t
W
|ViLiWi!t nlbo mii, iłwill
ylN*
Wid M HU)t JMI poitU M(
® Wł cpi wMHiirf fay d«)i!:
|1 pKittoicin uuiilnyml Ihplnfetii
<r ^ nnaw \khowuaA i Ciri turni, alr tri r Numi1 IM
if ^ KMie iwtyolopiiiyai Men pohki problem nie M unl*
li \u ^ wynsu'xotty, tjlotpjD tatowy dli Mych
■r u ni K^nąmnych obterwuorów pciskoit to wininie ii
BPT ' ■ u i l . u li . .1 . i« t i ;,
.^tnu Tomantyum. Nic był to tyllui efekt jciwu# Mkkirwi
|
Sy^ mńwil także Mam Zamoyski, Dzisiaj jako ofiara nrr dii Ł^Uocaiy mrn^j Czy zatem zależy nam na tym, żeby wl-Kj^gjj«jibetalnej dziewfeniastwrfeanej Europie wMał Koiduszko wałczący i rosyjskim impenum, ay t»« dali-lip rftWatto1tu:z#il^historią!nrrcoiypówlPolski ilij| flp Koftów, sąsiadów dawnej Rttaypospolutj, ni Zachodzie, naszych aurostmotypów, Tutąj pojawia się także bardzo ^^łj^tjtiospektywnej ranierpwiacji historii Polski. Historia mi-zaczyna się w WUl w, a rozwija Się i zwycięża w XJX w, ||p ^ jdśle z kruchością tożsamości polskiej w XIX w, i i kwestią ikhibjl I*10 Hakdw krzywdzony? Bo to ciekawe zjawisko, kiedy u kJi' iknywdomy, staje się idolem, Najpierw jest to chłop, potem (tońtu Zyd, Ukrainiec, kobieta... A kto jest winny? Szlachta, in-w Crr mona na historie mikiotnaiui stańczyków spojrzeć przez Ł staliw’ A może myśleliśmy o tych winach, uzoaliśmy aur-(t* liKtipospoIkti. ponieważ pozwoiiliśmy sobie namicić obce katego-uIr thsiyky poUtyce zaborców? Jeszcze jedno związane z tym pytanie ■dCalo (Muru - kontra Fcucault. Przenosząc je na polskie realia, nn tak; czy w XIX w. na ziemiach Rzeczypospolitej Ukraińcy, Źy-|t,«w kotai Polacy pod zaborami istnieli dzięki temu. ze byli M tjtb ucisk nadawał im tożsamość? Czy powinniśmy pisać ^oadtnnneiprzeicoucitoionePAjakwTjtłądałat^pobteść ^jmbaidzociekampyiaHłie.WY^przyrbliżąjwcepolnay
Wwttó.
itid
i™
’l\i pwituwdmy nd>f whie pyutnle, ay dwuy tle ju ji ofiary, |fólW uki wybór pociąg za tobą pewnr
Ii