spostrzegania sytuacji z punktu widzenia innych ludzi można pobudzać poprzez specjalne zabiegi. Dobre rozumienie innych ludzi sprawia, iż poprawiają się stosunki danego człowieka z innymi ludźmi. Zmniejsza się liczba czynów aspołecznych, w tym agresywnych. Na tych założeniach opiera się nawet jedna ze szkół psychoterapeutycznych (patrz str. 81—84). Młodszy wiek szkolny szczególnie sprzyja pobudzaniu tej zdolności człowieka zwanej zdolnością decentracji interpersonalnej (patrz str. 81).
Szczególnie jest zatem wskazane, by nauczyciel w swej pracy wychowawczej starał się ją rozwijać u swych wychowanków od najmłodszych lat. Literatura pedagogiczna i psychologiczna może jedynie dostarczyć w tym względzie inspiracji. Dopiero prawdziwy nauczyciel-wychowawca, który stara się tworzyć atmosferę profilaktyczną, ułatwiającą uczenie się nowych zachowań, może przedstawione poniżej pomysły rozwinąć, zmodyfikować i zastosować w praktyce. W żadnym razie nie należy traktować tego, co poniżej piszemy, jako algorytmu wychowania ani doktryny, której bezkrytyczne przestrzeganie automatycznie sprawi, że dzieci przestaną się zachowywać agresywnie.
Psychologowie (Kochańska, 1976) wymieniają trzy grupy czynników, które mogą podnosić poziom decentracji społecznej dziecka:
1. Stosowanie przez osoby socjalizujące zabiegu zwanego indukcją. Zabiegi indukcyjne polegają na wskazywaniu dziecku pozytywnych bądź negatywnych konsekwencji jego zachowania dla innych osób, dzieci lub dorosłych. Indukcja sprzyja dostrzeganiu różnicy między własnym zachowaniem oraz intencjami a tym, co odczuwa inny człowiek. Dziecko zaczyna się zastanawiać nad tym, jakie mogą być przeżycia innych ludzi oraz, że mogą one być odmienne od jego własnych. Indukcja wymaga również stawiania siebie w roli drugiej osoby.
2. Trening polegający na dostrzeganiu różnych możliwości postępowania osób uczestniczących w danej sytuacji.
3. Partnerski kontakt z rodzicami, brak napięcia i ostrych kar, brak doświadczeń związanych z odrzuceniem i nadopiekuńczością oraz doświadczenie bycia empatycznie traktowanym.
Nie ma wyraźnych związków między wiedzą moralną człowieka a posiadaniem umiejętności rozwiązywania sytuacji konfliktowych (Bożowicz, 1970, s. 380), jak również między wiedzą a moralnym postępowaniem dziecka, co wykazały badania poświęcone kształtowaniu uczciwości poprzez słuchanie umoralniających historyjek (Dudzikowa, 1978, s. 35). Niemniej wydaje się możliwe pobudzanie rozwoju zdolności dziecka do decentracji interpersonalnej poprzez analizowanie czytanych tekstów (także słuchowisk radiowych i telewizyjnych) pod kątem tego, jak różnie może być widziana ta sama sytuacja przez każdego z uczestników tego samego wydarzenia. Gdy tylko jest to możliwe, trzeba uczyć, że odmienne poglądy bywają słuszne, a w przypadku konfliktu należy szukać wyjścia kompromisowego.
Niestety, podręczniki do języka polskiego klas niższych szkoły podstawowej (tego okresu życia dotyczy ta książka) zawierają niewiele tekstów omawiających współdziałanie ludzi i moralno-emocjonalne problemy z nim związane. Te zaś, które się tam znajdują, zredagowano w formie opowiastek z jednoznacznym morałem, nie nadających się do ćwiczenia spostrzegania stosunków społecznych w ich złożonym charakterze. Lektury szkolne również w niezbyt dużym stopniu pozwalają na eksponowanie problemów kontaktów międzyludzkich w ich aspekcie wielowymiarowym (z różnych punktów widzenia). Nauczyciel, jako osoba kierująca wychowaniem dzieci, musi zatem sam poszukiwać odpowiedniego materiału do tego typu pracy.
Im więcej punktów widzenia danej sytuacji rozpoznają dzieci, tym lepiej. Dzieci w młodszym wieku szkolnym mają już pewną zdolność dostrzegania odmienności pozycji różnych osób uczestniczących w tej samej sytuacji. Zdolność
141