid i Lofnheid.
LOGI (Logi - „Ogień”, „Płomień”), demoniczna personifikacja ni e u j a r z m i o n e go ognia, mieszkaniec —» Utgardu wyznaczony przez —» Utgardalokiego na przeciwnika -» Lokiego, który towarzyszył -» Tho-rowi w wyprawie do krainy olbrzymów. Zawody dotyczyły szybkości w jedzeniu: na stole ustawiono wielkie naczynie pełne mięsiwa i rywale zaczęli je pochłaniać z dwóch końców. W jednym czasie dotarli do połowy zastawy, ale okazało się, że Loki spożył tylko mięso, Logi zaś pożarł również kości, a nawet swoją część misy.
Zawody w jedzeniu miały' pierwotnie wymiar heroiczny, pokojowo rozstrzygając zatargi między wojownikami: właśnie w ten sposób w tradycji greckiej, znanej z III księgi Biblioteki mitologicznej Apollodora, Dios-kurowie i Afaretydzi próbowali ustalić prawo własności do wspólnie uprowadzonego stada bydła. Ponadto nadludzki, zgoła gargantuiczny apetyt był wybitną cechą charakterystyczną reprezentantów drugiej (militarnej) indoeuropejskiej funkcji religijno--społecznej. Thor na wieczerzę spożył kiedyś dwa woły (zob. Hryrn), a udając pannę młodą (zob. Thryrn) „w pojedynkę zjadł całego wołu, ośm łososi, wszystkie łakocie (...) i miodu trzy sądki wypróżnił”; znany z Ramajany wielki wojownik Kumbhakarna („Mający Uszy Jak Garnki”) pożerał całe góry ryżu oraz stada bawołów, jeleni i dzików zapijając to wszystko niezliczoną ilością dzbanów krwi; bohater Mahabharaty Bhima („Straszliwy”), uosobienie wojennej brutalności, określany był jako Yrkodara, tj. „Żarłoczny” (dosł. „Mający Brzuch Wilka”); wedle Świty Conchobam irlandzki heros Fergus mac Roicli wieczerzał zjadając siedem wieprzków i siedem cieląt, wysuszając przy okazji siedem beczek piwa; w eposie osetyńskim nartowscy wojownicy spędzali czas na ucztach trwających cały tydzień; por. też biesiady —»einherjów w —> Walhalli. Tak dokumentowany heroizm łatwo było ośmieszyć, o czym świadczy traktowanie Heraklesa w komediach greckich jako żałosnego pasibrzucha; najwidoczniej zabawową formę przyjmowały także wspomniane przez Plutarcha w 1 księdze Zagad-niań biesiadnych zawody w jedzeniu i piciu organizowane ponoć przez sławnego króla Pontu, Mitrydatesa Eupatora zwanego Wielkim (120-63 r. p.n.e.).
Loki
Pozbawione cech militarnych zawody Lokiego z Logim również są swoistą parodią motywu drugofunkcyjnego, zawierającą dodatkowo element groteski (pożarcie przy okazji części zastawy). Świadczy (o z pewnością o późnym pochodzeniu mitu (zob. I tgardaloki), co pot wierdza wykorzystanie gry słów Loki-Logi. Wydaje się prawdopodobne, że ta właśnie okoliczność spowodowała, iż Loki w ogóle znalazł się w omawianym micie: dzięki owej grze słów można było wykorzystać opozycję bohaterów, z których jeden, Logi, personifikuje nieujarz-miony, „dziki" ogień, drugi zaś, Loki, niewątpliwie pojmowany jest jako uosobienie ognia obłaskawionego, „ucywilizowanego". W wersji pierwotnej w próbie jadła najpewniej uczestniczył sam Thor. Zob. też Thjalfi.
LOKI (Loki; zapewne od luka - „zamykać, kończyć”, więc „Zamykający”; może od roli odegranej podczas —> Ragnaróku), znany też jako Lopt (Loptr- „Powietrzny”?) albo 1 Iwe-drung (Jiveórungr) i utożsamiany z —» Lo-durem syn —> Farbautiego i —> Laufeyi, brat -> Byleista i —> Helblindiego. Bardzo przystojny, obrotny, wymowny i inteligentny, ale jednocześnie głęboko amoralny, zły, podstępny, niestały i skłonny do okrutnych żartów olbrzym (nie bóg!) określany jako „siewca kłamstw”, „kowal nieszczęść” oraz „hańba bogów i ludzi”, właściciel magicznych butów pozwalających biegać po morzu i powietrzu. W odległej przeszłości, ale w zupełnie nieznanych okolicznościach, zawarł z —> Odi-nem braterstwo krwi i odtąd miał swoje miejsce na ucztach bogów, a czasem nawet zaliczano go do —» Asów. Mógł zmieniać nie tylko swoją postać (zob. Brisingamen; Brokk), ale i płeć (zob. Swadilfari); powiadano zresztą, że spożył kiedyś zwęglone serce złej niewiasty, stał się brzemienny i po ośmiu latach pobytu pod ziemią, gdzie wykonywał kobiece obowiązki, wydał na świat wszystkie ziemskie potwory. Prócz tego prawdopodobnie z -» Sigyn spłodził —» Walego2 i —» Nar-łiego, a z —> Angrbodą —> Fenrira, —> Hel* i —» Midgardsorma; ponadto był, zdaje się, kochankiem —> Sif oraz nieznanej z imienia małżonki —» Tyra, a może również —» Skadi i —» Freyji. Służył Asom nieocenioną pomocą: dzięki niemu weszli oni w posiadanie arcydzieł karłów (zob. Iwaldi; Sindri1) i bezpłatnie otoczyli tnurein obronnym swoją siedzibę, —» Asgard, udobruchał też żądną odwetu Skadi oraz towarzyszył —» Thorowi w niebezpiecznych wyprawach (zob. Th rym; Utgardaloki). Jednocześnie nieustannie szkodził bogom: ukradł jabłka —> Idunn, zamierzał pozbawić Freyję klejnotu Brisingamen (—> hafnyry), ostrzygł głowę Sif, spowodował wadę konstrukcyjną piorunowego młota, —» Mjóllnira, podjudził —> Thjalfie-go do okaleczenia jednego z zaprzęgowych kozłów Thora i jego samego podstępnie wydał olbrzymowi —> Geirródowi1, ale najgorszym wyczynem było spowodowanie ręką niewidomego —> Hóda śmierci —» Baldra i przeszkodzenie w jego powrocie do świata żywych (zob. Thokk). Miara boskiej cierpliwości przebrała się, gdy na uczcie wydanej przez pana mórz —» Agira naruszył rytualny pokój mordując sługę gospodarza (zob. Fitnafeng i Eldir) i bezczelnie obraził niemal wszystkich zebranych. Wygnany za to z As-gardu schronił się na pewnej górze. Za dnia przybierał postać łososia (lax) i pływał w wodospadzie Franangr (Franangr), w nocy natomiast krył się w zbudowanym przez siebie domostw ie, które wyposażył w czworo wyjść, by uniknąć zaskoczenia ze strony prześladowców. Lam też, rozmyślając nad możliwymi sposobami ujęcia go przez Asów, wyplót ł pierwszą sieć (net) rybacką (por. jednak sieć —> Ran). Wkrótce Odin z wyżyn —> Hlid-skjalfu wyśledził jego kryjówkę i bogowie ruszyli, by pojmać zbrodniarza. Loki dostrzegł ich zawczasu, cisnął w ogień swój wynalazek, zmienił się w łososia i skoczył do wodospadu. Towarzyszący Asom mądry —> Kwas i r zrekonstruował spopieloną sieć i nat ychmiast użyto jej do połowu. Ostatecznie Thor schwytał Lokiego-łososia próbującego skoczyć nad siecią i tak mocno przytrzymał nasadę rybiego ogona, że odtąd jest ona u łososi charakterystycznie wąska. Bogowie zawlekli jeńca do jakiejś jaskini w pobliżu