15
15
Pomniki to rzeźby, które nie mają tatwego życia. Wznoszone, by upamiętnić postaci wybitne, bohaterów, gdy zmienią się rządzący czy też panujący i realia historyczne, nierzadko są usuwane z poczesnych miejsc czy nawet obalane i niszczone.
■ mm mm j n m ^oDalarHiiszczon^^
Trzeba przyznać, że na tym tle los byt dość łaskawy dla warszawskiego pomnika Jana Kilińskiego. Odlano go z brązu w 1936 roku według projektu rzeźbiarza Stanisława Jackowskiego
i ustawiono na placu Krasińskich. W ten sposób ztożono hołd bohaterskiemu szewcowi, który w czasie powstania kościuszkowskiego w 1794 roku dowodził walkami z Rosjanami podczas oblężenia stolicy i przyczynił się do jej oswobodzenia. Ze względu na te dokonania Kościuszko mianował Kilińskiego pułkownikiem i dowódcą oddziału piechoty.
On sam zaś zajmowat się nie tylko wojowaniem i robieniem cenionych wśród szlachcianek trzewiczków, lecz byt także radnym miejskim i autorem barwnych pamiętników. Próbował nawet sił w poezji, ale bez powodzenia - Jan Ursyn Niemcewicz po przeczytaniu wierszy Kilińskiego doradził mu zajęcie się prozą. Bohater posłuchał rady, czego owocem są właśnie pamiętniki.
A co niezwykłego działo się z pomnikiem? Podczas wojny jego historia splotła się z losami innego znanego warszawskiego monumentu: pomnika Kopernika autorstwa Bertela Tho-rvaldsena Gdy harcerz z Szarych Szeregów usunąt niemieckojęzyczną tablicę z cokołu pomnika Kopernika, w odwecie Niemcy usunęli figurę Kilińskiego z placu Krasińskich i ukryli w piwnicach Muzeum Narodowego, gdzie doczekała końca wojny.
Później rzeźba wróciła na swoje pierwotne miejsce, ale nie na długo - w 1959 roku przeniesiono ją na Podwale u zbiegu z Piekarską na Starym Mieście. To miejsce, choć może mniej reprezentacyjne, wydaje się właściwe: blisko pomnika, na ul. Wąski Dunaj, mieści się Muzeum Cechu Rzemiosł Skórzanych im. Jana Kilińskiego, a jego patron też _ mieszkał w tej okolicy - byl wta- ® ścicielem kamienicy przy ul. Sze- Ij roki Dunaj.
Choć figura Jana Kilińskiego stoi na wysokim cokole, warto się jej przyjrzeć, ponieważ nie tylko przedstawia konkretną postać wiele mówi także o wyglądzie Polaków w XVIII i XIX wieku. Postać Kilińskiego jest dynamiczna, została uchwycona w ruchu, jakby w pól kroku, z prawą nogą wysuniętą do przodu. Ma również wzniesioną prawą rękę, w której dzierży szablę. Sprawia wrażenie, jakby zaraz miała zakrzyknąć: „Do boju!”, zejść z cokołu i ruszyć do walki. Wyraz twarzy bohatera jest jednak dość spokojny, skupiony, a zmarszczone brwi i przenikliwy wzrok mogą wyrażać zarówno gniew, jak i namysł, koncentrację. Taki sposób przedstawienia Kilińskiego jako człowieka czynu, a nawet krewkiego i porywczego odpowiada jego wizerunkowi w licznych opisach. W twarzy zwracają też uwagę wąsy. które kojarzą się z atrybutem polskiego szlachcica.
Ale przecież Kiliński nie byt szlachcicem - można pomyśleć. Rzeczywiście, ale w jego czasach przedstawiciele szlachty i mieszczaństwa nosili się już podobnie i właśnie taki charakterystyczny polski strój ma na sobie bohater. Sktada się on z kontusza (można go porównać do dzisiejszego lekkiego płaszcza), spod którego widać żupan. czyli zapinaną suknię tej same) długości co kontusz - do kolan. Figura jest przepasana ozdobnym pasem kontuszowym z frędzlami, który jest kolejnym typowym elementem tradycyjnego polskiego stroju. Za pas Kiliński ma natomiast zatknięty pistolet. Świadczy on podobnie jak szabla o tym, że bohater wyrusza do walki, i kontrastuje z ozdobnym, odświętnie wyglądającym pasem kontuszowym. Strój Kilińskiego uzupełnia czapka i wysokie trzewiki.
Tak prezentuje się warszawski pomnik Kilińskiego w typowym polskim stroju z epoki. Drugi jego znany pomnik znajduje się we Lwowie, ten jednak nie ma tak ..wojowniczego” charakteru - bohatera przedstawiono tam bez broni.
EWA PAROL
>
2
>
r
N
>
O
N
ni
r
>
SZTUKI
59