Wikingowie
że brakuje Lokiego; ponadto ostatni raz widziano go, jak wychodził przez most z Asgardzie w towarzystwie Iduny!
Bogowie szybko odnaleźli Lokiego i próbowali groźbami zmusić go do oddania Iduny. Loki użył magicznego płaszcza z piór należącego do Frei, aby zamienić się w ptaka i uleciał do pałacu Thjazi Znalazł tam Idunę zupełnie sarną. Aby ją przenieść, zamienił ją w orzech Lpofrunął do Asgardu, trzymając orzech w szponach.
Wkrótce powrócił Thjazi Przybrawszy znów postać orła, rzucił się w pogoń, ale Loki dotarł do Asgardu tuż przed nim. Azowie, widząc, że Thjazi goni Lokiego, wzniecili olbrzymie ognisko z wiórów drewnianych pod murami Asgardu. Thjazi wleciał w ogień, spalił sobie skrzydła i spadł na ziemię. Tam właśnie Azowie go zabili.
Córka Thjaziego, Skadi, przybyła do Asgardu i domagała się zadośćuczynienia. Jako wergild (krwawą rekompensatę) zaproponowano jej małżeństwo z jednym z Azów. Jednakże miała wybrać sobie męża, widząc tylko ich stopy. Skadi chciała poślubić Baldura, który był najpiękniejszy, wybrała więc najpiękniejsze stopy — z przerażeniem stwierdziła, że wybrała Njorda.
Bogowie ucztowali, jedząc jabłka Iduny. i wszystko znów było jak dawniej.
U.......J
Pewnego razu Tbor i Loki poszli do Jotunheim. Było bardzo zimno, nieprzyjemnie i nie mogli nigdzie znaleźć noclegu.
W końcu trafili na pustą salę. Ziemia zaczęła się trząść, więc udali się do pomieszczenia na tyłach, gdzie mogliby spokojnie odpocząć. •
Nazajutrz przerazili się, że udali się spać wewnątrz rękawicy olbrzyma, który upuścił ją w ciemnościach. Pomieszczenie na tyłach, w którym spali, to byl kciuk, a grzmot, który nie pozwalał im zasnąć, to było jego chrapanie. Jednak okazało się; że olbrzym jest nastawiony przyjaźnie i zaoferował im się jako przewodnik, a nawet podzielił się swoimi zapasami Thor i Loki uznali to za dobry pomysł — to znaczy, dopóki nie stwierdzili, że „dzieląc się ” olbrzym chciał przywłaszczyć sobie ich jedzenie. Olbrzym ofiarował Thorowi swoją torbę z jedzeniem, ale choć Thor usilnie próbował ją otworzyć, nie dawał rady.
Tej nocy chrapanie olbrzyma było nie do zniesienia. Thor spróbował uderzyćgo miotem, aby przerwać chrapanie, ale olbrzym pomyślał tylko, że. to liść spodl z drzewa. Kiedy Thor uderzył go nożem w czaszkę, olbrzym poskarżył się, że ptak „narobił rrui na głowę ”! Sytuacja stawała się więc niezwykle uciążliwa.
Wycieńczen i głodem i brakiem snu, podróżnicy dotarli do Utgardu. Tu władca olbrzymów, Utgardar-loki, powitał ich, chciaż przez cały czas wygłaszał protekcjonalne komentarze o małostkowości Azów. Tym urąganiem przeciągnął strunę; po wszystkim, co przeszli, Thor bez namysłu podjął wyzwanie konkurowania z olbrzymami w próbach siły i apetytu.
Loki utrzymywał, że może zjeść'więcej niż ktokolwiek czy cokolwiek. Usiadł, więc na jednym końcu wielkiej misy jedzenia, a mistrz wystawiony przez Utgardara-lokiego na
51