L
Melanezji i południowo-wschodniej Azji. z czasem podjął próbę systematyzacji języków australijskich. W tej ostatniej pracy już wyraźnie widać pełną akceptacje przez Schmidta stanowiska szkole kulturo-wohistorycznej. Traktując język jako część kultury, dąży do wykazania. jak zróżnicowanie językowe w Australii pokrywa się ze zróżnicowaniem kulturowym. Aczkolwiek w studiach językoznawczych Schmidta może imponować znajomość materiału faktograficznego, pionierskie próby porównawczych badań języków przed mm systematycznie nie studiowanych, to również te same badania wykazują zarówno większość ograniczeń antropologii kulturowohistorycznej. jak i swoistą „beztroskę'’ metodologiczną. Skądinąd przychylnie nastawiony wobec Schmidta krytyk pisze: ..Zarzuca się. że w dziele tym przede wszystkim nie chodzi o pracę lingwistvczna. lecz o to. że kulturowohistorycznie zorientowany etnolog używa lingwistyki jako środka do udowodnienia istnienia kręgów kulturowych Australii, wydzielonych przez Graebnera i siebie samego"15.
Kulminacją badań Schmidta nad różnymi językami były studia nad zróżnicowaniem „kręgów językowych" na całym świecie. To wielkie przedsięwzięcie widział jako w pełnym tego słowa znaczeniu „językoznawstwo porównawcze, które z porównań języków miedzy sobą wydobywa zarówno ich właściwości, jak i historyczne związki z innymi językami lć. Nie dbając zbytnio o precyzję argumentów lingwistycznych, a kiedy ich brak. to antropologicznych lub socjologicznych. wyodrębnia Schmidt różne u.kreci językowe ", które pokrywają się z jego schematem „kręgów kiilturowycn). W ten sposób, obok wielu celnych spostrzeżeń o wzajemnych związkach różnych zjawisk językowych, naczelna teza pracy Schmidta cechuje sie takim samym apriorycznym podejściem jak jego studia nad historią kultury. Można powiedzieć, że badania językoznawcze Schmidta /^QStad\^p^dpQi^ą4k^^TgJ£gp^tA-r^jCQK^icmernad">G \Tuzj am&mcywi.
'Q\^ antropologii żas punktem wyjścia badan Schmidta bvłv na-stępujące cztery założenia: j człowiek rzadko wynajduje nowe sposoby konfrontacji ze środowiskiem, czv 1 i nowe elementy kultury;
'■ A Burgmann. Znaczenie Wilhelma Schmidta dla lingwistyki, w Działalność Instytutu Anihropos >y dziedzinie lingw istyki, etnologii / reiisiaznawsiwa. H. Zimon ired.j. Pieniężno 1980. ..Materiały i Studiu Księży Wcrbistownr i?, i. oh.
M W. Schmidt. Die Sprachcnlamihen und Snruchenkreise ilcr Faule. Heidelhjrs 1926. s. 28. cyt. 7.a A. Burgmann. Znaczenie, s 61
80
KP
n2j człowiek na ogol naśladuje poznane rozwiązaniu. czvh zhp->A elementy knltury:dJ)cz)o\viel;a cech u jc^ zasad n esc u nr
(pTj^elemeiity kuhmy cechują sic na <.'■ -i>'•! duża smhil ności-j' "l .-.nal jąc z kolei obecne przestrzenne zróżnicowanie kul Linowe na gmc ie. Schmidt, za Gracbneiem. uznaje. żc jedynym ilunifiezcincin u.. stanu rzecz> jest przyjęcie tezy oirni.u)oaęńe?ń^czit)\vit--l-|M i kuIiilul. orAz mhako kolebce ludzkości i następującej później wędrówce ludów z^Azji. nowych kontaktach, wpływach wzajemnych, zapozcczeiiiach kulturowych. Schmidt pisze: .Jedynym założeniem, które przyjmuje szkoła kuiturowohistoryczna i któremu nie sprzeciwia się żaden wynik innych nauk, antropologii i prahistorii, jest przyjęcie jednolitego pochodzenia rodzaju ludzkiego, prawdopodobnie z Azji i stop ni owej stamtąd wędrówki do innych części świata"1 2.
Teraz pozostaje już tylko jtnaliza przestrzennego rozmieszczania poszczególnych k.r_ęgó\y_..kuliu.roAĄ.ch oraz yyzajemnbcii stosum k ów nńe-d-7-y .domen l a mi różnych kręgęm i i c\"i rozmieszczenia na mapie świata, aby ustalić względną wczesnej historii
ludzkości. Według Schmidta tego rodzaju analiza prowadzi do następującego obrazu tejże prahistorii, f Człowiek pierwotny żył w małych, izolowanych grupach,} prawdopodobnie gdzieś ^ Azji.^ Brak środków transportu i; wzajemnych kontaktów sprzyjał wytworzeniu sie iszeresu odrębnych kresów kulturowych. Powolny rozwói środków iransponu i prymitywnej nawigacji umożliwił rozprzesirzenienis się poszczególnych grup wraz z ich charakterystycznymi kulturami na nie zamieszkane kontynenty Afryki. Ameryki. Australii wraz z
Mistrzowie 8 i
11 Por. Ciyde kluckhohn. Sonic Rejlecuon.s on the S-ieikoe! and Theory oj r,. Kuhurkreis/ehre. ..American Anihropolosist” 1936. l. 38. nr 2. s. 165
W. Schmidt. W, Koppers. Vótker. s. 71 Oczwiścic nie jesi io ...jedyne zuiozeme szkoły kuliurowohisiorycznej. Podobnie pisa! te? wcześniej Graebner. ..kontynent; najważniejsze dla historii ludów pierwotnych. Afryka. Oceania i Ameryka, łącza sir z Azją tak wąskimi przesmykami, że — pr?.\ najmniej u wypadku rozpowszechnionych na lądach kultur - pozostają tylko bardzo ograniczone możliwości migracji. Z kunie cznoso wynika siad dla ewentualnie następujących po sobie kompleksom pev. ne-.;>. rodzaju obraz nawarstwieniu, laki. że kompleksy najmłodsze zlokalizowane są n.ijbnzo bramy wyjściowej, a najstarsze wydają się zepchnięte do na i bardziej odległych cc: danego kontynentu” (Friiz Graebner. Met nade der Eilmoio^ic. Heidelberg ! 9 i 1. i -i! cyt. za W. Schmidt. Hcnuibuch da Alethode. s 180).