Henryk Kasza
Na podstawie symulacji i ostatecznych obliczeń zawartych w tabeli 3.13 można prognozować, że w wariancie I perspektywiczne obciążenie zbiornika fosforem nie przekroczy ładunku niebezpiecznego. Zgodnie z modelem Vollenweidcra, nie zostaną przekroczone wielkości dopuszczalne dla wód mezotroficznych.
Drugi przykład dotyczy zbiornika Goczałkowice i ma na razie tylko znaczenie teoretyczne, gdyż nie został on w pełni zrealizowany, natomiast może posłużyć celom edukacyjnym. Zbiornik, poczynając od połowy lat osiemdziesiątych, uległ przyspieszonemu procesowi cutrofizacji, którego widocznym symptomem były coraz intensywniejsze zakwity wody i to często z udziałem sinic. Chcąc przeciwdziałać temu postępującemu w szybkim tempie niebezpiecznemu zjawisku, został opracowany przez Lenox Instytute of Waler Technology i in. (1994) projekt ochrony zbiornika, który miał być punktem wyjścia do pozyskiwania środków na ten cel. Plan ochrony zbiornika oparto również na koncepcji ładunku dopuszczalnego i niebezpiecznego wynikający z modelu Volleweidera, gdyż w badaniach poprzedzających opracowanie stwierdzono istnienie korelacji pomiędzy ładunkiem fosforu a chlorofilem (Kasza 1992). Tok postępowania był podobny do poprzedniego, opisanego wcześniej. Najpierw określono pulę dopływającego fosforu do zbiornika, wyrażając ją rocznym obciążeniem jednostki powierzchni dna fosforem (g P m 2 • rok*1). Bilans oparto na znajomości ładunku fosforu, opuszczającego istniejące w obszarze zlewni oczyszczalnie ścieków i pochodzącego ze spływów obszarowych. Uzyskane dane posłużyły do określenia faktycznego statusu troficznego zbiornika (rys. 5.8; linia A). Zgodnie z modelem i rzeczywistym ładunkiem fosforu zbiornik był wysoce zeutrofizowany. Następnie określano teoretycznie prawdopodobny efekt poprawy statusu troficznego wody zbiornikowej, wykonując wyliczenia bilansowe dla różnych strategii zmniejszenia puli fosforu w ściekach. W rozważaniach uwzględniano (rys. 5.9):
- stosowanie bezfosforowych środków piorących i myjących - efekt symulacji przedstawia
- chemiczne usuwanie fosforu w oczyszczalniach ścieków—teoretyczny wynik obrazuje linia C;
- połączenie obu powyższych metod - skutek łącznego zmniejszenia ładunku fosforu uwidacznia linia D.
Obliczenia wykazały, że samo oczyszczanie ścieków z fosforu poprzez jego chemiczne usuwanie czy też tylko używanie przez ludność zamieszkującą obszar zlewni bezfosforowych środków piorących nie doprowadzi na tyle do poprawy jakości wody, by zbiornik osiągnął stan oligotrofii. Dopiero łączne działanie pozwoliłoby uzyskać wysoko zadawalający stan wody zbiornikowej.
Ochrona i rekultywacja zbiorników zaporowy
R>* 5.0. Strategia poprawy statusu troficznego zbiornika Goczałkowice oparta na koncepcji ładunku dopuszczalnego i niebezpiecznego zaproponowana przez Lena* Instytute of Waler Technology i im.
(1994) (linie poziome - roczne obciążenie powierzchniowe fosforem A - stan aktualny w roku opracowywania planu ochrony. B - po zastosowaniu w zlewni bezfosforowych środków piorących i myjących; C~ po chemicznym usuwaniu fosforu w oczyszczalniach ścieków; D-po połączeniu obu metod; opracowano na podstawie danych Lenox Instytute qf Wat er Technology i in. 1994)
5.6. Ograniczanie zamulenia zbiorników zaporowych
Poważnym zagrożeniem dla zbiorników zaporowych jest zamulenie, które prowadzi do redukcji ich pojemności martwej, użytkowej i przeciwpowodziowej. W wyniku lego procesu zbiorniki, po upływie pewnego czasu, przestają spełniać swoje zadania lub pełnią je w bardzo ograniczonym zakresie (Łajczak 1995). Zamulanie zbiorników pogarsza także warunki życia osiadłych w nich organizmów (Kajak 1995). O przyczynach zamulania zbiorników napisano w rozdziale 3.1.2. Przypomnę, że o masie wnoszonego do zbiorników materiału decydują przede wszystkim: areał zlewni zbiornika oraz czynniki mające wpływ na wielkość denudacji w zlewni, tj. rzeźba terenu, skład litologiczny skał. szata roślinna, klimat, działalność człowieka. Na wiele wymienionych wyżej charakterystyk zlewni (decydujących o denudacji) człowiek nie ma wpływu, gdyż są to czynniki naturalne, który ch nie jest w stanie zmienić. Może jednak wpływać na przyhamowanie tempa erozji.
Rozróżniamy erozję naturalną i erozję spowodowaną działalnością człowieka. Erozja wywołana przez człowieka znacząco wpływa na ilość materiału wynoszonego ze zlewni do rzek i potem dla zbiorników zaporowych. O nasileniu erozji powodowanej działaniami człowieka dowodzą następujące amerykańskie dane: dla wyerodowania 20 cm warstwy gleby lessowej zalesionej i położonej na zboczu o spadku 10% potrzeba 500000 lat. zaś dla użytkowanej rolniczo współczesnymi metodami agrotechnicznymi wystarczy około 40 lal (Tałataj - za Cieślińskim 1995). Dane te dowodzą, że od sposobów uprawy \ użytkowania ziemi zależy natężenie erozji. Inaczej powinno się uprawiać i użytkować glebę w terenie pofałdowanym, podatnym na erozję niż w terenie płaskim Niestety, często na polach falistych stosuje się te same metody uprawy i narzędzia co na stokach płaskich W konsekwencji przyśpiesza to spływ powierzchniowy wody i zmywy gleby Oprócz tego popełniane są błędy polegające na niewłaściwej strukturze upraw Uprawie roślin okopowych