65035 lalka i inne studia w stulecie polskiej powieści realistycznej2

65035 lalka i inne studia w stulecie polskiej powieści realistycznej2



90

nijmy, że miejscem obserwacji był... konfesjonał, skąd Wokulski „ przypatrywał się pannie Izabeli”. W pewnej chwili zrobiło mu się gorąco:

Do stolika hrabiny zbliży! się elegancki młodzieniec i coś położył na tacy. Nb jego widok panna Izabela zarumieniła się i oczy jej nabrały dziwnego wyrazu, który zawsze tak zastanawiał Wokulskiego (1,137).

Po raz drugi - dzień później - na święconym u hrabiny Karolowej, gdy przechodząc do trzeciego salonu Wokulski

we framudze okna spostrzegł młodego człowieka, który był wczoraj na grobach, a dzisiaj siedział sam przy małym stoliczku nie spuszając oka z panny Izabeli (I, 246).

Przekonanie, że ów „młody człowiek”, nie znany jeszcze ani z imienia, ani z nazwiska, kocha się w pannie Izabeli, jest dla Wokulskiego czymś więcej niż przekonaniem, jest pewnością.

Ochockiemu Wokulski także nie jest osobą całkowicie nieznaną przed pierwszą rozmową, ale jego nastawienie względem Wokulskiego jest wręcz odwrotne. Podziwia Wokulskiego, więcej - darzy go szacunkiem. Przy pierwszej rozmowie zdziwionemu Wokulskiemu powie (a wie to od Szumana):

- Wiem, co pan przeszedł, od dawna szanuję pana z tego powodu [...]. Od roku wspomnienie o trudnościach, z jakimi szamotał się pan, dodawało mi otuchy ... (i, 239)

Pierwsza rozmowa, prowadzona „po drodze” do Łazienek, jest przez Ochockiego narzucona i wymuszona; Wokulski nie bardzo ma ochotę na towarzystwo z rzekomym rywalem. Dlatego początkowo milczą: „młody człowiek był zamyślony. Wokulski zirytowany”. Każdemu z rozmówców przyświeca inny, ale określony i uświadomiony cel; każdy chce dowiedzieć się czegoś od interlokutora. Najpierw Wokulski przejmuje inicjatywę. Postanawia wyjaśnić sytuację - „chwycić byka za rogi” - i zadaje krótkie pytanie sądząc, że odpowiedź rozwiąże tajemnicę stosunków „Ochocki - panna Izabela”. Odpowiedź Ochockiego wcale nie przybliża pytającemu oczekiwanych informacji. Kontekst semantyczny odpowiedzi Ochockiego całkowicie mija się z kontekstem semantycznym pytania Wokulskiego. Ochocki opowiada raczej, aniżeli odpowiada. Opowiada o swej genealogii, przyrodniczych zainteresowaniach, także o Izabeli. Dopiero od tego momentu następuje zbliżenie kontekstów semantycznych rozmówców. I dopiero wówczas, kiedy Ochocki wskazał Wokulskiemu ławkę, na której konwersował z kuzynką w początkach czerwca późnym wieczorem, przy blasku księżyca i śpiewie słowika, zauważył znaczącą zmianę na twarzy słuchającego. Spostrzeżenie Ochockiego - i jego zaniepokojenie - wyraża pytanie:    Co panu jest, panie Wokulski? ...”. Otrzymuje

fałszywą odpowiedź:    Trochę zmęczyłem się - odparł Wokulski” i patrzył na

pytającego „z uczuciem, w którym podziw mieszał się z nienawiścią”.

Pierwsza próba „chwycenia byka za rogi" nie powiodła się. Wokulski próbuje po raz drugi: „skończę z nim" i „głęboko odetchnąwszy spytał głośno":

Zatem żeni się pan, panie Ochocki?...". Po jednoznacznym zaprzeczeniu

-    „chyba bym zwariował" - „w sercu Wokulskiego obok nienawiści i podziwu” pojawia się trzecie uczucie - radości. Wokulski wreszcie wie, że Ochocki nie jest jego rywalem.

W następnej sekwencji dialogu role pytającego i odpowiadającego ulegają całkowitemu odwróceniu; teraz Ochocki stawiać będzie Wokulskiemu pytania

-    „bardzo poufne" - o czym otwarcie uprzedza interlokutora. Pytający i pytany są w zakłopotaniu; Ochocki, bo stawia pytania bardzo osobiste człowiekowi, z którym piewszy raz rozmawia, Wokulski, bo sądzi, że chodzi o pannę Izabelę i że „w tym samym miejscu zdecydują się jego losy".

Na pierwsze pytanie Ochockiego, mianowicie, w którym roku życia zaprzes* tał interesować się naukami przyrodniczymi, Wokulski „poczuł jakby uderzenie toporem w głowę [„.], nie tylko nie umiał odpowiedzieć, ale nawet zebrać myśli”. Po drugim pytaniu - „drugi cios" - „Wokulski chciał schwycić młodzieńca za gardło i udusić”. Czego dotyczyło pytanie drugie? Dwudziesto-ośmioletni młodzieniec pyta czterdziestosześcioletniego mężczyznę, „w którym roku życia zaczynają mężczyźnie ... obojętnieć kobiety?..." Jeżeli odpowiedź pierwsza satysfakcjonuje pytającego, to odpowiedź druga - „one nigdy nie obojętnieją” - wywołuje negatywną replikę.

Zamknięciem pierwszej rozmowy Wokulskiego z Ochockim jest monolog tego ostatniego; „I zaczął mówić jakby do siebie". Ważny to monolog, ponieważ problemy w nim poruszane bardzo obchodziły Wokulskiego. Ochocki mówił o kobietach - „Podle, ale miłe" - oraz o potędze idei, która „gdy raz opanuje człowieka [...], już go nie opuszcza i nie zdradza nigdy" (I, 240). Wokulski pod wpływem rozmowy uświadomił sobie gnębiącą go od dawna antynomię walki dwu głosów w monologu, który odzwierciedla jego świeże wrażenia z rozmowy z Ochockim o machinach latających (I, 241-244).

I jeszcze jedna uwaga do rozmowy pierwszej, bardzo dramatycznej, wskazująca na duchowe powinowactwo rozmówców. Wokulski uświadomił sobie w pewnej chwili: „Spotkali się pierwszy raz i już Ochocki tak z nim rozmawiał, jak gdyby znali się od dzieci".

Rozmowy w Zasławku to konwersacje towarzyskie1 oraz rozmowy rzeczowe. Ochocki pełni w nich rolę informatora, także interpretuje i komentuje rozmowy Wokulskiego z Izabelą; w rozmowach towarzyskich zawsze staje po stronie Wokulskiego.

V. Ostatnia rozmowa ma miejsce w pokoju Ochockiego i zaliczyć należy ją do ważniejszych dialogów „powieści z~wielkich pytań epoki". Rozmówcy

1

Konwersacja ma skłonnoić do wielotematyczności, przesuwania się z jednego lematu na inny. Konwersuje się najczęściej - bawiąc się słowami - w salonie, życiu towarzyskim. Formami podawczymi konwersacji bywają krótkie opowiadania, anegdoty, efektowne sentencje i błyskotliwe paradoksy. Zob. S. Skwarczyóska. Wstęp do nauki o literaturze, s. 362.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
lalka i inne studia w stulecie polskiej powieści realistycznej2 110się na jasny dzień” (II, 490). O
lalka i inne studia w stulecie polskiej powieści realistycznej1 STANISŁAW FITANA DRODZE DO LALKI: H
lalka i inne studia w stulecie polskiej powieści realistycznej5 56 poczynił Stanisław Eile w znakom

więcej podobnych podstron