la oklaski? Czy oc
JESTEM CHORA!
Aleja i terapia!
psychiatrycznym. Mówiła, ze to było straszne. Po tygodniu wbrew zaleceniom lekarza.
Na końcu jeszcze mnie zamkną! z krzesła, chce stąd wyjść.
Ale wtedy musiałabym przejść obok asystentki terapeuty.
ne uczucie. Zbyt tchórzliwa, zęby zostać i zbyt tchórzliwa,
Pacjent z naprzeciwka dziwnie na mnie patrzy. Czy coś zauważył! Oczywiście to, że się tu miotam. To przecież na
Siadam znowu i przeglądam jakąś gazetę, nie zwract
mną! Chcę stąd uciec! Ale jednocześnie chcę tez ,
Czekam.
Boję się. Wstydzę się, że jestem taka, jaka jestem. Żrące
Podchodzi asystentka i zap msza mnie ponownie do lekarki. Ta uśmiecha się do mnie. Udało jej się umówić mnie na wizytę w klinice.
- Miotam nadzieję, że szybko znajdą dla ciebie czas. Wyznaczyli ci termin za dwa dni - mówi szybko. Okay. Czeka
ie dotrzeć. No i...
- Jeżeli chcesz, to poinformuję teraz twoich rodziców, a po wizycie będziesz mogła wszystko z nimi omówić. Albo nawet
ja nie mogę już tu usiedzieć. Jak ja mam porozmawiać z rodzicami ? Widzę ich przede mną jak ścianę. Ścianę, która
Próbuję się skupić. Docierają do mnie strzępki zdań:
Siadam sztywno i patrzę lekarce prosto w oczy.
nym się to udąje. Tobie się udało.
Idę w kierunku drzwi.
Tego samego dnia. później
Przede mną ulica. Czerwone światło. Co mam robić?
Powiedzieć rodzicom?
Czy lepiej nie?
Pójść na wizytę w piątek?